Siatkarska reprezentacja Polski rozpoczęła turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Biało-czerwoni w dramatycznych okolicznościach zwyciężyli z Belgią 3:2, choć ich gra nie wyglądała najlepiej. – Z pozytywów to bardzo dobrze poznaliśmy halę – powiedział z uśmiechem Mateusz Bieniek w pomeczowym studiu TVP Sport.
Drużyna prowadzona przez Nikolę Grbicia źle weszła w mecz. Z kolei rywale nie zamierzali się położyć przed mistrzami Europy i zawzięcie dążyli do zwycięstwa. Pierwszego seta wygrali do 23. W drugim Polacy podkręcili tempo, zwyciężając do 20, a w trzecim poszli za ciosem i wygrali do 16. Wydawało się, że w ten sposób wrócili na właściwe tory i Belgowie nie będę już w stanie się im przeciwstawić. Niestety, w czwartym secie naszym zawodnikom ponownie zabrakło koncentracji. Belgowie wygrali do 21 i do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break.
W ostatniej części meczu obie drużyny szły niemal łeb w łeb, ale to Belgowie mieli dwie piłki meczowe. W końcówce zabrakło im jednak zimnej krwi, co wykorzystali Polacy, wygrywając 17:15 i triumfując w całym spotkaniu 3:2.
– Było ciężko. Zawsze staram się szukać pozytywów, więc dzisiaj z pozytywów, to bardzo dobrze poznaliśmy halę. Łukasz Kaczmarek zaliczył naprawdę wybitny występ. Myślę, że on nam wygrał to spotkanie. Był znakomity – powiedział siatkarski mistrz świata Mateusz Bieniek w pomeczowym studiu TVP Sport.
– Było widać bardzo dużą ekscytację po stronie belgijskiej. Fajnie, że nie zachowali zimnej krwi i nie dowieźli tego do końca. My dzisiaj troszkę w myśl zasady "jak ci nie idzie, to męcz go, duś go, byle szczęśliwie do celu". No i tak się złożyło, że szczęśliwie do celu dotarliśmy. Wyratowaliśmy się dwukrotnie przed piłka meczowymi praktycznie z podłogi. Raz Olek Śliwka, raz Paweł Zatorski asekurowali te nasze blokowane ataki, ale najważniejsze, że wygrywamy – dodał Zbigniew Bartman.
– Ten turniej może tak wyglądać. To może być ciężkie granie, bo każdy jest wymęczony tym sezonem reprezentacyjnym i fizycznie, i psychicznie – stwierdził były reprezentant Polski.
Biało-czerwoni kolejny mecz rozegrają już w niedzielę o godzinie 10:00. Ich rywalem będzie Bułgaria. Transmisja tego spotkania rzecz jasna w TVP Sport i na TVPSPORT.PL. Początek o godz. 9:30.
Następne