FC Barcelona z trzema punktami po szczęśliwym zwycięstwie z FC Porto. Robert Lewandowski opuścił boisko z urazem

Szczęście Lewandowskiego. Dziś już nie miałby szans na transfer

"Lewy" zrugany przez młokosa. "Robert, do cholery!" [WIDEO]

Czytaj też

"Lewy" zrugany przez młokosa. "Robert, do cholery!" [WIDEO]

Jak padł gol?

0:1 (45+1') Ilkay Guendogan dostrzegł źle ustawioną obronę Porto i podał ją do prawie niepilnowanego Ferrana Torresa, który otworzył wynik.

Kontuzja Roberta Lewandowskiego

W 21. minucie David Carmo próbował powstrzymać Polaka i po jego wślizgu obaj padli na murawę. Napastnik Barcelony od tamtej pory zmagał się z problemami. Próbował wrócić do gry, jednak utykał i było widać, że gra przez kolejne minuty sprawiała mu ból. Xavi musiał zareagować, dlatego zdecydował się na zmianę. W 33. minucie Lewandowskiego zastąpił Ferran Torres.

Przebieg spotkania:

Barcelona nastawiła się na dominację i od pierwszych minut zależało jej na utrzymywaniu się przy piłce. Po pierwszym kwadransie Porto jednak grało coraz odważniej i starało się wykorzystać luki w obronie. Nieskuteczny był jednak Mehdi Taremi, który w decydujących momentach albo nie decydował się na strzały, albo uderzał zbyt lekko. W doliczonym czasie Barcelona wykorzystała jednak moment dekoncentracji rywala i Torres otworzył wynik.

Po przerwie kilka groźnych ataków miało Porto. Aktywny był Pepe, który najpierw szedł na pojedynek z Markiem-Andre ter Stegenem, ale powstrzymał go Jules Kounde. Z kolei nieco później Brazylijczykowi w sytuacji przeszkodził mu Ronald Araujo.

W końcówce sędzia musiał skorzystać z VAR-u. Joao Cancelo zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, jednak wcześniej Anthony Taylor dopatrzył się podobnego zagrania ze strony Taremiego (77). Jeszcze przed końcem Irańczyk uderzył skutecznie przewrotką, ale... był na spalonym (82). W doliczonym czasie z boiska został wyrzucony Gavi, który otrzymał drugą żółtą kartkę za pociągnięcie za koszulkę Wendella.

Do końca wynik już nie uległ zmianie. Barcelona wygrała 1:0.

Co dalej?

Dzięki zwycięstwu Barcelona umocniła się na pierwszym miejscu w grupie, gromadząc sześć punktów. Porto jest drugie (trzy punkty), Szachtar trzeci (trzy punkty), a na ostatniej lokacie znajduje się Royal Antwerp (bez punktów).

W następnej kolejce Barcelona podejmie Szachtar Donieck, natomiast Porto czeka mecz wyjazdowy z Royal Antwerp. Oba spotkania zostaną rozegrane 25 października.

"Lewy" zrugany przez młokosa. "Robert, do cholery!" [WIDEO]

Czytaj też

"Lewy" zrugany przez młokosa. "Robert, do cholery!" [WIDEO]