Reprezentacja Polski siatkarzy z kompletem zwycięstw awansowała do fazy pucharowej mistrzostw Europy. W niej wygrała już z Belgią oraz Serbią, meldując się tym samym w strefie medalowej. Czas na Słowenię. – Musimy być gotowi na niesamowicie trudne spotkanie. Zaszli nam i innym reprezentacjom za skórę – przekazał Łukasz Kaczmarek. Transmisja meczów biało-czerwonych w Telewizji Polskiej.
Faza grupowa dla zawodników Nikoli Grbicia nie była zbyt wymagająca. Holandia była na papierze najtrudniejszym rywalem. I to właśnie ten zespół był w stanie wygrać chociaż jednego seta w starciu z wicemistrzami świata. Czechy, Macedonia Północna, Dania oraz Czarnogóra zostały pokonane po 3:0.
Polacy wygrali więc z kompletem punktów grupę C, rywalizującą w Skopje. W 1/8 finału zmierzyli się w Bari z Belgią. W niedzielny wieczór zwyciężyli, z nieoczekiwanymi problemami, 3:1. Dwa dni później to Serbia lepiej zaczęła ćwierćfinał, ale znów biało-czerwoni wygrali 3:1. – Wiemy, jaka jakość i umiejętności są w reprezentacji Serbii. Wiedzieliśmy, że nie będzie to spacerek, tylko bardzo trudne spotkanie. Jesteśmy niesamowicie szczęśliwi. Końcówka trzeciego seta była najważniejsza (36:34). To zdecydowało o końcowym sukcesie. Bardzo pracowaliśmy nad systemem blok-obrona. Widać tego efekty. Oby było ich jak najwięcej w Rzymie. Musimy być gotowi na niesamowicie trudne spotkanie ze Słowenią. Zaszli nam i innym reprezentacjom za skórę – przekazał Kaczmarek.
W półfinale rywalem Polaków będzie reprezentacja Słowenii. W grupie wygrała wszystkie spotkania, tracąc zaledwie jednego seta. W 1/8 finału było blisko sensacji, ale ostatecznie pokonała Turcję 3:2. W poniedziałek ograła po raz drugi Ukrainę 3:1. – Chcemy zawsze jak najszybciej wygrywać, bez problemów. W fazie pucharowej nie ma łatwych spotkań i przeciwników. Serbowie mają wielkie charaktery. Walczą do końca. Grają ryzykownie. Wytrzymaliśmy końcówkę. Szczególnie w trzecim secie. To było kluczowe w kontekście zwycięstwa. (...) Staram się wyważyć emocje tak, by nie dostać kartki. One pomagają nam przekraczać swoje limity. Wychodzimy na boisko, by wygrać każdy mecz. Mam duży potencjał. Nie patrzymy mocno w przyszłość na to, jaki medal zdobędziemy. Najpierw jest Słowenia. Wychodzimy i będziemy się "bić" – podkreślił Aleksander Śliwka.
Transmisje dwóch pozostałych meczów naszej reprezentacji w ME w kanałach TVP, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i Smart TV. Pokażemy także finał, bez względu na wyniki. Mecz półfinałowy w czwartek 14 września w Rzymie o godzinie 18:00. Transmisja w TVP Sport i internecie. Polacy zagrają również o przełamanie ze Słowenią. Ten rywal eliminował ich z walki o tytuł w czterech poprzednich edycjach. W dwóch ostatnich zwyciężał w półfinale.
Następne
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna