Już we wtorek FC Barcelona czeka kolejne ligowe starcie. Blaugrana zmierzy się na wyjeździe z RCD Mallorca. Niewykluczone, że tym razem w wyjściowym składzie mistrzów Hiszpanii zabraknie miejsca dla Roberta Lewandowskiego. Głos w tej sprawie zabrał Xavi Hernandez.
Robert Lewandowski w obecnym sezonie gra od deski do deski. Kapitan reprezentacji Polski jest zaledwie jednym z trzech zawodników Barcelony, którzy zaliczyli dotąd komplet 630 minut spędzonych na boisku. Pozostała dwójka to Marc-Andre ter Stegen oraz Jules Kounde.
Nie dziwi więc, że rodzą się pytania, kiedy w końcu Xavi Hernandez zacznie nieco oszczędzać siłami swojego najlepszego strzelca i posadzi go na ławce rezerwowych. Właśnie w tej sprawie szkoleniowiec Blaugrany został zapytany na poniedziałkowej konferencji prasowej.
– Mamy dwóch-trzech piłkarzy, którzy grali wszystko. Jednym z nich jest bramkarz, który nie jest zmęczony i może grać we wszystkich meczach, ale co do reszty, to będziemy robić zmiany. To pięć-sześć spotkań z rzędu, po 90 minut w każdym... Powoli zapala się alarm, jeśli chodzi o rotacje – wyjaśnił opiekun Dumy Katalonii.
Zobacz także: Hiszpanie wychwalają Lewandowskiego. "Był bohaterem spotkania"
35-latek może więc odpocząć we wtorkowym starciu z RCD Mallorca (początek o godzinie 21:30). Tym bardziej, że już w piątek (29 września) mistrzów Hiszpanii czeka kolejne spotkanie – na własnym terenie z Sevilla FC.
W bieżącej kampanii Robert Lewandowski zanotował siedem występów dla Barcelony. Strzelił w nich sześć goli oraz zaliczył cztery kluczowe podania. Blaugrana przewodzi natomiast ligowej stawce, z dorobkiem szesnastu punktów po sześciu rozegranych kolejkach.