17 wrze 2023 | Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

"Nie podał mi ręki, to brak szacunku". Między trenerami Legii i Piasta zrobiło się gorąco

Kosta Runjaic i Aleksandar Vuković nie gryźli się w język po meczu Piast Gliwice – Legia Warszawa. Trenerzy nie szczędzili sobie krytyki (fot; PAP)

Nie podał mi po meczu ręki, a to brak szacunku – podkreślał po spotkaniu w Gliwicach Kosta Runjaic, trener Legii Warszawa. – Nie będę go szukał po całym stadionie – odpowiadał Aleksandar Vuković prowadzący Piasta. Pomiędzy trenerami nie zabrakło iskier i wzajemnych złośliwości.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

EKSPERT NIE MA WĄTPLIWOŚCI. "TO BYŁ EWIDENTNY BŁĄD SĘDZIEGO"

Legia Warszawa zremisowała na wyjeździe 1:1 z Piastem Gliwice, choć głównym wydarzeniem spotkania była skandaliczna decyzja sędziego. Damian Sylwestrzak wyrzucił z boiska Josue, choć... to Portugalczyk był faulowany. Ta sytuacja była iskrą, która... rozpaliła trenerów, zawodników i sztaby szkoleniowe obu drużyn.

Było miło, ale... pozytywy uleciały w Gliwicach

– Aleksandar Vuković jest bardzo dobrym trenerem. Nie siedzę w jego głowie, ale to ludzkie i normalne, że grając przeciwko byłemu klubowi, chce się pokazać z jak najlepszej strony. Na ile go znam, to Vuković na pewno będzie chciał zarazić drużynę swoją energią – twierdził Kosta Runjaic tuż przed wyjazdem do Gliwic.

Początki były miłe, ale z czasem dobra atmosfera uleciała. Jednym z punktów zwrotnych była sytuacja z końcówki pierwszej połowy, gdy Aleksandros Katranis faulował Josue, ale to gracz Legii zobaczył drugą żółtą kartkę, a potem wyleciał z boiska. To był pierwszym moment, gdy na Śląsku pojawiły się olbrzymie emocje.

Wojskowi mają odwołać się od napomnienia swojego kapitana. Nie zmieniło to faktu, że przez ponad 50 minut musieli sobie radzić w osłabieniu.

Skandal po kartce dla Josue. Legia Warszawa już postanowiła...

Czytaj też

Aleksandros Katranis faulował, ale to Josue obejrzał kartkę i... wyleciał z boiska w meczu Piast – Legia (fot: PAP)

Skandal po kartce dla Josue. Legia Warszawa już postanowiła...

W drugiej połowie temperatura tylko wzrosła. Sylwestrzak przed przerwą wyrzucił z ławki rezerwowych Konrada Paśniewskiego, kierownika Wojskowych, a tuż po niej to samo spotkało Przemysława Małeckiego, asystenta Runjaica. Po drodze pojawiały się też złośliwości pomiędzy sztabami obu drużyn. Dogłębni obserwatorzy widzieli również dyskusję Josue z Vukoviciem. – Piast od początku spotkania był bardzo agresywny na ławce. Dziwiło mnie napięcie między Vukoviciem a naszym kapitanem. Byłem nieco zaskoczony tego rodzaju emocjami – twierdził Runjaic.

– Pokazałem i przekazałem w kierunku Vukovicia, by był spokojny. Raczej... nie przyjął tego pozytywnie. Tak to wyglądało z mojej perspektywy – opowiada Runjaic. – Na jego miejscu zareagowałbym w stronę swojego zawodnika, który zaczepia trenera innej drużyny. Nie prowokowałem i nie zasłużyłem na to, ale… ok. Taka jest część tej gry – odpowiadał szkoleniowiec Piasta.

Vuković nie podał ręki Runjaicowi?

Do końca spotkania było nerwowo. Sztaby obu drużyn nie kończyły meczu w idealnych relacjach. Wszystko toczyło się w atmosferze konfliktu. Po ostatnim gwizdku można było usłyszeć, że pojawiały się słowa, które z pewnością nie należały do parlamentarnych...

– Zdarza się, że emocje wygrywają, choć ich skala pokazała znaczenie tego meczu. Wszyscy powinniśmy pokazać się z lepszej strony. Vuković nie podał mi ręki po meczu, zniknął. Jestem rozczarowany, bo okazał mi brak szacunku, a taki po prostu należy się przeciwnikowi – stwierdził Runjaic po zakończeniu spotkania.

– Jestem zdziwiony takimi słowami. To zdanie pana Runjaica. Nie będę go szukał po stadionie, by za każdym razem podać mu rękę – odpowiadał Vuković.

Trener Piasta pokusił się też o szpilkę w kierunku w Runjaica. – Mówię po polsku, serbsku i chorwacku. Nie lubię, szczerze, języka niemieckiego, a szkoleniowiec Legii nie może się do mnie odezwać inaczej niż w ten sposób. Byłoby dobrze, gdyby dało się z nim porozmawiać inaczej – twierdził Vuković, który naturalnie mówi też po polsku oraz Grecku. Sam Runjaic komunikuje się także po angielsku oraz serbsku.

Szkoleniowiec Wojskowych podsumował też całą sytuację pomiędzy nim a Vukoviciem. – Jesteśmy liderami i musimy dawać przykład, bo nasze zachowanie wpływa na całe sztaby i zawodników – powiedział.

Piast zremisował z Legią 1:1, choć emocji w trakcie spotkania nie zabrakło. – Poszło to w kierunku meczu walki – podsumowywał Vuković. Na razie obaj panowie nie będą musieli się oglądać, choć trudno nie mieć wrażenia, że wzajemne relacje uległy gwałtownemu ochłodzeniu.

– Vuković grał i prowadził Legię jako trener. Taka agresja wobec byłego klubu nie jest potrzebna. Jednocześnie zabrakło odpowiedniej moderacji zachowań ze strony sędziego technicznego – dodawał Runjaic, który ma przed sobą kolejne wyzwanie. Tym będzie walka w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Już w czwartek Wojskowi zmierzą się z Aston Villą. Transmisja konfrontacji w Telewizji Polskiej, a także na TVPSPORT.PL, w aplikacji mobilnej oraz poprzez Smart TV.

Skandal po kartce dla Josue. Legia Warszawa już postanowiła...