{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Reprezentacja Polski siatkarzy z drugim zwycięstwem w kwalifikacjach olimpijskich. Bułgaria postraszyła w pierwszym secie, ale przegrała 0:3

W drugim meczu kwalifikacji olimpijskich nie było już złudzeń. Po wymęczonym zwycięstwie z Belgią przyszła pewna wygrana z Bułgarami. Reprezentacja Polski siatkarzy pokonała rywali w trzech setach i po dwóch meczach w swojej grupie jest jedną z dwóch niepokonanych ekip.
Heynen przestrzega Polaków: to nie ma nic wspólnego z rozsądnym graniem
Początek kwalifikacji olimpijskich okazał się dla polskich siatkarzy niespodziewanie trudny. W pierwszym meczu kadra Nikoli Grbicia bardzo długo męczyła się z Belgami i wygrała dopiero po zaciętej końcówce w tie-breaku. Pierwszy punkt uciekł zatem już na start.
Na drugi mecz z Bułgarią serbski trener Polaków desygnował częściowo zmieniony skład. Linię przyjęcia stworzyli tym razem Kamil Semeniuk z Bartoszem Bednorzem, a na libero grał Jakub Popiwczak. Reszta wyjściowej szóstki pozostała bez zmian: Marcin Janusz na przekątnej z Łukaszem Kaczmarkiem, a na środku Jakub Kochanowski z Norbertem Huberem.
W pierwszej fazie otwierającego seta Polakom pomógł trener Bułgarów, który chcąc sprawdzić dotknięcie siatki po polskiej stronie przypadkowo "nadział się" na błąd swoich zawodników (6:3). Biało-czerwoni lepiej weszli w mecz, ale z czasem zaczęli tracić przewagę. Po asie serwisowym Sokołowa było 11:13.
Odpowiedź Polaków była zdecydowana. Blok Hubera, as Semeniuka i zrobiło się 18:16. Chwilę później ustrzelony z pola serwisowego został jednak Popiwczak i znów był remis (20:20). Przy stanie 23:23 16-letni Simeon Nikołow posłał kolejnego asa, a po chwili Atanasov miał na ręce przechodzącą piłkę na wagę zwycięstwa w secie będąc bez bloku, ale w koszmarny sposób przestrzelił. To się zemściło błyskawicznie. Dwa bloki Bednorza i zwycięstwo Polaków w partii 26:24.