Zwykle treningi przed meczem eliminacji mistrzostw Europy otwarte są przez kilkanaście minut. Na Wyspach Owczych było inaczej, bo i stewardzi nie wypraszali dziennikarzy, i Michał Probierz nie miał o to pretensji. Znany z przygotowywania zagwozdek dla przedstawicieli mediów trener na treningu podzielił kadrowiczów na dwa jedenastoosobowe zespoły – ale bez bramkarzy. Jedna z grup miała składać się z graczy desygnowanych do gry w pierwszym składzie. Wśród niej znalazł się Patryk Peda.