W pierwszym dwumeczu pod wodzą Michała Probierza zdobyliśmy cztery punkty, ale spotkanie z Mołdawią okazało się gorzką pigułką. Na Stadionie Narodowym nie potrafiliśmy pokonać znacznie niżej notowanego rywala. – Kluczem okazał się brak skuteczności – mówi selekcjoner w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Zacznijmy od charakteru tej drużyny. Problem mentalny istnieje tu od dłuższego czasu i można odnieść wrażenie, że kolejne porażki po prostu po tych zawodnikach spływają.
Michał Probierz: – Ja mogę ocenić tylko dwa ostatnie spotkania. I nie zgodzę się. Przy okazji meczu z Mołdawią widać było do samego końca, że dążą do zdobycia zwycięskiej bramki. Bardziej martwi mnie początek tego meczu, pierwszy kwadrans. Dlaczego na boisko wyszliśmy z takim strachem i obawą? Potem było lepiej, a kluczem okazał się brak skuteczności. Nie wykorzystaliśmy żadnej z tych okazji na drugą bramkę.
– Druga połowa lepsza, ale też nie była idealna. Zaczęliśmy świetnie, zdobyliśmy bramkę, ale potem nie docisnęliśmy rywala.
– Wiadomo było, że w trybie meczowym czwartek – niedziela ważna będzie rola zawodników rezerwowych. I był taki moment, gdy na boisku pojawili się zmiennicy, że wrzuciliśmy wyższy bieg. Szkoda, że nie potrafiliśmy tego wykorzystać.
– Wróćmy do psychiki piłkarzy, bo to jednak problem istniejący od dłuższego czasu. Jak masz zamiar pracować nad głowami zawodników?
– Obecnie jest to kwestia stabilizacji tych zawodników. Wielu z nich, szczególnie te nowe twarze, znacznie więcej pewności siebie pokazało przy okazji drugiego spotkania. I tu widać pewien postęp. Teraz jest to kwestia, by wygrać jakieś spotkanie w bezapelacyjny sposób. I to może być odskocznia dla tej drużyny.
– W meczu z Mołdawią Piotr Zieliński zagrał głębiej niż w spotkaniu z Wyspami Owczymi. Tak gra ostatnio w Napoli. Która opcja bardziej ci się podoba?
– Na wszystko patrzymy przez kontekst wyniku. Można pewne rzeczy dopowiadać, ale i tak najważniejszy jest wynik. Nieprzypadkowo w meczu z Mołdawią na pozycji defensywnego pomocnika zagrał Patryk Dziczek. Zieliński w Napoli ma pod sobą zawodnika, który cały czas go asekuruje. I taką rolę miał w tym meczu pełnić Patryk. Na początku widać było jednak u niego sporą nerwowość. Bramkę straciliśmy jednak po stałym fragmencie gry, a krytykowany jest blok defensywny. Do nich można mieć najmniej pretensji, bo przez 180 minut tego dwumeczu przeciwnicy oddali jeden celny strzał na naszą bramkę.
Czytaj także: Reprezentacja Polski jak... San Marino. Przerażający wynik kadry
– Mam wrażenie, że Dziczek, szczególnie w spotkaniu z Wyspami Owczymi, miał też brać udział w kreowaniu gry, ale tego nie robił. Trema dała mu się we znaki?
– Za Wyspy Owcze rozliczyłbym go bardzo dobrze, bo cały czas świetnie asekurował wszystkich zawodników. I dlatego zagrał też z Mołdawią. Zwracaliśmy uwagę na wysoki procent celności jego podań. Zależał mi, by utrzymywał się przy piłce, ale po dwóch, trzech stratach pojawiła się u niego nerwowość. Kluczem do tego meczu był brak skuteczności.
– Nie obawiasz się, że w starciu z mocniejszym rywalem, także fizycznie, obronie w tym składzie braknie masy mięśniowej? Zawodnika pokroju Kamila Glika.
– Ale o co mogę mieć pretensje do obrony, jak rywal oddał jeden celny strzał?
– Poprzeczka jednak idzie w górę i mam tu na myśli choćby mecz z Czechami.
– Każdy mecz jest inny i jest to na pewno materiał do analizy. Teraz nie mam zamiaru przyczepiać się do obrońców, bo w obu meczach zagrali bardzo dobrze.
– Jak oceniasz konstruowanie akcji w tych meczach?
– Z Mołdawią stworzyliśmy osiem sytuacji. Broń Boże, nie tłumaczę się, bo wiedziałem, jaka jest specyfika pracy w kadrze, ale my naprawdę nie mamy czasu, by pracować nad detalami. Możemy porozmawiać, spróbować wypracować pewne rzeczy i to wszystko. Z liczby stworzonych sytuacji do zdobycia bramki jestem zadowolony.
– Jakby Robert Lewandowski był na boisku, to pewnie którąś z tych okazji by wykorzystał.
– Nie chcę mówić, co by mogło być. To jest złudne. Mamy określoną grupę ludzi i tyle. Uważam, że ofensywnie powołaliśmy wszystkich najlepszych piłkarzy.
– Jakie są rokowania? Czy jest ryzyko, że Robert nie będzie gotowy na mecz z Czechami?
– Nie wiadomo jeszcze. Do meczu został miesiąc, więc powinien się wyleczyć.
Czytaj też: Polska może przegrać z Czechami i awansować. Poznaj zasady
– Prawdopodobnie wylądujemy w barażach, a tam poprzeczka pójdzie mocno w górę. Nie obawiasz się, że ta drużyna nie jest jeszcze gotowa, by grać z rywalami pokroju Chorwacji czy Norwegii?
– Nie obawiam się. Do tego czasu mamy jeszcze dwa mecze, będzie można odbyć dwa, trzy treningi. Poprawić pewne elementy, dopasować grupę ludzi, która już jest. Mam nadzieję, że wyleczy się Paweł Dawidowicz, wróci Robert i ta grupa będzie silniejsza.
– Po Czechach gramy towarzysko z Łotwą. To będzie okazja, by sprawdzić kolejne nowe twarze czy już praca nad scaleniem tej grupy?
– Bardziej ta druga opcja. Będziemy już pracować nad zgraniem.
– Czyli nie będziesz już nas zaskakiwał kolejnymi powołaniami?
– Teraz już zgranie i dopasowanie odpowiedniej grupy osób, która do siebie pasuje. I przygotowanie do kolejnych wyzwań.
– Po meczu z Wyspami Owczymi broniłeś Milika. Po Mołdawii też?
– Postawiliśmy na grupę zawodników, która gra w klubach. Staraliśmy się to właściwie wykorzystać. Arek nie zdołał zdobyć bramki, ale widzę po nim, że bardzo chce. Nie jest w trybie olewającym.
– Bartłomiej Wdowik oba mecze zobaczył z trybun. Odstawał czy po prostu przyjechał na to zgrupowanie po naukę?
– Był dowołany, więc trudno, by go od razu wstawić. Chcieliśmy mu się przyjrzeć.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (960 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.