Cole Mrowka urodził się i wychował w USA. Ma jednak polskie korzenie i choć jeszcze nie zna języka, chciałby wkrótce zagrać w biało-czerwonych barwach. – Żałuję, że jeszcze nie dostałem paszportu – może jeszcze miałbym szanse, żeby dostać się do kadry, która poleci wkrótce na mistrzostwa świata U17 – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL piłkarz obserwowany przez kluby Premier League i Serie A.
Przemysław Chlebicki, dziennikarz TVPSPORT.PL: – Wiem, że w Stanach Zjednoczonych piłka nożna jest coraz popularniejsza. Ale czy w czasach, gdy byłeś dzieckiem, sporo twoich kolegów marzyło o karierze w tej dyscyplinie sportu?
Cole Mrowka, piłkarz Columbus Crew: – Nie, wśród moich kolegów byłem jednym z niewielu, którzy chcieli grać w piłkę. Woleli futbol amerykański, koszykówkę, baseball. Ale gdy miałem pięć lat zakochałem się w piłce. Próbowałem swoich sił także w innych sportach, ale nie czułem tego samego. Do pierwszego klubu trafiłem w wieku siedmiu lat, a nieco później trafiłem do akademii Chicago Fire.
– Widziałem, że w wieku dziesięciu lat miałeś okazję spotkać piłkarskie gwiazdy.
– To było właśnie wtedy, gdy grałem w Chicago Fire. Klub wtedy wybrał czterech młodych piłkarzy, żeby wzięli udział w treningu z pierwszą drużyną AC Milan. Znalazłem się wśród nich, co bardzo mnie cieszyło, ale chciałem się jak najlepiej pokazać. Niestety nie było zbyt wielu okazji, aby porozmawiać z piłkarzami Milanu, bo niewielu z nich mówiło po angielsku. Jeremy Menez powiedział mi coś w stylu, że trzeba ciężko pracować, aby dostać się na taki poziom. Za to Keisuke Honda nauczył mnie uderzać w poprzeczkę.
– W Columbus Crew grałeś ostatnio na różnych pozycjach. Na której lubisz grać najbardziej?
– Moja ulubiona pozycja to "dziesiątka". Lubię techniczną grę i nie mam problemów z przyjmowaniem piłki od kogokolwiek – środkowych obrońców, wahadłowych oraz kolegów z pomocy. Gdy dostaję podanie, staram się natychmiast odwrócić z piłką i jak najszybciej znaleźć innych atakujących zawodników, którzy są już na dobrych pozycjach do strzelenia goli. Ale jeśli trzeba, umiem sam sobie stworzyć sytuację bramkową. Wykończenie akcji też wychodzi mi dobrze.
– Powiedziałeś trochę o swoich zaletach. A jakie są twoje wady?
– Muszę popracować nad defensywnymi elementami, szczególnie nad wygrywaniem pojedynków na własnej połowie.
– Kto jest twoim piłkarskim idolem?
– Kevin De Bruyne, którego uważam za jednego z najlepszych piłkarzy na świecie. Podoba mi się sposób, w jaki wygrywa każdą piłkę. Ma też dużą boiskową inteligencję i łatwo stwarza sytuacje bramkowe. To zawodnik, na którym mogę się najbardziej wzorować.
– A spośród polskich piłkarzy kogo najbardziej podziwiasz?
– Oczywiście Lewandowskiego, bo ma niesamowitą skuteczność. Ale podoba mi się także sposób gry Piotra Zielińskiego i Matty'ego Casha.
– Skoro rozpoczęliśmy temat Polski – opowiedz mi o swoich korzeniach.
– Mój tata i dziadek urodzili się już w Stanach Zjednoczonych. Ale moi pradziadkowie ze strony taty urodzili się i mieszkali w Polsce. Nie wiem, kiedy dokładnie pojawili się w USA, prawdopodobnie w czasie II wojny światowej. Z kolei moja mama pochodzi z Filipin, dlatego mogę powiedzieć, że w połowie jestem Polakiem i w połowie Filipińczykiem.
– Byłeś kiedykolwiek w Polsce?
– Tak, przyleciałem rok temu – przez krótki czas trenowałem w Legii Warszawa. Czułem się tam dobrze. Ale byłem daleko od domu i wraz z rodzicami uznaliśmy, że na razie powinienem znaleźć klub nieco bliżej. Dlatego wybrałem Columbus Crew.
– Chcesz grać dla Polski?
– Tak, to jest mój cel. Chciałem już występować w reprezentacji U17 (Mrowka urodził się w 2006 roku – przyp. red.), ale nie mam jeszcze polskiego paszportu. Podjęliśmy działania w tej sprawie i wiemy, że może to potrwać kilka miesięcy. Ale mam nadzieję, że otrzymam paszport jak najszybciej, bo występy w polskiej kadrze to moje marzenie.
– Wolałbyś grać dla Polski niż dla Stanów Zjednoczonych?
– W USA się urodziłem, tutaj jest mój rodzinny dom i nie ukrywam, że pojawiły się w mojej głowie myśli o reprezentowaniu tego kraju. Ale chciałbym grać dla Polski.
– Czyli nie starasz się o paszport tylko po to, żeby łatwiej trafić do Europy?
– Nie, chcę występować w reprezentacji Polski. Żałuję, że jeszcze nie dostałem paszportu – może jeszcze miałbym szanse, żeby dostać się do kadry, która poleci wkrótce na mistrzostwa świata U17. Ale nie poddaję się – jeśli dostanę paszport, będę gotowy do występów w starszych kategoriach wiekowych. Wiem, że polski paszport pomógłby mi trafić do europejskich klubów, ale najpierw chciałbym zagrać w młodzieżowej reprezentacji.
– Kontaktował się z tobą ktoś z Polskiego Związku Piłki Nożnej?
– Niedawno pojawił się kontakt, odezwali się do mojego taty. Pytali o mnie i o mój paszport. Niestety, wciąż nie mam polskiego paszportu, dlatego muszę cierpliwie czekać, bo dopiero wtedy dostanę powołanie. Nie mogę się już doczekać mojego pierwszego wyjazdu na zgrupowanie kadry.
– Śledzisz mecze reprezentacji Polski?
– Tak, oczywiście. Oglądałem spotkania eliminacji mistrzostw Europy. Były bardzo trudne...
– Jak oceniasz grę Polaków?
– Myślę, że trudno im było przystosować się do systemu gry Fernando Santosa. Pomysł z tym trenerem nie wypalił. Ale mam nadzieję, że nowy selekcjoner naprawi nasze problemy.
– Powiedziałeś "nasze"?
– Tak, bo czuję się związany z Polską. Bardzo spodobało mi się w Warszawie. Kocham polską kulturę, polskie jedzenie. Wiesz, w Chicago także miałem kontakt z wieloma Polakami. Może mój ojciec nie znał tak dobrze polskiej kultury, bo nie urodził się w tym kraju, ale mam wielu znajomych, którzy pomogli mi lepiej poznać ten kraj. Słuchałem nawet polskiej muzyki, ale nic nie zrozumiałem, bo nie znam języka.
– Skoro chcesz grać w kadrze, będziesz musiał się trochę poduczyć.
– Mam taki plan. Choć wiem, że nie będzie to łatwe!
– Wiem, że niedawno podpisałeś profesjonalny kontrakt z Columbus Crew. Jakie są twoje cele na ten sezon?
– Chciałbym zdobyć z drużyną mistrzostwo MLS Next Pro (liga młodzieżowa – przyp. red.). I mam nadzieję, że za jakiś czas zagram w MLS i zrobię wtedy wszystko, by utrzymać miejsce w składzie.
– Widziałem sporo miłych komentarzy ze strony kibiców Columbus Crew pod twoim adresem. Jak na nie reagujesz?
– Czasami je widzę, ale staram się za bardzo nie patrzeć na nie. Chcę dalej ciężko pracować, żeby wkrótce zagrać w seniorskiej drużynie – to jest dla mnie najważniejsze. Doceniam opinie kibiców, ale na razie chciałbym wejść na wyższy poziom.
– Czy poza Legią, interesowały się tobą także inne europejskie kluby?
– Tak, byłem na testach w Fulham, ale nie mogłem tam zostać na dłużej, ze względu na paszport. Z tego samego powodu nie mogłem zostać także w Brondby. Było też zainteresowanie z Hiszpanii, z Portugalii. Odzywali się także z Włoch, z Fiorentiny – tuż przed moim podpisaniem kontraktu z Columbus Crew. Chcieli jednak, żebym grał w drużynie U19. Uznałem, że w USA będzie mi łatwiej wejść na seniorski poziom, dlatego odrzuciłem tę propozycję.
– Jakie dostrzegłeś różnice w treningach w USA oraz w innych krajach?
– Kiedyś były różnice w poziomie treningów, ale teraz w USA jest znacznie wyższy poziom niż jeszcze kilka lat temu. Inny jest jednak sposób gry i przygotowania zawodników niż w Europie. W Danii trenerzy uczą bardziej agresywnej gry, styl trochę podobny do drużyn Juergena Kloppa. W Polsce było podobnie, ale zauważono, że mam techniczne umiejętności, dlatego na nich miałem się koncentrować najbardziej.
– Co jest twoim piłkarskim marzeniem?
– Chciałbym grać w pierwszym składzie w MLS przez kilka sezonów i grać tam na tyle dobrze, żeby być gotowym na wyjazd do Europy. I tam grać w Lidze Mistrzów, a z czasem trafić do klubu, który będzie mógł ją wygrać. I marzę także o tym, żeby występować w reprezentacji Polski i pojechać z nią na wielki turniej.
– Który klub jest twoim wymarzonym?
– Są takie dwa – Manchester United i Real Madryt.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.