| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Piast Gliwice wygrał u siebie 3:2 z Widzewem Łódź i przeskoczył zespół Daniela Myśliwca w tabeli PKO Ekstraklasy. To pierwsza porażka łodzian pod wodzą nowego szkoleniowca. Bohaterem spotkania został Serhij Krykun, który strzelił dwa gole i wywalczył rzut karny, zamieniony na gola przez Patryka Dziczka.
Zarówno Piast, jak i Widzew przystępowali do meczu PKO Ekstraklasy po pewnych zwycięstwach w Pucharze Polski. W lidze obu zespołom idzie jednak średnio, choć ostatnio to zespół Aleksandara Vukovicia miał wyraźny kryzys, nie wygrywając pięciu spotkań z rzędu. Seria ta została przerwana, głównie za sprawą Serhija Krykuna. Ukrainiec w pierwszej połowie popisał się dwoma celnymi strzałami, zwłaszcza pierwszy mógł robić wrażenie.
Trener Myśliwiec w przerwie dokonał jednej zmiany, lecz to nie ona była kluczowa. Tuż po wznowieniu strzał z rzutu wolnego oddał Bartłomiej Pawłowski, a piłka odbiła się od poprzeczki i Frantiska Placha, by wturlać się do bramki.
Widzew zamiast pójść za ciosem, dostali trzeciego gola. Serhij Krykun wpadł w pole karne, gdzie został sfaulowany przez próbującego zatrzymać akcję Juljana Shehu. Do piłki podszedł Patryk Dziczek i się nie pomylił. Łodzianie jeszcze spróbowali doprowadzić choćby do wyrównania, ale skończyło się tylko na jednym golu. W 94. minucie strzelił go Imad Rondić. Gościom zabrakło czasu, by zdobyć chociaż punkt.