Prezes World Athletics – Sebastian Coe – zapowiedział organizację imprezy "nowego formatu". Mistrzostwa "najlepszych z najlepszych", bo tak reklamuje je federacja, mają odbyć się w 2026 roku i zapełnić lukę w kalendarzu międzynarodowych imprez ze światową czołówką.
W olimpijskim czteroleciu w latach nieparzystych rozgrywane są mistrzostwa świata. W parzystym roku między nimi odbywają się co prawda mistrzostwa kontynentów, ale nie ma żadnej dużej imprezy dużej rangi pod patronatem World Athletics. Władze organizacji chcą to zmienić i na rok 2026 zapowiadają debiut nowego formatu.
Według wstępnych założeń impreza trwać ma od dwóch do trzech dni i być rywalizacją "najlepszych z najlepszych". Nie będzie w niej eliminacji. Będzie za to dynamika i terminarz skrojony pod telewizję.
– Nie osiągnęliśmy jeszcze porozumienia co do szczegółów formatu. Analizujemy też dopiero wszystkich możliwych gospodarzy – mówił Sebastian Coe, który przekonuje, że będzie to powiew świeżości w lekkoatletyce.
Mówi się, że nowa impreza będzie zbliżona najbardziej do finałów Diamentowej Ligi, w trakcie których podczas dwóch dni odbywa się rywalizacja we wszystkich konkurencjach należących do cyklu.