W poniedziałek w mediach pojawiły się informacje, że Neymar jest niezadowolony ze swojego pobytu w Al-Hilal i domaga się zwolnienia trenera Jorge Jesusa, z którym miał rzekomo popaść w konflikt. Piłkarz ostro zareagował na te doniesienia, twierdząc, że są to zwykłe kłamstwa.
Brazylijczyk półtora tygodnia temu zaliczył debiut w rozgrywkach ligowych w barwach nowego klubu. Wszedł na 27 minut, a jego drużyna wygrała 6:1 mecz z Al-Rijad. Warto zaznaczyć, że piłkarz stopniowo wraca do gry po kontuzji, której doznał w lutym tego roku. Podczas meczu Paris Saint-Germain został zniesiony z boiska na noszach ze względu na uraz kostki. Paryżanie wygrali wtedy z Lille 4:3.
Brazylijczyk ma obecnie trzy występy w barwach Al-Hilal. W ubiegłym tygodniu do swojego dorobku dorzucił dwa spotkania. Najpierw zagrał w pucharowym meczu z Navbahor, a następnie z FC Damac. Zabrakło go jednak w poniedziałkowym starciu z Al-Jabalain. To wywołało falę spekulacji w mediach.
Użytkownik Instagrama o nazwie fiqueiputomesmo_ poinformował, że Neymara zabrakło w kadrze, ponieważ pokłócił się z trenerem Jorge Jesusem i poprosił klub o natychmiastowe zwolnienie Portugalczyka. Były gwiazdor Barcelony postanowił odnieść się do tych spekulacji, odpowiadając autorowi posta w komentarzu.
"Kłamstwa... Musicie przestać wierzyć w takie rzeczy, ufać takim stronom jak ta... mając miliony obserwujących, nie możecie publikować takich fake newsów. Z całym szacunkiem proszę was o zaprzestanie robienia takich rzeczy" – napisał Brazylijczyk w mediach społecznościowych.