Przejdź do pełnej wersji artykułu

Polscy siatkarze wrócili do kraju, a Nikola Grbić zaskoczył na konferencji prasowej. "Piekło zamarzło"

Polscy siatkarze zdobyli mistrzostwo Europy, a po powrocie do kraju zaskoczyli na konferencji prasowej. Mikrofon przejął Bartosz Kurek, który zadał pytanie Aleksandrowi Śliwce. Na odpowiedź... zareagował Nikola Grbić. W sposób, który rozbawił zarówno kadrowiczów, jak i dziennikarzy.

Czytaj też:

Włosi byli w sobotę tłem dla Polaków (fot. Getty)

Mistrzostwa Europy siatkarzy. Włoskie media: srebro i żal, Polska rozkręciła imprezę

"JEDNO Z NAJWIĘKSZYCH WZRUSZEŃ W ŻYCIU". GRBIĆ ZADEDYKOWAŁ ZŁOTO

Biało-czerwoni mają za sobą niezwykle udane miesiące. Niedawno wygrali Ligę Narodów, a w sobotę zrewanżowali się Włochom za finał mistrzostw świata. Na ich ziemi wygrali 3:0, sięgając tym samym po mistrzostwo Europy.

W niedzielę wrócili do kraju. I bezpośrednio po wylądowaniu udali się na konferencję prasową. Gdy prowadzący poprosił o pytania, jako jedyny zgłosił się... Kurek. Kapitan reprezentacji przejął mikrofon i zwrócił się w kierunku Aleksandra Śliwki. – Jakie to uczucie skończyć ostatnią piłkę finału mistrzostw Europy, będąc pod taką presją? Wiedziałeś, że ta piłka pójdzie do ciebie? Daliście sobie jakiś znak z Marcinem? Kiwnąłeś mu: "jestem pewny, wystaw, ja to skończę"? – zapytał.


– Pamiętam, co było w mojej głowie w tej przedostatniej piłce. Trzy razy atakowaliśmy, Włosi cudem ratowali tę piłkę, przebijali na naszą stronę, w końcu nie skończyliśmy tej akcji. Ale przypomnieliśmy sobie, że jest jeszcze jedna i możemy ją skończyć. Było przy tym trochę szczęścia, bo po rękach blokujących wyszła w aut – relacjonował w odpowiedzi przyjmujący ZAKSY.

Do rozmowy wtrącił się selekcjoner Grbić. – To było proste, bo Fornal był na "czwórce". Wszyscy poszli na Fornala – skwitował, a Kurek nie mógł powstrzymać się od szerokiego uśmiechu. – Właśnie wydarzyła się historyczna chwila. Piekło zamarzło. Trener po raz pierwszy pochwalił Tomka za cokolwiek! – skomentował.

Polscy siatkarze nie mają dużo czasu na świętowanie i odpoczynek. Już niedługo czeka ich walka o igrzyska olimpijskie. W turnieju kwalifikacyjnym w Xi'an w dniach 30 września - 8 października zmierzą się z Belgią, Bułgarią, Kanadą, Meksykiem, Argentyną, Holandią i Chinami.



Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także