Przejdź do pełnej wersji artykułu

Piotr Zieliński i Nicola Zalewski ze słabymi ocenami za niedzielne występy w Serie A

Piotr Zieliński (fot. Getty) Piotr Zieliński (fot. Getty)

Żaden z polskich piłkarzy nie cieszył się w niedzielę ze zwycięstwa swojego zespołu w Serie A. Włoscy dziennikarze mają zastrzeżenia do występów dwóch reprezentantów – Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego.

"Horror, arcydzieło niezdarności". Szczęsny na celowniku włoskich mediów

Napoli broni mistrzowskiego tytułu, ale początek nowego sezonu w ich wykonaniu nie jest piorunujący. Drużyna z Neapolu nie wygrała trzech ostatnich meczów ligowych. W niedzielę bezbramkowo zremisowała z Bologną, choć miała stuprocentową okazję w postaci rzutu karnego.

Jednym z najsłabiej ocenionych zawodników Napoli przez "La Gazzetta dello Sport" był Piotr Zieliński. "Zawsze wypływał poza obwód, nie znajdując przestrzeni ani czasu, aby się w nim odnaleźć. Tylko raz to się udało: przy podaniu do Chwiczy Kwaracchelii, zakończonym rzutem karnym" – czytamy w uzasadnieniu noty 5,5.


O jeden stopień wyżej przyznano Łukaszowi Skorupskiemu. Dziennikarze pochwalili polskiego bramkarza za wygranie pojedynku przy rzucie karnym Victora Oshimena, choć ten po prostu trafił w słupek. Włosi przypominają także interwencję po strzale Kwaracchelli.

20 minut na boisku w meczu Torino – Roma (1:1) spędził Nicola Zalewski. Polski skrzydłowy nie zapisze jednak tej zmiany do udanych. "La Gazzetta" przyznała mu ocenę 5,5, jedną z gorszych w drużynie. "Niewiele krył przy atakach Torino, będąc karconym przez kolegów z zespołu" – uzasadniono.

Pochwałę otrzymał natomiast Sebastian Walukiewicz. Obrońca Empoli – najsłabszej drużyny Serie A (zero punktów, zero goli) – zagrał 40 minut przeciwko Interowi (0:1). "Nie miał nawet czasu wejść w mecz, a Dimarco już strzelił decydującego gola. Walukiewicz nie zraził się tym i intensywnie utrzymał linię obrony wraz z Luperto" – ocenia "La Gazzetta", przyznając Polakowi notę 6.

Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także