Nastroje po niedzielnym meczu reprezentacji Polski z Mołdawią, delikatnie mówiąc, nie są najlepsze. Kadra boryka się z wieloma problemami, jednak jest pozycja, o którą kibice nie muszą się martwić. Mowa o bramkarzach, przy których kwestią do ustalenia pozostawało, kto jest za plecami Wojciecha Szczęsnego. Michał Probierz w rozmowie z Mateuszem Borkiem jasno przedstawił hierarchię między słupkami.
Na październikowe zgrupowanie nowy selekcjoner powołał Wojciecha Szczęsnego, Łukasza Skorupskiego i Bartłomieja Drągowskiego. Dla niektórych zaskoczeniem mogła być nieobecność Kamila Grabary i Marcina Bułki. Pierwszy jest wiodącą postacią w Kopenhadze, która rywalizuje w Lidze Mistrzów, a drugi znakomicie spisuje się w barwach OGC Nice na boiskach Ligue 1.
Bułka ostatecznie na zgrupowanie przyjechał, zastępując Skorupskiego, jednak nie powinien się nastawiać, że w najbliższym czasie na kadrę będzie przyjeżdżał regularnie. Probierz pojawił się w programie Kanału Sportowego. Podczas rozmowy z Mateuszem Borkiem przedstawił swoją perspektywą na pozycję bramkarza.
–Są czasami w karierach piłkarzy różne sploty okoliczności, które wynikają z tego, gdzie grają. Jak rozmawialiśmy w sztabie, mamy najmniejszy problem, jeśli chodzi o bramkarzy. Na teraz jest taka hierarchia bramkarzy, której nie zamierzamy zmieniać ze względu na to, że jest to dobre dla całokształtu. Wojtek jest numerem jeden, drugi jest Skorupski, a trzeci Bartek Drągowski – powiedział selekcjoner.
Probierz podkreślił rolę i pomoc swoich asystentów, którzy skupiają się na pracy z golkiperami – Andrzeja Dawidziuka i Tomasza Kuszczaka. W krótkich słowach odniósł się także do pytania o potencjalne spięcia przy następnym zgrupowaniu między Skorupskim a Robertem Lewandowskim.
– To jest już dawno załatwione – stwierdził Probierz, zamykając temat.
W następnym miesiącu reprezentacja rozegra dwa spotkania. 17 listopada na Stadionie Narodowym podejmie Czechów w ostatnim spotkaniu eliminacji Euro 2024. Cztery dni później biało-czerwoni w towarzyskim meczu zmierzą się z Łotwą. Oba starcia będzie można obejrzeć na antenie Telewizji Polskiej.
2 - 1
Polska
8 - 0
Malta
0 - 2
Holandia
0 - 0
Litwa
2 - 0
Malta
2 - 2
Finlandia
0 - 1
Finlandia
1 - 0
Litwa
16:00
Malta
18:45
Polska
16:00
Holandia
18:45
Finlandia
16:00
Litwa
18:45
Holandia
16:00
Finlandia
18:45
Polska
17:00
Malta
19:45
Holandia