20 wrze 2023 | Piłka nożna / Reprezentacja

Zaczynał w Jagiellonii u Probierza. Sandomierski wspomina: na wejście dostałem reprymendę

Michał Probierz i Grzegorz Sandomierski za czasów wspólnej pracy w Jagiellonii Białystok (fot. 400mm.pl)

Robert Bońkowski

Michał Probierz jest nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski – poinformował w mediach społecznościowych prezes Cezary Kulesza. Dotarliśmy do Grzegorza Sandomierskiego, który zaczynał swoją poważną karierę w Jagiellonii Białystok budowanej przez Probierza. – Myślę, że stać go na to, by zadzwonić do ważnych kadrowiczów i podziękować im za grę – mówi specjalnie dla TVPSPORT.PL Grzegorz Sandomierski.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

CZYTAJ TEŻ: OFICJALNIE: MICHAŁ PROBIERZ SELEKCJONEREM REPREZENTACJI POLSKI!

Były selekcjoner chwali Probierza. "Twardy trener"

Czytaj też

Były selekcjoner chwali Probierza. "Twardy trener"

Michał Probierz według naszych nieoficjalnych informacji podpisał kontrakt z PZPN na selekcjonera seniorskiej reprezentacji do lipca 2024 roku. Droga Probierza do narodowej kadry wiedzie przez ligowe boiska. Pierwsze sukcesy trenerskie odniósł w Jagiellonii Białystok, z którą zdobył Puchar Polski, brązowy i srebrny medal mistrzostw Polski.

"W pięć sekund żegnał się z piłkarzami"

Jednym z beneficjentów jego pracy w Białymstoku jest Grzegorz Sandomierski, który opowiedział TVPSPORT.PL o swoim pierwszym kontakcie z Probierzem.

– Moje pierwsze spotkanie z trenerem Probierzem było w Jagiellonii podczas mojej rehabilitacji, gdy wracałem po urazie kolana. Zadzwonił do mnie, żebym przyszedł do klubu i porozmawiał. To było zderzenie. Nie zdążyłem usiąść, a dostałem kilka reprymend od trenera, że na przykład przybrałem zbędnych kilogramów, że słabo ćwiczę. To było dla młodego człowieka stresujące. Trener od razu spojrzał mi głęboko w oczy i już wiedział, co myślę – wspomina Grzegorz Sandomierski.

– Trenera poznawało się z czasem. Gdy przyszedł do Jagi, miał za zadanie przebudowę drużyny przez zdecydowane i odważne kroki. Wymienił połowę składu. Przekonywał do siebie zawodników, których pozyskał. Dawał im odczuć, że sprowadzając ich, wierzył w nich i będzie na nich stawiał. Nie bał się ryzykować. W bramce dawał szansę – i Gikiewiczowi, i mnie. Zyskał sobie poparcie drużyny. Z drugiej strony pokazał też swoją twarz, gdy żegnał niektórych piłkarzy z klubu pięciosekundowymi rozmowami. Mieli do niego wtedy pewien żal. Michał Probierz to człowiek, który nie boi się odważnych decyzji. Nie boi się podejmowania zdecydowanych kroków – powiedział były bramkarz Jagiellonii i reprezentacji Polski.

"Probierz zapyta: jesteście ze mną, czy nie?"

Przed Michałem Probierzem stoi perspektywa odbudowania wizerunku polskiej reprezentacji. Zdaniem Grzegorza Sandomierskiego można to zrobić między innymi przez poprawę wyników kadry oraz powołanie nowych piłkarzy.

– Myślę, że stać trenera Probierza na to, by zadzwonić do ważnych kadrowiczów i podziękować im za grę. Też jestem zdania, że w kadrze potrzeba świeżości i kilku decyzji, które nie będą decyzjami na pokaz, ale będą decyzjami, które zbudują tę reprezentację na nową. Na tę chwilę mamy zawodników, a nie mamy drużyny. Trzeba to na nowo poskładać. Michała Probierza stać na to, by na tyle zmienił kadrę, by wróciła moda na kibicowanie biało-czerwonym – powiedział Sandomierski.

– Chodzi o to, by posklejać kawałki reprezentacji, które się rozpadły w ostatnich miesiącach. Kadrze potrzeba twardych decyzji, które zbudują też atmosferę, wstrząsu. Mam wrażenie, że świadomość zawodników, którzy przyjadą na zgrupowanie w październiku, będzie zdecydowanie inna. Wydaje mi się, że będzie krótka piłka i pytanie trenera Probierza do piłkarzy: jesteście ze mną, czy nie? Nie można atmosfery odbudować sztucznie – dodał.

Sandomierski przyznał w rozmowie z TVPSPORT.PL, że według niego wybór Michała Probierza na selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski jest naturalnym ruchem Cezarego Kuleszy. Prezes z trenerem spędzili wiele wspólnych lat w piłce. Doskonale znają się z czasów Jagiellonii. To właśnie dobra komunikacja między Kuleszą i Probierzem może okazać się kluczowa w budowaniu reprezentacji.

– To wybór najbardziej naturalny. Trener Probierz pracuje już od jakiegoś czasu w PZPN. Zna struktury, ponadto obserwuje młodzież, bo szkolił kadrę U21, a tego domagają się też kibice, by w kadrze były kolejne debiuty. Trener Michał Probierz był pewniakiem prezesa Kuleszy, z którym prezes umie się dogadać, a to bardzo ważne. Trzeba przy kadrze działać wspólnie. Wierzę, że ta współpraca będzie dużo lepsza, niż w ostatnich miesiącach – podsumował Sandomierski.

Kolejne zgrupowanie reprezentacji Polski za niespełna miesiąc. 12 października biało-czerwoni zmierzą się na wyjeździe z Wyspami Owczymi, a trzy dni później podejmą reprezentację Mołdawii.

Były selekcjoner chwali Probierza. "Twardy trener"