13 paź 2023 | Piłka nożna / Reprezentacja

Michał Probierz po zwycięstwie z Wyspami Owczymi: mimo wszystko, za mało stworzyliśmy sobie sytuacji

Przemysław Chlebicki

Michał Probierz może mieć powody do zadowolenia po pierwszym spotkaniu w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Po zwycięstwie z Wyspami Owczym (2:0) i przyznał jednak, że pojawiły się pewne problemy u strzelca jednego z goli. – Adam Buksa ma lekkie stłuczenie. Mam nadzieję, że fizjoterapeuci postawią go na nogi – powiedział w trakcie konferencji prasowej.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Probierz odmienił historię. Pierwszy taki debiut od ćwierć wieku [WIDEO]

Znamy rozstrzygnięcie grupy Polaków. Zobacz tabelę

Czytaj też

El. Euro 2024: tabela i miejsce Polski w grupie E po meczu Polska – Czechy? (17.11.2023)

Znamy rozstrzygnięcie grupy Polaków. Zobacz tabelę

Reprezentacja Polski wraca do gry o bezpośredni awans na Euro 2024. Po wygranej z Wyspami Owczymi drużyna zajmuje drugie miejsce w grupie eliminacyjnej i wciąż zachowuje szanse na udział w turnieju bez rywalizacji w barażach. Polacy wygrali 2:0, grając w przewadze jednego zawodnika. Zdaniem selekcjonera, jego drużyna ma jeszcze trochę do poprawy.

– Mimo wszystko, za mało stworzyliśmy sobie sytuacji. Ale skupiliśmy się bardziej na organizacji gry i tym, żeby wygrać to spotkanie – stwierdził w trakcie pomeczowej konferencji prasowej Michał Probierz.

Jedną z niespodzianek w składzie Polaków był Patryk Peda. Co na temat jego występu powiedział selekcjoner? – Zdaję sobie sprawę, że co do Patryka Pedy była duża niepewność, dużo ocen negatywnych. Ale nigdy nie wiadomo, jak czekolada smakuje, jeśli się jej nie spróbuje. Pokazał się dziś z dobrej strony. Jestem zadowolony z Patryka, trzymał pozycję, teraz będzie miał łatwiej wprowadzić elementy, których od niego wymagam – podkreślił.

Probierz dodał także, że nie zwracał uwagi na równolegle rozgrywany mecz, Albanii z Czechami. Zapewnił także, że skoncentrował się przede wszystkim na tym, żeby jego zawodnicy byli pewni siebie. – Dla mnie było ważne to, żeby zawodnicy widzieli u mnie pewność siebie, bo oni muszą to potem przenieść na boisko – powiedział. – Widać było, że zawodnicy brali ciężar na siebie w tym spotkaniu – ocenił.

Po zakończeniu spotkaniu prawie cała drużyna była w pełni sił. Wyjątkiem był strzelec drugiego gola, Adam Buksa. – Na trening wyrównawczy po meczu wyszli wszyscy, jedynie Adam Buksa ma lekkie stłuczenie. Mam nadzieję, że fizjoterapeuci postawią go na nogi – zapewnił selekcjoner.

W następnym spotkaniu eliminacji mistrzostw Europy Polacy zagrają z Mołdawią. Spotkanie zaplanowano na niedzielę, 15 października. Transmisja w Telewizji Polskiej.

Znamy rozstrzygnięcie grupy Polaków. Zobacz tabelę