Abha Club prowadzona przez Czesława Michniewicza awansowała do 1/8 finału Pucharu Króla w Arabii Saudyjskiej. Spotkanie z drugoligowym Hajer zakończyło się jednak po dogrywce. Zwycięską bramkę zdobył Ahmed Abdu.
Abha nie miała ostatnio powodów do radości. Po obiecującym początku w lidze przyszło pasmo słabszych meczów. Na ostatnie pięć spotkań aż cztery zakończyły się porażką. Spowodowało to spadek w tabeli na 13. miejsce.
Dobra okazja do poprawy humoru była w Pucharze Króla Arabii Saudyjskiej. Naprzeciw drużyny prowadzonej przez Czesława Michniewicza stanął drugoligowy zespół Hajer. Mimo różnicy poziomów nie było łatwo o wygraną.
Spotkanie rozstrzygnęło się dopiero po dogrywce. Przez 90 minutach żadna z drużyna nie była w stanie strzelić gola. Zrobił to dopiero zespół z Grzegorzem Krychowiakiem w składzie. W 93. minucie Ahmed Abdu wykorzystał podanie Francoisa Kamano i zapewnił awans.
Teraz Abha stanie przed szansą podreperowanie bilansu punktowego. W 8. kolejce ligi saudyjskiej zmierzy się z beniaminkiem z Rijadu, który okupuje 16. miejsce. Celem klubu na ten sezon jest spokojne utrzymanie.