{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
ME siatkarzy 2023. Mariusz Wlazły: nie pokusiłbym się o wytypowanie faworyta tego meczu. Niuanse zadecydują o zwycięstwie.

Punktualnie o 21:00 polscy siatkarze rozpoczną walkę o mistrzostwo Europy. Na tytuł czekają już 14 lat. – Kadrowicze czekają na finał, do tego dążyli, przygotowywali się. Z pełną ekscytacją będą oczekiwać meczu, ale podobnie myślą Włosi. U nich są identyczne oczekiwania – powiedział nam Mariusz Wlazły.
Legenda kadry przed finałem ME. "Liczę, że teraz wszystko się odwróci"
Nawet bukmacherzy mają problem, aby wskazać faworyta tego meczu. Większość ekspertów również ocenia szanse drużyn 50/50. W ostatnich sześciu spotkaniach między tymi ekipami zwycięzcami byli – naprzemiennie – Włosi i Polacy. To wiele mówi o jakości i wyrównanym poziomie obu ekip. – Spotkanie samo w sobie zapowiada się bardzo emocjonująco. Ostatni finał między tymi ekipami był dla nas mniej szczęśliwy, ale teraz pojawi się okazja do rewanżu. Polska i Włochy są tu zupełnie innymi drużynami. Zawodnicy, którzy funkcjonują w reprezentacji, pokazują, że niezależnie od składu, poziom i jakość naszego zespołu jest bardzo wysoka. To też działa na przeciwników. Rywale muszą się mocno namęczyć, żeby ugrać z nami chociażby seta. Włosi mają świadomość tego, że spotykają się z silnym przeciwnikiem. Oni też momentami mają okresy fantastycznej gry. Nie pokusiłbym się o wytypowanie faworyta tego meczu. Niuanse zadecydują o zwycięstwie. Mam nadzieję, że to Polska wygra i zdobędzie mistrzostwo. Jestem całym sercem z chłopakami – powiedział nam Mariusz Wlazły, mistrz świata z 2014 roku i wicemistrz świata 2006.
Zapytaliśmy wielokrotnego reprezentanta Polski, czy mecze z Włochami są w pewnym stopniu szczególne dla naszej drużyny. Od lat jeden i drugi zespół regularnie sięga po najważniejsze trofea. – Zawsze czeka się na mecz z dobrym przeciwnikiem. Obojętnie, czy są to Włochy, Brazylia, czy inny rywal ze światowego topu. Pozostałe ekipy również czekają na starcia z Polską. One wyznaczają pewne trendy w siatkówce i pokazują wysoki poziom, który jest odzwierciedleniem naszej pozycji w rankingu. Kadrowicze czekają na finał, do tego dążyli, przygotowywali się. Z pełną ekscytacją będą oczekiwać meczu, ale podobnie myślą Włosi. U nich są identyczne oczekiwania – dodał MVP MŚ 2014.
Nasi siatkarze w rozmowach po meczu ze Słowenią nie byli do końca zadowoleni z serwisu. Szczególnie w pierwszym secie popełnili sporo błędów. – Zagrywka odgrywa ważną rolę w siatkówce. Definiuje to, jak wyglądają potem kolejne akcje i założenia taktyczne na siatce. Jeżeli drużyna dysponuje mocnym, odrzucającym serwisem, to gra jej się znacznie łatwiej. Uważam, że zawsze coś można poprawić, tylko pytanie, jaki obecnie poziom u nas funkcjonuje. Jeżeli sami nasi reprezentanci twierdzą, że jakościowo serwis nie jest na takim poziomie, na jakim by chcieli, to wiedzą też, co trzeba zrobić, aby był lepszy. Problem w tym, że nie było za wiele czasu przed finałem. Jeżeli serwowali tak, że zdołali dojść do wielkiego finału, to muszą skupić się na tym, aby jak najlepiej funkcjonować w każdym aspekcie. Nie tylko serwisie – dodał niegdyś jeden z najlepiej serwujących na świecie.
Wlazły nie chciał oceniać poszczególnych zawodników reprezentacji Włoch. Zdaniem naszego rozmówcy siłą naszego rywala jest drużyna. – Wszyscy zawodnicy, którzy reprezentują swój kraj, nie są bez powodu na danej imprezie. Pojawiają się tam najlepsi pod kątem sportowym, jak i również osobowościowym. W całej konstelacji muszą się wzajemnie uzupełniać i tworzyć jedność. Jeśli coś nie idzie jednemu, to pozostali muszą wziąć odpowiedzialność. To też charakteryzuje nasz zespół. Dokładane są elementy, które sprawiają, że jakość jest utrzymana, albo wchodzi nawet na wyższy poziom. Podobnie jest u Włochów. Siła jest w każdej jednostce, która tworzy całość – zakończył.
Mistrzostwa Europy siatkarzy 2023, mecz Polska – Włochy [szczegóły transmisji na żywo]
Kiedy mecz: sobota, 16 września, godzina 21:00
Gdzie i o której transmisja: studio od 20:00 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV oraz HbbTV, od 20:35 także w TVP 1
Kto skomentuje: Piotr Dębowski, Radosław Panas
Prowadzący studio: Marcin Rams, Krzysztof Ignaczak
Reporter: Filip Czyszanowski
Goście/eksperci: Zbigniew Bartman, Marcin Możdżonek