{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Reprezentacja Polski wygrała w Wyspami Owczymi. Wciąż ma szanse na bezpośredni awans na Euro 2024

Skrót spotkania 7. kolejki grupy E eliminacji Euro 2024 między reprezentacją Polski i Wyspami Owczymi w Thorshavn. W roli selekcjonera zadebiutował Michał Probierz.
Polacy zrewanżują się Mołdawii? Oglądaj mecz El. Euro 2024 w TVP
Czytaj też:

Robert Lewandowski: treningów, na których można było coś zmienić albo nie było, albo był jeden
Koniec klątwy
Za sprawą zwycięstwa w meczu z Farerami, Michał Probierz przełamał klątwę selekcjonerów reprezentacji Polski w XXI wieku. W obecnym stuleciu żaden z trenerów prowadzących polską kadrę nie wygrał debiutanckiego meczu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Probierz przeszedł do historii! Dokonał tego jako pierwszy w XXI wieku
Jak padły gole?
0:1 (3') Piotr Zieliński zagrał piłkę w pole karne do Sebastiana Szymańskiego, który strzelił gola.
0:2 (65') Udany powrót do kadry Adama Buksy, który pojawił się na boisku w drugiej połowie. Napastnik zdobył bramkę głową po dośrodkowaniu z lewej strony Przemysława Frankowskiego.
Czerwona kartka:
W 11. sekundzie drugiej połowy doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Wbiegający w pole karne Arkadiusz Milik został powstrzymany przez Hordura Askhama. Sędzia analizował sytuację na VAR-ze. Ostatecznie podjął decyzję o czerwonej kartce dla Farera oraz rzucie wolnym Polaków. Zieliński postanowił bezpośrednio uderzać na bramkę, kierując piłkę w prawy górny róg. Ale strzał okazał się niecelny.
Przebieg spotkania:
Znakomity początek i gol w trzeciej minucie sprawił, że Polacy od pierwszego kwadransa mogli grać spokojnie. Farerzy rzadko atakowali (poza groźnym strzałem w 27. minucie, gdy Polaków uratował Patryk Peda) i zostawiali dużo miejsca drużynie prowadzonej przez Michała Probierza. Można było jednak odnieść wrażenie, że biało-czerwoni nie wykorzystują do końca przewagi.
Nieskuteczny był Milik, który miał sytuację bramkową w 30. minucie, jednak za późno wyszedł do piłki zagranej przez Frankowskiego. Zresztą wcześniej piłkarz Lens sam postanowił zaatakować, ale jeden z obrońców rywali obronił jego strzał (16). Do przerwy jednak Polacy nie podwyższyli prowadzenia. Ale przeważali, mimo skromnego wyniku 1:0.
Druga połowa rozpoczęła się kontrowersyjną sytuacją, której analiza zajęła pięć minut. Później wciąż Polacy mieli przewagę, ale nie przekładało się to na zaangażowanie w ataku. Dopiero w 65. minucie prowadzenie podwyższył Buksa. W drugiej części Probierz postanowił wprowadzić debiutantów, Jakuba Piotrowskiego i Filipa Marchwińskiego. Sytuacja była opanowana, jednak biało-czerwoni już nie stworzyli groźnych sytuacji. Mecz zakończył się zwycięstwem 2:0.
Co dalej?
Dzięki zwycięstwu Polska awansowała na drugie miejsce w grupie E, gromadząc dziewięć punktów. Liderem (coraz bliższym awansu na Euro) jest Albania, która tego samego dnia wygrała z Czechami (którzy spadli na trzecie miejsce z ośmioma punktami, ale rozegrali jeden mecz mniej).
Szanse na awans wciąż ma Mołdawia (z ośmioma punktami i jednym zaległym spotkaniem), natomiast tabelę zamykają Farerzy, z jednym punktem.
W następnym meczu Polska podejmie Mołdawię (transmisja w Telewizji Polskiej). Z kolei Wyspy Owcze zagrają na wyjeździe z Czechami. Oba spotkania zostaną rozegrane w niedzielę, 15 października.
Ważne: jeśli reprezentacja Polski wygra z Mołdawią i Czechami, to zapewni sobie awans na Euro 2024 (bez znaczenia będą miały wtedy pozostałe wyniki).