Szlagier ligi saudyjskiej. Ronaldo bohaterem Al-Nassr

Łukasz Gikiewicz: Nie powołałbym Roberta Lewandowskiego

Zadecyduje ten weekend. Pierwsza i... ostatnia szansa, by zachwycić trenera

Czytaj też

Zadecyduje ten weekend. Pierwsza i... ostatnia szansa, by zachwycić trenera

Mecze ligi saudyjskiej coraz bardziej zaczynają przypominać spotkania najlepszych klubów Europy, przynajmniej jeśli chodzi o piłkarzy, których możemy tam oglądać. W ostatniej konfrontacji Al-Nassr z Al-Ahli na murawę wybiegli Sadio Mane, Marcelo Brozović, Aymeric Laporte, Roberto Firmino, Riyad Mahrez i oczywiście Cristiano Ronaldo. 

Portugalczyk był pierwszą z wielkich gwiazd światowego futbolu, która zdecydowała się na przenosiny do Saudi Pro League i utorowała drogę innym popularnym zawodnikom. W pierwszym sezonie w barwach Al-Nassr zdobył 14 bramek w 16 meczach i poprowadził zespół do wicemistrzostwa, ustępując w tabeli jedynie Al-Ittihad.

Mimo 38 lat Ronaldo wciąż zachwyca skutecznością na arabskich boiskach i w obecnym sezonie może już pochwalić się dziewięcioma trafieniami oraz czterema asystami w pięciu spotkaniach. Dwa gole dołożył w starciu z Al-Ahli. Już w 4. minucie wykorzystał dogranie Mane i posłał piłkę po ziemi do bramki Edouarda Mendy'ego.

Senegalski napastnik został sprowadzony do klubu w sierpniu tego roku i z sześcioma golami w dorobku tworzy z Ronaldo najskuteczniejszy duet w lidze. Z 22 goli strzelonych w lidze saudyjskiej przez Al-Nassr ci dwaj piłkarze mogą zapisać na swoje konto łącznie 15 trafień.  

W 17. minucie prowadzenie Al-Nassr podwyższył Talisca. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Laporte przedłużył podanie, a Brazylijczyk zamknął akcję strzałem głową. Bramkę kontaktową dla gości zdobył były gracz Milanu i Barcelony, Franck Kessie, ale jeszcze przed przerwą Talisca drugi raz pokonał bramkarza pięknym uderzeniem pod poprzeczkę.

Początek drugiej połowy nie był jednak dla niego udany, ponieważ to on spowodował rzut karny dla rywali, który pewnie wykorzystał Mahrez. Szybko odpowiedział Ronaldo, trafiając na 4:2 w 52. minucie i decydując o zwycięstwie swojej drużyny. Goście strzelili co prawda gola kontaktowego pod koniec regulaminowego czasu gry, ale brakowało im skuteczności, żeby doprowadzić do wyrównania.

Al-Nassr zajmuje piąte miejsce w tabeli Saudi Pro League i dzięki wygranej 4:3 wyprzedził Al-Ahli o trzy punkty. Tyle samo oczek dzieli klub Ronaldo od prowadzącego Al-Ittihad Karima Benzemy. Obecni wicemistrzowie Arabii Saudyjskiej rozegrają kolejny mecz ligowy 29 wrzesnia przeciwko Al-Ta'ee.

Zadecyduje ten weekend. Pierwsza i... ostatnia szansa, by zachwycić trenera

Czytaj też

Zadecyduje ten weekend. Pierwsza i... ostatnia szansa, by zachwycić trenera