Kamil Grosicki powoli zbliża się do końca reprezentacyjnej kariery. Doświadczony skrzydłowy w rozmowie z "Faktem" odniósł się do pożegnania z kadrą. – Na każdym zgrupowaniu, na które zostałem powołany, walczę o każdą minutę w reprezentacji. A jeśli nadejdzie czas, że trzeba będzie powiedzieć koniec, to chciałbym się pożegnać z kibicami tak jak Artur Boruc, Kuba Błaszczykowski czy Łukasz Fabiański. Na Stadionie Narodowym. Po raz ostatni usłyszeć tam Mazurka Dąbrowskiego i ten niesamowity doping – przyznał.