To wydaje się aż nieprawdopodobne, ale po raz pierwszy od sezonu 2002/2003 Liga Mistrzów wystartuje bez Lionela Messiego i Cristiano Ronaldo. Obaj zawodnicy to najlepsi strzelcy w historii rozgrywek.
We wtorek startuje 32. edycja Ligi Mistrzów. Na początek zostaną rozegrane dwa równolegle toczące się mecze – AC Milan podejmie Newcastle United, a Young Boys Berno zmierzy się z RB Lipsk.
Bieżące rozgrywki mają szczególny wymiar z kilku względów. Jednym z nich jest brak na najważniejszej klubowej scenie Lionela Messiego oraz Cristiano Ronaldo. To pierwsza taka sytuacja od sezonu... 2002/2003.
Obaj zawodnicy to najlepsi strzelcy w historii Champions League. Portugalczyk zapisał na swoim koncie 140 trafień, natomiast Argentyńczyk może pochwalić się 129 bramkami.
Warto dodać, że trzeci w tej klasyfikacji jest Robert Lewandowski. Napastnik FC Barcelona zaliczył do tej pory 91 goli i w obecnym sezonie będzie miał szansę nieco zbliżyć się do wyżej wspomnianej dwójki.
Zobacz także: Wraca Liga Mistrzów. Kto będzie największym faworytem? [RANKING]
Messi i Ronaldo występują obecnie poza Starym Kontynentem. Mistrz świata z 2022 roku w połowie lipca związał się z występującym na boiskach MLS – Interem Miami. Była gwiazda m.in. Realu Madryt oraz Manchesteru United przywdziewa z kolei barwy saudyjskiego Al Nassr.
Trofeum w bieżącej edycji będzie bronił Manchester City. W ubiegłorocznym finale podopieczni Pepa Guardioli pokonali Inter Mediolan 1:0, a bramkę na wagę wygranej zdobył Hiszpan Rodri.