Nie tak siatkarki reprezentacji Polski wyobrażały sobie środowe popołudnie w łódzkiej Atlas Arenie. Zamiast kolejnego kroku w stronę igrzysk olimpijskich postawiony został spory krok wstecz, który właściwie zabiera Polkom jakikolwiek margines błędu. – Brakowało nam stabilności w trakcie spotkania. Zaczęliśmy z bardzo złym podejściem – mówił po meczu z Tajkami trener Stefano Lavarini.
Plan przed turniejem kwalifikacyjnym, przynajmniej w teorii, był prosty. Pierwsze pięć meczów to miał być pas rozpędowy przed wjazdem na główną drogę prowadzącą w stronę Paryża. Na dobre walka o awans na igrzyska olimpijskie miała toczyć się w dwóch ostatnich starciach ze Stanami Zjednoczonymi i Włochami. Scenariusz uległ jednak zmianie.
Siatkarki reprezentacji Polski, po zwycięstwach ze Słowenią, Koreą Południową i Kolumbią, niespodziewanie uległy w czwartym meczu Tajkom. Mecz rozpoczął się od przegranego w bardzo słabym stylu seta do 18, a skończył nieudaną końcówką w tie-breaku, w którym rywalki wygrały 15:12. To pierwsza porażka zespołu Stefano Lavariniego, ale bardzo bolesna w kontekście walki o awans na przyszłoroczne igrzyska.
– Brakowało nam stabilności w trakcie spotkania. Zaczęliśmy z bardzo złym podejściem. Dopiero drugi set pokazał wiele dobrych aspektów naszej gry. Mieliśmy momenty kontroli nad meczem, ale gdy Tajkom pozwala się grać na dobrym przyjęciu, to są bardzo trudne do zatrzymania. Byliśmy co prawda na to gotowi i musieliśmy być cierpliwi. Pozwalaliśmy im jednak na pokazywanie zbyt dużej jakości w ataku, poza tym mogliśmy podbić więcej piłek w obronie i uniknąć obijania naszego bloku. Z mojego punktu widzenia wszystko było dobrze, gdy prowadziliśmy. Problem pojawiał się, gdy musieliśmy gonić wynik – mówił po spotkaniu w rozmowie z dziennikarzami trener Stefano Lavarini.
Przed bezpośrednim meczem Tajki były w sytuacji odwrotnie proporcjonalnej do Polek. Najtrudniejsze rywalki były już za nimi, a seria trzech porażek z rzędu pozbawiła je szans na awans na igrzyska olimpijskie przez turniej kwalifikacyjny w Łodzi. Taryfy ulgowej dla biało-czerwonych jednak nie miały.
– To nie tak, że jeżeli rywal jest bez szans na awans na igrzyska olimpijskie przez kwalifikacje, to jest łatwiejszy do pokonania. Wtedy jeszcze bardziej walczy o rankingowe punkty. Nawet jeśli Tajki straciły szanse na awans przez łódzkie kwalifikacje, to dalej mogą zebrać dużo punktów dzięki zwycięstwom z takimi zespołami, jak Polska. Motywacja na pewno się u nich nie zmniejszyła, może nawet była teraz większa – opowiadał Lavarini.
Niestety, sprawdził się scenariusz z ostatnich dwóch meczów Polek. Znów zawiodła Olivia Różański, która miała być jedną z kluczowych ofensywnych postaci zespołu. Sytuację Lavarini ratował wprowadzając na boisko 19-letnią Martynę Czyrniańską, która odmieniła grę naszych siatkarek. Jak wytłumaczyć jednak regres Różański? Trener biało-czerwonych nie chciał zabierać w tej sprawie głosu.
– Nie chcę komentować sytuacji poszczególnych siatkarek. Czasami się przegrywa i trzeba się po prostu skupić na tym, co generalnie poprawić. O indywidualnych kwestiach wolę nie mówić. To przekażę zawodniczkom – przyznał Włoch.
Wątpliwości nie ma jednak co do jednego – sprawa awansu, mimo że obecnie bardziej skomplikowana, dalej pozostaje otwarta. – Oczywiście, że możemy się podnieść. O czym w ogóle rozmawiamy? Odpowiedź jest oczywista. To jest nasza praca. Zawsze sprawa jest otwarta. Jeden mecz może zrobić na koniec bardzo dużą różnicę. Jeśli wygralibyśmy z Tajlandią, to co dalej mielibyśmy zrobić? Wygrać z Niemcami. A co mamy zrobić po tej porażce? Także wygrać z Niemcami – mówił jasno Lavarini.
Kluczowa będzie teraz regeneracja. I to zarówno ta fizyczna, jak i mentalna. Polki w czwartek mają dzień wolny od meczu, ale potem czeka je rywalizacja o wszystko – trzy dni, podczas których bez marginesu błędu będą walczyć z najtrudniejszymi rywalami w grupie – Niemkami, Amerykankami i Włoszkami.
– Planujemy więcej odpoczynku. Czy możemy po pięciu miesiącach pracy nagle zmienić coś w półtorej godziny? Z taktycznego i technicznego punktu widzenia już zbudowaliśmy to, czego potrzebowaliśmy. Dlatego mając w perspektywie granie meczów trzy dni z rzędu najważniejsze jest przygotowanie się do nich w najlepszej kondycji. Teraz czas na odpoczynek fizyczny i mentalny i możliwie jak najlepsze przygotowanie głowy do dalszej części rywalizacji – przyznał Lavarini.
Najbliższy mecz reprezentacji Polski siatkarek w piątek 22 września o godz. 17:30. Rywalkami biało-czerwonych będą Niemki. Transmisja spotkania w Telewizji Polskiej.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.