| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Constantin Galca po zwycięstwie Radomiaka Radom z ŁKS-em Łódź: czytałem te artykuły. To nieprawda, że zarabiam dwa razy więcej

Constantin Galca, trener Radomiaka Radom (fot. PAP/Piotr Polak)
Constantin Galca, trener Radomiaka Radom (fot. PAP/Piotr Polak)

Radomiak Radom w sobotnie popołudnie wygrał 3:0 z ŁKS-em Łódź. Było to pierwsze zwycięstwo radomian od 19 sierpnia, gdy na własnym stadionie okazali się lepsi od Warty Poznań. Komplet punktów w meczu z łodzianami sprawił, że najprawdopodobniej na stanowisku pierwszego trenera pozostanie Constantin Galca, którego pozycja była zagrożona. W trakcie tygodnia w przestrzeni medialnej pojawiło się wiele zarzutów co do jego osoby. – Czytałem te artykuły. To nieprawda – stwierdził Rumun na pomeczowej konferencji prasowej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Radomiak rozbił beniaminka. Zobacz skrót!

Czytaj też

(fot. PAP)

Radomiak rozbił beniaminka. Zobacz skrót!

Radomiak w meczu z ŁKS-em wyszedł na prowadzenie w 20. minucie meczu, gdy po dośrodkowaniu Rafała Wolskiego z rzutu rożnego precyzyjnie głową uderzył niezawodny Pedro Henrique. Gospodarze mieli jeszcze kilka okazji na podwyższenie wyniku przed przerwą. W 36. minucie na bramkę ŁKS-u strzelił Jan Grzesik. Piłka odbiła się jeszcze od Marcina Flisa i wpadła do bramki.

Wynik na 3:0 w 69. minucie ustalił Edi Semedo. Łodzianie do samego końca próbowali jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki, ale nie udało im się to. Dla Radomiaka sobotnie zwycięstwo jest bezcenne.

Myślę, że to był ważny mecz dla wszystkich. Dla mnie, dla klubu, dla kibiców, dla zawodników, dla wszystkich, którzy są związani z klubem i dobrze, że skupiliśmy się tylko i wyłącznie na tym, żeby ten mecz wygrać. Każdy z nas wspierał drużynę, każdy dawał z siebie wszystko: klub, kibice, dobrze pracowaliśmy na treningach i staraliśmy, żeby to wszystko dobrze wyglądało, a był to trudny moment, napięta sytuacja – powiedział po meczu rumuńskim szkoleniowiec.

Chcę podziękować zarówno kibicom jak i piłkarzom, bo pokazali, że są w stanie zrobić wszystko dla korzystnego rezultatu. Gracze wyszli z odpowiednim nastawieniem i wykorzystywaliśmy przestrzeń na boisku, którą nam dawali, bo wiedzieliśmy, że te przestrzenie będą się tworzyć. W pierwszej połowie powinniśmy strzelić więcej niż tego jednego gola. W drugiej połowie straciliśmy kontrolę nad meczem, przez co nie mogliśmy grać tego, co byśmy chcieli. – dodał.


Galca odpiera medialne zarzuty: czytałem te artykuły. To nieprawda

Skąd napięta sytuacja, o której wspomniał rumuński trener? Otóż po zeszłotygodniowej porażce z Rakowem Częstochowa 51-latek wybuchł na konferencji prasowej i stwierdził, że gdyby wiedział, że obietnice złożone mu przez klub nie zostaną dotrzymane, to już latem pożegnałby się z Radomiakiem.

Następnego dnia Galca został wezwany na dywanik. Wydawało się, że zwolnienie będzie tylko formalnością. Faworytem do zastąpienia go na stanowisku pierwszego trenera radomskiego zespołu był asystent Johna van den Broma, Maciej Kędziorek.

Na drodze stanął jednak Lech, który nie chciał puścić go wolno. W międzyczasie portal Weszło poinformował, jakoby Rumun miał oznajmić w szatni, że nie interesuje go już praca w Radomiaku, ale jest tam tylko dlatego, że klub nie chce go wypuścić. "Piłkarze trenują sami dla siebie, jego to nie obchodzi, zostaje w Radomiaku do czasu znalezienia nowego trenera i nie przejmuje się tym, jaki będzie dalszy los zespołu" – czytamy w dalszej części artykułu.

Ponadto podano, że pensja Galki została podwojona po utrzymaniu Radomiaka w Ekstraklasie w poprzednim sezonie, a sam zainteresowany miał mieć coraz mniejszy zapał do pracy ze względu na niespełnione wymagania: dwudniowe zgrupowania przed meczami, zbyt krótki obóz przed sezonem, zbyt wąską kadrę. Dodał ponoć, że od dłuższego czasu w klubie jest problem z systemem monitorowania osiągów fizycznych piłkarzy.

Żeby wyjaśnić – poczytałem te artykuły, które były na mój temat i chciałbym podkreślić, że nigdy nie chciałem odejść z klubu. Byłem wezwany na rozmowę dzień po meczu z Rakowem. Rozmawiałem z zawodnikami. Chciałbym podkreślić, że nigdy nie powiedziałem, że chcę odejść z klubu. Chcę powiedzieć, że nie zarabiam podwójnej stawki wyjaśnił trener.

Czytałem też, że chciałem wyrzucić Cayargę. To jest nieprawda. On sam chciał odejść. Chciał odejść, to odszedł. Chciałem mieć tutaj Filipa Majchrowicza, ale on też chciał odejść, więc odbyłem z nim rozmowę i powiedziałem, że to rozumiem, że on chce grać więcej. W przypadku Cele powiedziałem, że chcę w jego miejsca zawodnika o innym profilu – kontynuował Galca.

Mamy inne opinie, ale nigdy nie prosiłem zarządu, żeby mnie za coś przepraszał. Było spotkanie, na którym powiedziałem, że będę zachowywał się jak profesjonalista i tak wygląda sytuacja. Oktawian Moraru może to potwierdzić. Bardzo mnie cieszy, że zarówno klub, jak i fani i my wszyscy tutaj potrafiliśmy skupić się na meczu i w tak trudnym momencie zjednoczyć, żeby razem iść w jednym kierunku. Jeśli chodzi o młodzieżowców, to tak jak powiedziałem, mogą mieć tutaj przyszłość, ale trzeba ich wprowadzać w dobrym momencie, żeby wzrastali – dodał, odwołując się do swojej argumentacji dotyczącej braku szans dla młodzieżowców. Szkoleniowiec stwierdził po meczu z Rakowem, że młodzi piłkarze powinni dostawać szansę w dobrych momentach dla drużyny, a nie przy stanie 0:3 dla przeciwnika, ponieważ to może ich – mówiąc kolokwialnie – spalić.

Wszystko wskazuje zatem, że pożar – przynajmniej na najbliższe dwa tygodnie – został ugaszony. Galca chęć dalszej pracy zadeklarował kibicom na jednym z treningów przed meczem z ŁKS-em oraz w rozmowach z mediami po sobotnim zwycięstwie.

Radomiak rozbił beniaminka. Zobacz skrót!

Czytaj też

(fot. PAP)

Radomiak rozbił beniaminka. Zobacz skrót!

Zobacz też
Niezbędnik 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły
Niezbędnik kibica 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy (fot. Getty Images)

Niezbędnik 9. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Nowy lider. Zobacz tabelę PKO BP Ekstraklasy
Tabela PKO BP Ekstraklasa – rankingi 2025/26 [AKTUALIZACJA]

Nowy lider. Zobacz tabelę PKO BP Ekstraklasy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Był gwiazdą ligi, przepadł po zmianie klubu. Wbił szpilkę Papszunowi
Leonardo Rocha w meczu z Lechem Poznań (fot. PAP).
tylko u nas

Był gwiazdą ligi, przepadł po zmianie klubu. Wbił szpilkę Papszunowi

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Osłabienie Wisły Płock. 10 tygodni przerwy
Jorge Jimenez (z lewej) (fot. PAP/Marian Zubrzycki)

Osłabienie Wisły Płock. 10 tygodni przerwy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Raków... nie przegrywa z Legią. Sprawdź statystki po 9. kolejce Ekstraklasy
Raków Częstochowa ma patent na warszawską Legię (fot. PAP)

Raków... nie przegrywa z Legią. Sprawdź statystki po 9. kolejce Ekstraklasy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Szalony weekend w Ekstraklasie. Selekcjoner kadry w magazynie "GOL"!
Jerzy Brzęczek będzie gościem magazynu "GOL" (fot. Getty).
tylko u nas

Szalony weekend w Ekstraklasie. Selekcjoner kadry w magazynie "GOL"!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Trener lidera Ekstraklasy: miałem pretensje do drużyny, bo możemy więcej
Michal Gasparik (fot. Getty Images)

Trener lidera Ekstraklasy: miałem pretensje do drużyny, bo możemy więcej

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mamy nowego lidera Ekstraklasy! Pięć goli w szlagierze! [WIDEO]
Radość piłkarzy Górnika Zabrze (fot. PAP)

Mamy nowego lidera Ekstraklasy! Pięć goli w szlagierze! [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Takiego meczu jeszcze nie było. Poruszenie przy Łazienkowskiej
Legia II Warszawa zagrała w meczu przyjaźni z Olimpią Elbląg. To było święto kibiców (fot: TVP)

Takiego meczu jeszcze nie było. Poruszenie przy Łazienkowskiej

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Niespodzianka w Szczecinie! Lechia rozbiła Pogoń po znakomitym meczu [WIDEO]
Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk (fot. PAP)

Niespodzianka w Szczecinie! Lechia rozbiła Pogoń po znakomitym meczu [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
21 września 2025
20 września 2025
19 września 2025
Piłka nożna
15 września 2025
Piłka nożna
Terminarz
jutro
26 września 2025
Piłka nożna
27 września 2025
28 września 2025
29 września 2025
Piłka nożna
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Górnik Zabrze
Górnik Zabrze
9
7
18
2
Cracovia
Cracovia
8
7
17
3
Wisła Płock
Wisła Płock
8
5
16
4
Jagiellonia
Jagiellonia
7
4
16
5
Korona Kielce
Korona Kielce
9
4
15
6
Lech Poznań
Lech Poznań
7
1
13
7
Legia Warszawa
Legia Warszawa
7
5
11
8
Radomiak Radom
Radomiak Radom
9
-1
11
9
Zagłębie Lubin
Zagłębie Lubin
8
3
10
10
Widzew Łódź
Widzew Łódź
9
1
10
11
Motor Lublin
Motor Lublin
8
-3
10
12
Pogoń Szczecin
Pogoń Szczecin
9
-4
10
13
Termalica Nieciecza
Termalica Nieciecza
9
-2
9
14
Arka Gdynia
Arka Gdynia
9
-5
9
15
Raków Częstochowa
Raków Częstochowa
7
-4
7
16
GKS Katowice
GKS Katowice
9
-10
7
17
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk
9
-4
6
18
Piast Gliwice
Piast Gliwice
7
-4
4
Rozwiń
Polecane
Najnowsze
Gala Złotej Piłki 2025 [ZAPIS]
Gala Złotej Piłki 2025 [ZAPIS]
| Piłka nożna 
Gala Złotej Piłki 2025: transmisja na żywo w tv i online (22.09.2025)
GOL – magazyn piłkarski GOL (22.09.2025)
GOL – magazyn piłkarski po 9. kolejce PKO BP Ekstraklasy (22.09.2025)
GOL – magazyn piłkarski GOL (22.09.2025)
| Magazyn "Gol" 
Dembele zdobywcą Złotej Piłki 2025. Oto pełna lista laureatów
Leo Messi jest rekordzistą pod względem liczby statuetek (fot. Getty Images)
Dembele zdobywcą Złotej Piłki 2025. Oto pełna lista laureatów
| Piłka nożna 
Dembele odebrał Złotą Piłkę. Doping przyjaciół i... morze łez [WIDEO]
Ousmane Dembele (fot. TVP Sport)
Dembele odebrał Złotą Piłkę. Doping przyjaciół i... morze łez [WIDEO]
| Piłka nożna 
Sportowy wieczór (22.09.2025)
Sportowy wieczór: transmisja na żywo w tv i online (22.09.2025)
Sportowy wieczór (22.09.2025)
| Sportowy wieczór 
Aitana zwyciężczynią Złotej Piłki 2025 [WIDEO]
Aitana (fot. TVP)
Aitana zwyciężczynią Złotej Piłki 2025 [WIDEO]
| Piłka nożna 
Szmal ogłosił ws. reprezentacji Polski. "Bardzo się z tego cieszę"
Sławomir Szmal (fot. PAP)
Szmal ogłosił ws. reprezentacji Polski. "Bardzo się z tego cieszę"
| Piłka ręczna / Reprezentacja kobiet 
Do góry