Reprezentacja Polski przegrała trzecie spotkanie w eliminacjach mistrzostw Europy. Po porażkach z Czechami i Mołdawią, teraz lepsza od biało-czerwonych okazała się Albania. Czy może to oznaczać koniec Fernando Santosa w roli selekcjonera biało-czerwonych?
Fernando Santos pod koniec stycznia został selekcjonerem reprezentacji Polski. Portugalczyk poprowadził biało-czerwonych w sześciu spotkaniach i istnieje możliwość, że na tym jego bilans się zatrzyma. W niedzielę jego drużyna zanotowała kolejną kompromitację przegrywając 0:2 z Albanią. Wcześniej kadra przegrała między innymi z Czechami oraz Mołdawią.
Cezary Kulesza, prezes PZPN, w szybkim tempie opuścił trybuny po zakończeniu spotkania. Los selekcjonera wisi aktualnie na włosku. Zdecydowanie bliżej jest zwolnienia niż jego pozostania. – Na boisku wygląda to bardzo źle albo i fatalnie, a to nie jest dobry sygnał. Czy jest punkt zaczepienia? Nie – stwierdził na gorąco po meczu Wojciech Szczęsny, bramkarz reprezentacji Polski.
– Nie podam się do dymisji. Ani dziś, ani jutro. Czy będę selekcjonerem? Pytajcie o to prezesa. Jeśli ten stwierdzi, że dalsza współpraca nie ma sensu, to porozmawiamy – zapowiedział po meczu Santos.
Los Portugalczyka może stać się jasny w najbliższym czasie, choć może to być kwestia kilkunastu godzin. Pozostaje pytanie, jak może wyglądać rozstanie z Santosem?
Czytaj także: Decyzja zapadła. Santos odejdzie, ale nie jest jedynym problemem
Potencjalne zwolnienie Santosa nie będzie wielkim kłopotem dla polskiej federacji. Wszystko przez fakt, że kontrakt Portugalczyka obowiązuje zaledwie do końca listopada. Jeśli selekcjoner zostanie pożegnany, to PZPN będzie musiał wypłacić mu jeszcze dwie pensje: za październik oraz listopad. Będzie to czas, w którym Santos nie byłby już selekcjonerem.
Umowa 68-latka byłaby przedłużona automatycznie, gdyby ten awansował na mistrzostwa Europy. To jedyna zastanawiająca kwestia, bo nie wiadomo, jak dobrze kontrakt zabezpiecza selekcjonera. Teoretycznie ten mógłby żądać rekompensaty za odebranie szansy walki o awans: czy to bezpośredni, czy po barażach. To aspekt, którym mogą zająć się prawnicy znający detale umowy.
Sama wypłata dwóch pensji oznacza konieczność zapłaty Santosowi kwoty oscylującej w okolicach 1,4 miliona złotych. Miesięczne wynagrodzenie byłego mistrza Europy wynosi około 740 tysięcy złotych.
Kto może być następcą Santosa? Marek Papszun na pierwszym planie
Zwolnienie Santosa będzie wymagało szybkiego znalezienia następcy. Możliwe, że tym razem PZPN może postawić na polskiego szkoleniowca, który będzie znał zawodników i środowisko. W tym wypadku na pierwszy plan wysuwa się... Marek Papszun.
O Papszunie w kontekście reprezentacji Polski dyskutowano już na początku roku. Wtedy szkoleniowiec był związany kontraktem z Rakowem Częstochowa i walczył o mistrzostwo Polski. Cel został zrealizowany, a 49-latek pożegnał się z klubem.
Papszun będzie głównym faworytem do objęcia reprezentacji, choć nie można wykluczyć, że po drodze pojawią się inne nazwiska. W przeszłości o kadrze mówiono też w kontekście Macieja Skorży czy Jana Urbana. W tle będzie też pozostawał Michał Probierz prowadzący kadrę do lat 21.
2 - 1
Polska
1 - 1
Albania
2 - 0
Cypr
0 - 4
Austria
3 - 0
Andora
8 - 0
Malta
4 - 3
Walia
0 - 1
Norwegia
2 - 1
Gibraltar
5 - 1
Czechy
14:00
Walia
16:00
Turcja
16:00
Malta
18:45
Belgia
18:45
Irlandia Północna
18:45
Hiszpania
18:45
Polska
18:45
Niemcy
18:45
Białoruś
18:45
Azerbejdżan
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.