10 wrze 2023 | Piłka nożna / Reprezentacja

El. Euro 2024: Albania – Polska. Oceniamy biało-czerwonych

Jakub Pobożniak

Reprezentacja Polski w kompromitującym stylu przegrała z Albanią 0:2 w meczu eliminacji Euro 2024. Na pięć meczów Polacy przegrali już trzy i mają ledwie sześć punktów w tabeli. Punktów nie ma – ale jasnych wśród kadrowiczów. Bo każdy z nich spisał się poniżej jakiegokolwiek poziomu. Wyjściową oceną zwykle jest u nas "6". Nikt się do niej nie zbliżył, a rezerwowi... byli od tego niemal najdalej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

WOJCIECH SZCZĘSNY – 4 – przy golu Asaniego absolutnie bezradny. Raz sprowokował niebezpieczną sytuację pod własną bramką nieudanym rozegraniem piłki. Przy drugim trafieniu nie pomógł mu Wieteska, który podbił futbolówkę po strzale Daku.

BARTOSZ BERESZYŃSKI – 3 – to nie był jego mecz. Spośród trzech prawych obrońców w wyjściowym składzie reprezentacji najsłabszy. I jako jedyny zmieniony.

JAN BEDNAREK – 4 – zaczął nie najlepiej, od zarobienia żółtej kartki za faul na Cikalleshim. Później poprawny, aż do zejścia z kontuzją. Po jego zmianie poluzowały się szyki w defensywie.

TOMASZ KĘDZIORA – 4 – kolejny mecz na pozycji stopera, kolejny wpasowujący się w poziom kolegów.

JAKUB KIWIOR – 4 – z uporem maniaka wystawiany przez Santosa na lewej obronie, choć w ofensywnie próżno od niego wiele oczekiwać. Pierwszy raz groźnie dośrodkował w 54. minucie, potem raz uruchomił Kamińskiego. Mało. Może w przyszłości wróci na środek obrony.

MATTY CASH – 5 – najbardziej aktywny w pierwszej połowie, to prawą flanką Polacy przeprowadzali większość akcji.

GRZEGORZ KRYCHOWIAK – 2 – Fernando Santos narzekał na tłumaczkę, że za wolno przekłada jego myśli. Za wolna gra Krychowiaka najwyraźniej Portugalczykowi nie przeszkadzała. Zaliczył setny mecz w reprezentacji. Ale nie będzie chyba chciał o nim pamiętać, choć próbował uczcić go golem. Skończyło się na dwóch nieudanych strzałach i żółtej kartce. A mogła być czerwona, ale sztab opamiętał się i zdjął go w 70. minucie.

PIOTR ZIELIŃSKI – 4 – starał się, próbował dyrygować, ale skoro nikt nie chciał z nim grać, to co ma zrobić?

SEBASTIAN SZYMAŃSKI – 4 – próbował rozgrywać, zagrał świetną piłkę do Kamińskiego, ale to było za mało. Mimo wszystko jego zmiana była zaskakująca. Bo mógł dać więcej niż zmiennicy.

JAKUB KAMIŃSKI – 3 – lepszy w meczu z Wyspami Owczymi niż Albanią. Bo i tamci piłkarze byli słabsi niż obecni rywale.

ROBERT LEWANDOWSKI – 3 – w pierwszej połowie miał mniej kontaktów z piłką niż Wojciech Szczęsny. W drugiej próbował wziąć na siebie ciężar, ale był bardzo niedokładny. Chyba nie udało się wstrząsnąć kadrą.

REZERWOWI:

MATEUSZ WIETESKA – 3 – chwilę po jego wejściu w defensywie Polaków nastało rozprężenie, zakończone golem. W drugiej połowie

KAMIL GROSICKI – 2 – szarpnął, tak, że wyszła z tego bramkowa akcja Albanii. Chyba pora przestać zastanawiać się, czy piłkarsko może coś dać na przestrzeni większej niż doliczony czas gry. I pochylić się nad absolutną mizerią na polskich skrzydłach.

KAROL ŚWIDERSKI – 3 – niewidoczny, zupełnie niewidoczny.

KAROL LINETTY – 3 – wszedł za Krychowiaka, by ten nie dostał czerwonej kartki. Ostatnia zmiana Santosa mogła być ofensywna, ale postawienie na Linettego w zasadzie było tego zaprzeczeniem.

MICHAŁ SKÓRAŚ – 3 – można było zapomnieć, że wszedł na boisko.

TRENER:

FERNANDO SANTOS – 1 – złe decyzje z postawieniem na Krychowiaka, trzej prawi obrońcy w pierwszym składzie, ratowanie meczu Linettym. Pretensje na konferencjach prasowych, oburzone miny, a pomysłu, jak uzdrowić kadrę brak. Był siwy bajerant z Portugalii, jak nazwać to, co teraz nas spotkało?