Wszystko wskazuje na to, że nowym selekcjonerem reprezentacji Niemiec zostanie Julian Nagelsmann. Niemiecka federacja osiągnęła już porozumienie z 36-letnim szkoleniowcem, który wiosną stracił pracę w Bayernie Monachium. Jak informuje włoski dziennikarz Fabrizio Romano – do ostatecznego dopięcia umowy pozostały już tylko detale.
Reprezentacja Niemiec nie ma za sobą dobrych ostatnich tygodni. Die Mannschaft przegrali trzech z ostatnich czterech meczów towarzyskich, a klęska 1:4 z Japonią oznaczała koniec dla Hansiego Flicka. Selekcjoner niemieckiej drużyny stracił pracę po ponad dwóch latach urzędowania na stanowisku.
Podczas ostatniej wygranej z Francją (2:1) na ławce trenerskiej usiadł Rudi Voeller, dla którego był to tymczasowy powrót za stery reprezentacji. Jak informowały media od początku tygodnia, na najpoważniejszego kandydata na stanowisko selekcjonera wyrósł Julian Nagelsmann.
Ze strony znanego włoskiego dziennikarza Fabrizio Romano, padło już charakterystyczne "Here we go". Oznacza to, że na piątkowym posiedzeniu Prezydium DFB i Rady Nadzorczej DFB, zatwierdzony zostanie nowy trener reprezentacji.
– "Julian Nagelsmann w najbliższych dniach zostanie nowym trenerem reprezentacji Niemiec. Umowa jest już o krok od finalizacji. Szczegóły pozostały odnośnie ustalenia sztabu, ale w kwestiach zasadniczych osiągnięto porozumienie z Nagelsmannem i jego agentami w sprawie umowy/wynagrodzenia" – napisał Fabrizio Romano na portalu "X".
Reprezentacja Niemiec jako gospodarz przyszłorocznych mistrzostw Europy, ma już zagwarantowane miejsce w fazie grupowej. Mecze towarzyskie traktowane są więc jako okres przygotowawczy do imprezy finałowej. Nowy selekcjoner zadebiutuje podczas tournee po Stanach Zjednoczonych, które rozpocznie się 9 października. Niemcy zagrają wtedy z USA oraz Meksykiem.