Drużyna Karola Angielskiego o krok od niespodzianki. Atromitos przegrał na wyjeździe z mistrzem kraju, AEK Ateny 1:2 (0:1). Polak strzelił gola w końcówce, jednak chwilę później utytułowany rywal doprowadził do zwycięstwa.
Karol Angielski w letnim oknie transferowym zamienił turecki Sivasspor na grecki Atromitos. W nowym miejscu Polak gra regularnie. Wystąpił w każdym meczu drużyny w tym sezonie. Jeśli nie wychodził w pierwszym składzie, pojawiał się na boisku w drugiej połowie. Strzelał gole w spotkaniach z Lamią (2:0) i Volosem (1:1).
W spotkaniu z AEK Angielski dołożył trzecie trafienie w sezonie. Przez długi czas mistrz Grecji prowadził po trafieniu Nordina Amrabata w 31. minucie. W końcówce jednak Djibril Sidibe został ukarany czerwoną kartką za faul w polu karnym, po czym sędzia podyktował "jedenastkę". Wykorzystał ją właśnie Angielski, który pojawił się na boisku w 69. minucie.
Atromitos nie utrzymał remisu do końca. W piątej minucie doliczonego AEK ponownie wyszło na prowadzenie. Decydujące trafienie zaliczył z rzutu karnego Mijat Gacinovic, ustalając wynik na 2:1.
W drużynie AEK tym razem zabrakło Damiana Szymańskiego, który całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych.
Po sześciu kolejkach AEK zajmuje czwarte miejsce w lidze greckiej, gromadząc jedenaście punktów i mając jeden zaległy mecz. Z kolei Atromitos znajduje się na przedostatniej, trzynastej lokacie, z zaledwie dwoma punktami.