| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Górnik Łęczna od początku sezonu nie przegrał ani jednego meczu Fortuna 1. Ligi, tracąc tylko siedem goli w jedenastu meczach. Latem do drużyny trafił Marcin Grabowski, który chciałby z klubem awansować do PKO BP Ekstraklasy. – Jest u nas sporo doświadczonych zawodników, którzy trochę pograli w Ekstraklasie – zaznali awansów i spadków. Dlatego jesteśmy świadomi naszych możliwości, ale też mankamentów – podkreśla piłkarz Górnika.
Przemysław Chlebicki, TVPSPORT.PL: – Od początku sezonu albo wygrywacie albo remisujecie. Co uważasz za główną przyczynę braku porażek?
Marcin Grabowski, piłkarz Górnika Łęczna: – Naszym podstawowym fundamentem jest gra defensywna. bardzo dobrze bronimy jako zespół, a trener mądrze nas poustawiał. Jest też u nas sporo doświadczonych zawodników, którzy trochę pograli w Ekstraklasie – zaznali awansów i spadków. Dlatego jesteśmy świadomi naszych możliwości, ale też mankamentów.
– W takim razie, co uważasz za wasze słabsze strony?
– Moglibyśmy nieco poprawić grę ofensywną. Ale doszło do nas kilku nowych zawodników i jeszcze potrzebujemy trochę czasu, żeby dotrzeć do siebie. Z meczu na mecz to się jednak poprawia, stwarzamy coraz więcej sytuacji. I sądzę, że w niedalekiej przyszłości, gdy trochę to doszlifujemy, będzie to funkcjonować lepiej.
– Widać przełożenie twoich odpowiedzi w tabeli Fortuna 1. Ligi. Pod względem najmniejszej liczby straconych goli jesteście w czołówce, ale sama liczba zdobytych goli plasuje was w środku stawki.
– Tak jak powiedziałem, zaczęliśmy budować grę od fundamentu, czyli obrony, żeby nie tracić goli. Mamy jednak dużo zawodników kreatywnych – trafił do nas Ilkay Durmus, czekamy na powrót Mateusza Młyńskiego po kontuzji. Nasz środek pola też jest bardzo mocny. Dlatego myślę, że z każdym meczem będziemy coraz bardziej ofensywni i pewniejsi siebie z przodu.
– Do Łęcznej trafiłeś po trzech latach w Termalice. Z jakim nastawieniem tu przyszedłeś?
– Przede wszystkim, chciałem się odbudować i grać jak najwięcej. Trener mi zaufał, dlatego chciałbym mu się odpłacić na boisku.
– Jak będziesz wspominać czas spędzony w Niecieczy?
– Uważam ten okres za dobry, wyciągnąłem pewne lekcje z tych trzech lat i przydadzą mi się one w przyszłości. Wiadomo, miałem kontuzję kolana i potem nie było mi łatwo od razu wrócić do gry. Ale to już przeszłość – teraz patrzę do przodu i koncentruję się tylko na grze w Górniku.
– Co różni oba kluby?
– W Górniku jestem dopiero trzy miesiące i jeszcze trochę trudno mi wszystko porównać. Oczywiście, Termalica to mimo wszystko nowszy klub i projekt. Nie mogę jednak powiedzieć, że w Łęcznej spotkałem się z nową rzeczywistością. Tutaj też mamy bardzo dobre warunki do gry i treningów, jest odnowa biologiczna. Boiska są zadbane, murawa na stadionie jest fantastyczna!
– Czy Górnik przed sezonem ustalił sobie jako cel awans albo miejsce w barażach?
– Może to trochę zabrzmi jak często powtarzany frazes, ale my przede wszystkim koncentrujemy się na każdym kolejnym spotkaniu.
– Ale będąc na drugim miejscu po jedenastu kolejkach, można marzyć o czymś więcej niż stabilizacji w środku tabeli.
– Staramy się jednak zachować chłodną głowę. Jest u nas kilku doświadczonych zawodników – Maciek Gostomski, który zdobywał mistrzostwo Polski, ale też Damian Zbozień, Adam Deja i Lukas Klemenz. Dzięki temu, że jest u nas kilku doświadczonych zawodników, twardo stąpamy po ziemi. To pomaga nam w szatni, w meczach, ale i na co dzień.Na przykład przed meczem z Resovią, gdy właściwie graliśmy o pozycję lidera, w szatni ani przez chwilę nie padł ten temat. Po prostu wiemy, jak jest w 1. Lidze – jest tak wyrównana, że w jednym tygodniu jesteś liderem, a za dwa tygodnie możesz być na szóstym miejscu. Przekonałem się o tym w Termalice – po pierwszej rundzie niewielu na nas stawiało, ale zakończyliśmy w finale baraży.
– Nie przegraliście od początku sezonu, ale z drugiej strony – trzy ostatnie wasze mecze kończyły się remisami. Cieszycie się z tych punktów czy traktujecie je z niedosytem?
– Bolą nas trochę dwa ostatnie mecze. W spotkaniu z Podbeskidziem goniliśmy wynik i strzeliliśmy na 1:1, dlatego byliśmy z niego zadowoleni. Ale inny mamy odbiór meczów z Zagłębiem Sosnowiec i Lechią. Tym bardziej drugiego, gdy straciliśmy gola w ostatniej akcji meczu. Każdy punkt w tej lidze jest ważny i trzeba go szanować. Tylko szkoda, że straciliśmy prowadzenie w takich okolicznościach.
– Tym bardziej, że Lechia, podobnie jak wy, może powalczyć o awans.
– Chociaż teraz jest trochę niżej w tabeli, to wciąż jeden z faworytów. W 1. Lidze jest kilka takich większych klubów – Wisła Kraków, Wisła Płock, Termalica. Nie można też zapominać o Odrze Opole, która gra bardzo dobrze. Każdy z tych klubów może bić się o awans. My też mamy swoje ambicje, ale tak jak mówiłem wcześniej – chcemy iść w górę tabeli powolutku, po cichu.
– Już wkrótce będziesz miał okazję zagrać ze swoim poprzednim klubem czyli Termaliką. Czy to spotkanie będzie dla ciebie wyjątkowe?
– Będzie to dla mnie specjalny i specyficzny mecz. Grałem już kilka takich – będąc w Wiśle przeciwko Lechowi albo występując w Termalice – przeciwko Wiśle. Na pewno na stadionie w Niecieczy wrócą do mnie wszystkie miłe wspomnienia. Tym bardziej, że grałem tam trzy i pół roku i bardzo szanuję ten klub, właścicieli i trenerów, z którymi tam pracowałem. Szczególnie trenera Lewandowskiego. Ale najpierw mam do rozegrania mecz z GKS-em Katowice.
– Wspomniałeś o Wiśle Kraków, w której także występowałeś. Czy upatrujesz w niej kandydata do awansu?
– To duży klub i na pewno są w nim wielkie aspiracje. Życzę Wiśle wszystkiego dobrego, ale mam nadzieję, że zakończymy sezon wyżej. Choć nie miałbym nic przeciwko temu, żebyśmy w tym samym sezonie awansowali do Ekstraklasy.
– Jaki jest twój cel w tym sezonie?
– Najważniejszy jest wynik drużynowy. Chciałbym oczywiście, żebyśmy na koniec sezonu znaleźli się w górnej strefie. Zależy mi także na tym, aby grać jak najwięcej, stać się lepszym zawodnikiem i móc ciągle się rozwijać. Resztę moich celów nie będę zdradzał. Jak się spełnią, zdradzę je po zakończeniu sezonu.
– Ale o Ekstraklasie na pewno myślisz.
– Jasne, to jest mój cel. Na razie jednak nie zaprzątam sobie nim głowy. Tak jak powiedziałem, koncentruję się na każdym kolejnym meczu. Chcemy punktować jak najwięcej. A na koniec sezonu się przekonamy czy uda się zrobić awans.
Od sezonu 2024/25 mecze zaplecza PKO BP Ekstraklasy będzie można oglądać na antenach Telewizji Polskiej. Oprócz tego TVP pozyskała wyłączne prawa na 2. Ligę, Fortuna Puchar Polski i Superpuchar Polski w piłce nożnej mężczyzn, Orlen Ekstraligę i finał Orlen Pucharu Polski w piłce nożnej kobiet, a także mecze reprezentacji Polski kobiet, męskich reprezentacji młodzieżowych i reprezentacji w futsalu.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.