| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Bardzo kontrowersyjne jest zdarzenie, po którym sędzia Bartosz Frankowski pokazał Arkadiuszowi Pyrce drugą żółtą kartkę i w efekcie czerwoną. VAR nie mógł w tej sytuacji interweniować, więc arbiter główny niestety nie mógł zobaczyć powtórek wideo. Od 45. minuty Piast Gliwice grał we Wrocławiu w osłabieniu i przegrał ze Śląskiem 0:1.
W pierwszych ujęciach telewizyjnych, z kamer ustawionych na środku trybuny głównej, sprawa wydaje się ewidentna. Wygląda na to, że w walce o piłkę Arkadiusz Pyrka podstawił lewą nogę Jehorowi Macence i ten przewrócił się z tego powodu. Gdyby tak było, żółta kartka byłaby zasadna, choć też byłaby kontrowersyjna – i to z dwóch powodów, ale o tym za chwilę.
Główny problem w tym, że kamera ustawiona za linią boczną naprzeciwko trybuny głównej oraz kamera ustawiona za linią bramkową bramki Piasta pokazują to zdarzenie zupełnie inaczej i znacznie dokładniej. Weryfikując sytuację z tej strony można się przekonać, czym jest złudzenie optyczne i jak mylący może być czasem obraz powstały w wyniku obserwowania zdarzenia z niewłaściwej strony.
Otóż w ujęciach z tych kamer widać wyraźnie, że Pyrka wcale nie podstawił nogi Macence. Zanim zawodnik Śląska upadł, Pyrka dotknął zawodnika Śląska rękami i ledwie dotknął go biodrem w okolicę biodra, ale ani jedno, ani drugie nie mogło lub co najmniej nie powinno spowodować upadku Macenki.
Pyrka postawił lewą nogę zupełnie obok toru biegu Macenki. Ułamek sekundy przed tym Macenka zrobił krok prawą nogą układając stopę w zupełnie nienaturalny sposób. Nie postawił jej tak jak powinien, gdyby chciał biec dalej, lecz niejako wykrzywił stopę i momentalnie usztywnił całą prawą nogę. Właśnie w tym ułamku sekundy Pyrka postawił lewą stopę obok toru biegu rywala, co w ujęciach z kamer ustawionych na trybunie głównej wyglądało na faul. Macenko idealnie w tempo przewrócił się, na co sędzia się nabrał, bo z zajmowanego miejsca praktycznie nie miał szans dostrzec, że tak naprawdę zawodnik Śląska wykorzystał niewielki i nieznaczący kontakt do symulowania faulu w celu wymuszenia rzutu wolnego.
Trudno stwierdzić, czy Macenko zdawał sobie sprawę, że zawodnikiem obok jest Pyrka, który ma już na koncie żółtą kartkę. Czy dlatego się przewrócił, czy może tylko próbował wymusić rzut wolny, czy może po prostu nagle zabrakło mu sił do dalszego biegu – tego nie da się sprawdzić.
Według mnie ten rzut wolny został podyktowany niesłusznie i Pyrka niesłusznie został ukarany drugą żółtą kartką i w efekcie czerwoną.
Jednak – przyznaję – co do samego faulu czy rzekomego faulu, sytuacja nie jest jasna i oczywista. Co do tego można się sprzeczać. Nawet jednak, gdyby przyjąć, że Pyrka sfaulował Macenkę, to i tak z dwóch powodów ta druga żółta kartka nadal jest bardzo kontrowersyjna.
Moim zdaniem ta żółta kartka w tej sytuacji nie była ani potrzebna ani konieczna, tym bardziej, że to była druga żółta kartka dla tego samego zawodnika. Dlaczego? Tutaj trzeba sobie odpowiedzieć na dwa pytania.
Czy ten faul – jeśli w ogóle to był faul – był nierozważny? Moim zdaniem zdecydowanie nie. Jednak zakładając, że to był faul, to był tylko nieostrożny, a za takie kartka się nie należy. W takim razie odpada jeden z dwóch potencjalnych powodów do użycia żółtej kartki w tej sytuacji. Zajmijmy się drugim.
Czy ten faul – znowu zakładając, że to był faul – był tak zwanym SPA, czyli zatrzymaniem akcji korzystnej, obiecującej? I tutaj mam duże wątpliwości. Trudno zaprzeczyć, że akcja się rozwijała, ale czy już była tak korzystna, że arbiter musiał pokazać żółtą kartkę? Nie musiał, ale miał prawo, bo w kontekście kary indywidualnej – analizując aspekt taktyczny tej akcji – była to sytuacja z gatunku 50:50. Dzień wcześniej Daniel Stefański w sytuacji bardzo podobnej pod względem ustawienia zawodników nie pokazał drugiej żółtej kartki i czerwonej Engjellowi Hotiemu, lecz tylko udzielił mu reprymendy, która była wyraźnym ostrzeżeniem, że następny faul „z pogranicza” zakończy się wykluczeniem z gry.
Bartosz Frankowski wobec Pyrki nie był tak wyrozumiały. Zawodnik Piasta musiał zejść z boiska. Grający w osłabieniu Piast nie stracił gola, ale nie zdołał wyrównać.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.