| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Czy Efthymios Koulouris powinien dostać żółtą kartkę za faul na Arturze Jędrzejczyku zanim ten zobaczył czerwoną kartkę? Czy to ostudziłoby w porę zawodnika Legii? Dlaczego leżąc Grek trzymał but Polaka? Jak zawodnik Legii miał wstać, żeby nie dać pretekstu do ukarania go za kopnięcie lub nadepnięcie? – kibice pytają, ekspert odpowiada
CZYTAJ TEŻ: PKO Ekstraklasa. Czerwona kartka dla Artura Jędrzejczyka to decyzja prawidłowa
Choć zdarzenie w 46. minucie meczu Pogoń Szczecin – Legia Warszawa, które zakończyło się czerwoną kartką dla Artura Jędrzejczyka, należy rozpatrywać niezależnie od innych sytuacji, to jednak wiele osób wskazuje, że zawodnik Legii niejako został sprowokowany przez Efthymiosa Koulourisa faulem, który piłkarz Pogoni popełnił na Jędrzejczyku w 25. minucie.
Z tą sytuacją było tak: Leonardo Koutris z pozycji lewego obrońcy zagrał piłkę do przodu, a kilka metrów przed linią środkową wyskoczyli do niej właśnie Jędrzejczyk i Koulouris. Obaj byli blisko siebie, legionista był minimalnie bliżej piłki, szczecinianin wyskakiwał trochę od tyłu. Jędrzejczyk mógł nie widzieć Koulourisa, ten powinien widzieć zawodnika Legii.
Gdy zbliżali się do siebie w wyskoku, najpierw Jędrzejczyk lewym kolanem trafił w prawą nogę Koulourisa – co w boiskowej praktyce, w walce o górną piłkę, sędziowie mogli uznać za normalny kontakt – a ułamek sekundy później Grek trafił prawie jednocześnie barkiem w piłkę i ciałem w okolicy barku w głowę Polaka. Przy zdarzeniach jednoczesnych (w praktyce: postrzeganych jako jednoczesne) sędziowie powinni odgwizdywać najpoważniejsze zdarzenie. W tym przypadku był nim faul zawodnika Pogoni na piłkarzu Legii, przy czym warto podkreślić, że dla stwierdzenia faulu nie ma znaczenia, czy Grek najpierw trafił Polaka w głowę, czy może najpierw odbił piłkę.
Czy Grekowi należała się tutaj żółta kartka? To zależy od oceny faulu, który równie dobrze można interpretować jako nierozważny – jako taki powinien zostać ukarany żółta kartką, albo jako nieostrożny – w tym przypadku kartki pokazać nie można. Niestety ten faul nie jest zero-jedynkowy, nie można go zakwalifikować jako ewidentnie przynależący do jednej albo drugiej grupy przewinień, gdyż nie da się ustalić precyzyjnej, wyraźnej granicy oddzielającej jedne faule "z pogranicza" od pozostałych "z pogranicza". Skoro tak, to nie można sędziemu zarzucić tutaj błędu, ponieważ miał prawo odgwizdać tylko rzut wolny bezpośredni bez udzielania kary napomnienia.
Czy ten faul mógł sprowokować zawodnika Legii? Nie powinien. 19 minut to dosyć długi okres i powinien wystarczyć do wygaszenia złych emocji. Z pewnością nie można więc tej sytuacji traktować jako usprawiedliwienie dla tego, co stało się później. Prędzej można to ewentualnie rozpatrywać jako potencjalny motyw, a skoro tak, to byłaby to okoliczność niekorzystna dla zawodnika Legii. Przyjmijmy zatem – na potrzeby dalszej analizy – że zdarzenie z 25. minuty nie miało wpływu na zachowanie obu zawodników w 46. minucie.
I ta sytuacja też zaczęła się od zagrania Koutrisa z pozycji lewego obrońcy w okolice linii środkowej boiska. Tym razem Jędrzejczyk i Koulouris nie skakali do piłki, lecz walczyli o nią ciałem na ziemi. W ujęciu z kamery ustawionej na środku trybuny głównej wygląda to tak, że Koulouris był z przodu i sprawiał wrażenie, jakby opierał się plecami o Jędrzejczyka lub był przez niego przytrzymywany, a zawodnik Legii jakby opierał się o piłkarza Pogoni i być może też był przez niego trzymany. Z tej strony trudno stwierdzić, kto faulował, czy kto faulował bardziej. Jędrzejczyk zdołał podeszwą odbić piłkę, ale trafiła ona do Kamila Grosickiego, która rozwinął akcję ofensywną w kierunku bramki Legii. Dalsza część incydentu z Jędrzejczykiem i Koulourisem odbyła się poza kadrem kamery głównej (prowadzącej akcję).
Z powtórki pokazanej po akcji, w ujęciu z kamery slow motion ustawionej za linią boczną tuż przy jej przecięciu z linia środkową, widać obustronne trzymanie. Koulouris trzymał Jędrzejczyka lewą ręką za spodenki, a Polak Greka prawą ręką za koszulkę i być może też lewą ręką. W ujęciu z innej kamery slow motion, ustawionej za linią bramkową obok bramki Legii, widać również, że lewą ręką Jędrzejczyk obejmuje Koulourisa w okolicy szyi. Tak więc sędzia postąpił prawidłowo, że pozwolił kontynuować grę – albo z powodu obustronnego trzymania, albo uznając, że bardziej aktywny jest tutaj zawodnik Legii, a w tym przypadku zasadne byłoby zastosowanie korzyści, gdyż trwała obiecująca akcja Pogoni.
W kontekście czerwonej kartki kluczowa faza incydentu zaczęła się po upadku obu zawodników na ziemię. Przewracając się zawodnik Legii trafił piłkarza Pogoni nogą w głowę, ten od razu się za nią złapał. Można bronić, że do tego kopnięcia doszło w wyniku wzajemnego trzymania i upadku obu piłkarzy. Być może. W tej fazie trudno dostrzec agresywne czy brutalne zachowanie – można tego tylko domniemywać, ale nie da się stwierdzić, więc nie można też ukarać.
Nie wiadomo też, bo tego nie widać, w jakim celu Jędrzejczyk włożył palce pod rękawek koszulki Greka. W tym samym czasie prawą nogę Polak miał częściowo przyblokowaną – od dołu przez ciało rywala, od góry – przez jego nogi. Legionista mógł jednak wyciągnąć nogę wykonując nią ruch poziomy albo co najmniej mógł próbować wyciągnąć nogę w ten sposób. Jednak nie postąpił tak. Zamiast tego zaczął wstawać – początkowo opierając się na lewej ręce, prawą trzymając już wtedy Greka za koszulkę. Jednak po krótkiej chwili puścił koszulkę rywala, a lewą rękę podniósł – jednocześnie kontynuował wstawanie...
I wtedy Jędrzejczyk popełnił przewinienie, za które został ukarany czerwoną kartką. Zaczął podnosić się z lewego kolana, już bez podpierania ręką czy rękami, cały ciężar ciała przenosząc na prawą nogę, której but zaczął opierać korkami o rękę Koulourisa. To wtedy Grek przestał trzymać się za twarz i chwycił but Polaka.
Kolejne zamieszczone poniżej kadry jeszcze wyraźniej wskazują na winę zawodnika Legii. Nawet gdyby przyjąć, że Koulouris chwycił Jędrzejczyka za but, żeby rywala przytrzymać i wymusić na arbitrze niekorzystną dla Legii decyzję, a nie po to, żeby podnieść nogę Jędrzejczyka i zminimalizować ból w wyniku kontaktu korków z ręką, to i tak nie usprawiedliwia Jędrzejczyka od faktu, że zaczął podnosić się z lewego kolana opierając ciężar ciała tylko na swojej prawej nodze i na ręce przeciwnika.
Na pierwszym z sześciu poniższych kadrów widać moment, w którym lewa noga z widoczną białą getrą naciągniętą na kolano opiera się jeszcze na ziemi. Na kolejnych kadrach widać obie ręce Jędrzejczyka w powietrzu, bez żadnego kontaktu z ziemią, i widać również jak podnosi się, co potwierdza pozycja jego czarnych spodenek z herbem Legii będących na kolejnych kadrach wyraźnie coraz wyżej.
Intencji Greka nie da się ani stwierdzić, ani w żaden obiektywny sposób zweryfikować, natomiast widać wyraźnie, że Jędrzejczyk popełnił czyn brutalny, który sędziowie mogli i powinni uznać za agresywne gwałtowne zachowanie, które karane jest wykluczeniem z gry.
Koulouris być może wyolbrzymił skutki kontaktu korków z jego ręką, ale miał do tego prawo. Przesadne okazywanie bólu nie jest karalne. Nawet jeśli korki Jędrzejczyka znalazły się na ręce rywala przypadkowo, to w takiej sytuacji zawodnik Legii powinien postępować szczególnie ostrożnie. Powtórki telewizyjne zdarzenia oraz kadry zamieszczone w tym artykule nie powinny budzić wątpliwości co do winy zawodnika i słuszności interwencji sędziego wideo Bartosza Frankowskiego. To on wezwał arbitra głównego Tomasza Musiała do monitora.
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
17:00
Pogoń Szczecin
16:00
Radomiak Radom
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.