{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
PKO BP Ekstraklasa. Rzecznik prasowy Lecha Poznań zdementował plotki na temat ewentualnego zatrudnienia Marka Papszuna
Marek Papszun nie został wybrany selekcjonerem reprezentacji Polski i nadal pozostaje "bezrobotny". Łukasz Olkowicz z Przeglądu Sportowego Onet przekazał w środę, że osoby blisko Lecha Poznań są zainteresowane ewentualnym zatrudnieniem 49-latka. Tego samego dnia do sprawy odniósł się rzecznik Kolejorza, który szybko zdementował plotki. – Cóż, to nie idzie w parze. Nie było i nie ma takiego tematu – napisał w mediach społecznościowych Maciej Henszel.
Czytaj też: Poważne problemy poznanian. Napastnik wypada na pół roku
Czytaj też:
Marek Papszun wróci do PKO BP Ekstraklasy? Według mediów interesuje się nim jeden z czołowych klubów
Marek Papszun walczył wraz z Michałem Probierzem o objęcie stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski, ale ostatecznie Cezary Kulesza wybrał tego drugiego. Tym samym były trener Rakowa nadal pozostaje bez zatrudnienia. Niedługo po ogłoszeniu decyzji przez prezesa PZPN pojawiła się informacja, że 49-latek znalazł się w kręgu zainteresowań Lecha Poznań.
Papszun trenerem Lecha? Klub zabrał głos
"Papszun został z niczym, ale i tak wkrótce może wrócić na ławkę. Grupa wpływowych osób przy Piotrze Rutkowskim, wiceprezesie Lecha, zaczęła go przekonywać, że były trener Rakowa powinien zastąpić Johna van den Broma w Kolejorzu" – przekazał Łukasz Olkowicz z Przeglądu Sportowego Onet. Ta plotka szybko rozeszła się po internecie, a sprawę skomentował Dawid Dobrasz z portalu Meczyki.pl. "Marek Papszun w Lechu? Prędzej rodzina Rutkowskich sprzeda klub, niż to się wydarzy" – napisał w portalu "X".
Głos zabrała także strona klubu, a dokładniej jego rzecznik prasowy. Maciej Henszel nie pozostawił złudzeń na temat rzekomej zmiany trenera. "Króciutko - Lech i Marek Papszun? Cóż, to nie idzie w parze. Nie było i nie ma takiego tematu. A teraz pozwólcie, że pooglądam Ligę Mistrzów :)" – oznajmił w środowy wieczór Henszel.
Wydaje się więc, że ewentualne zwolnienie Johna van den Broma nie jest na razie realne. Przypomnijmy, że Kolejorz niespodziewanie odpadł w 3. rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy, przegrywając w dwumeczu ze Spartakiem Trnawa 4:3. Po tej porażce w Poznaniu panował duży zawód, bo przecież drużyna z ul. Bułgarskiej w zeszłym sezonie doszła do ćwierćfinału tych rozgrywek, a niewiele zabrakło i wyeliminowałaby Fiorentinę. Lech zajmuje obecnie siódme miejsce w PKO BP Ekstraklasie z dorobkiem 11 punktów i dwoma zaległymi meczami.