Polskie siatkarki udanie rozpoczęły turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Paryżu. W sobotnie popołudnie ograły reprezentację Słowenii 3:0 (25:18, 25:15, 25:22).
👉PARYŻ 2024: KTO Z POLAKÓW WYSTĄPI NA IGRZYSKACH? SPRAWDŹ LISTĘ ZDOBYTYCH KWALIFIKACJI
W turnieju kwalifikacyjnym w Łodzi występuje osiem zespołów, które mierzą się ze sobą systemem każdy z każdym. Dwie drużyny, które na koniec zostaną najwyżej sklasyfikowane w tabeli, zapewnią sobie awans na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu.
I set: Już pierwsze piłki mogły zwiastować, jak będzie wyglądał ten mecz. Polki rozpoczęły od prowadzenia 3:0, które później systematycznie powiększały. Świetnie spisała się Olivia Różański. Dużo dała jej dobra zagrywka, ale i skuteczny atak. W tym drugim elemencie bardzo dobrze radziły sobie także Magdalena Stysiak i Martyna Łukasik. Ponadto Polki dołożyły aż sześć punktowych bloków. Słowenki ani przez moment nie były zagrożeniem, a partia zakończyła się wynikiem 25:18.
II set: Tym razem Słowenki chociaż na początku jakkolwiek się postawiły (6:6). Później były już bezradne czy to wobec ataków Stysiak, bloków Agnieszki Korneluk czy zagrywki Różański. Jedynym pozytywem, jaki siatkarki z Bałkanów mogły zapisać po swojej stronie były cztery bloki punktowe. I efektowna "kiwka", której skuteczność wynikała jednak bardziej z rozkojarzenia po naszej stronie. Ostatecznie Polki wygrały bardzo pewnie 25:15.
III set: Ponownie zawodniczki Marco Bonitty miały obiecujący początek, w którym prowadziły nawet 6:4. Biało-czerwone szybko odzyskały jednak animusz. Zaczęły seriami zdobywać punkty i nawet mimo kilku popsutych zagrywek szybko odskoczyły na bezpieczny dystans (17:11). Mimo to nie obyło się bez lekkich nerwów w końcówce. Słowenki obroniły bowiem pięć (!) piłek meczowych. Ostatecznie Polki wygrały 25:22, kończąc tym samym spotkanie.
W pozostałych meczach nie było niespodzianek. Amerykanki wygrały z Kolumbijkami 3:0 (25:12, 25:12, 25:13), a Niemki w takim samym stosunku ograły Tajlandię (25:22, 25:22, 25:20). Wieczorem Włoszki zmierzą się z Koreankami. I w tym przypadku nie trudno wskazać faworytki. Będą nimi siatkarki z Europy.
Kolejny mecz Polki rozegrają z Koreankami 17 września o godzinie 17:30. Pełny terminarz turnieju kwalifikacyjnego w Łodzi TUTAJ.
W innych turniejach kwalifikacyjnych już pierwszego dnia sytuacja zaczęła się klarować. W Ningbo królować będą Chinki i Serbki, które na start po 3:0 pokonały odpowiednio Ukrainę i Meksyk. W Tokio faworytki także nie straciły ani seta. Japonia pokonała Peru, Brazylia Argentynę, Turcja Portoryko, a Belgia Bułgarię.
0 - 3
USA
1 - 3
USA
0 - 3
Niemcy
2 - 3
Słowenia
3 - 0
Egipt
3 - 1
Argentyna