21 paź 2023 | Inne zimowe / Narciarstwo alpejskie

Inauguracja Pucharu Świata w Soelden niezagrożona. A co z Maryną Gąsienicą-Daniel i Magdaleną Łuczak? Znamy szczegóły

Maryna Gąsienica-Daniel na trasie slalomu giganta w Soelden (fot. Getty)

Tytus Olszewski

Brzmi to nieco surrealistycznie, ale już za tydzień najlepsi alpejczycy zainaugurują Puchar Świata. Jeszcze niedawno zawody w Soelden stały pod znakiem zapytania, bo na lodowcu Rettenbach brakowało śniegu. Teraz już wiadomo, że rywalizacja ma odbyć się zgodnie z planem, co potwierdzili organizatorzy. A jak do pierwszego PŚ sezonu przygotowują się nasze najlepsze narciarki Maryna Gąsienica-Daniel i Magdalena Łuczak? Znamy szczegóły.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Bolesne słowa Adama Małysza. Wskazał najsłabszą dyscyplinę

PZN szuka kolejnej Maryny. "Był zakład, że jeśli stanie na podium.."

Czytaj też

Magdalena Łuczak, Maryna Gąsienica Daniel i Jan Winkiel podczas mistrzostw Polski w Szczyrku (fot. PZN)

PZN szuka kolejnej Maryny. "Był zakład, że jeśli stanie na podium.."

Za oknem pogoda iście wiosenna i jeszcze ponad dwa miesiące do zimy, ale najlepsi alpejczycy już za siedem dni zainaugurują kolejny sezon Pucharu Świata. Tradycyjnie już w Soelden odbędą się slalomy giganty dla kobiet i mężczyzn, a wśród startujących nie zabraknie naszych reprezentantek.

Zielone światło dla PŚ w Soelden

Jeszcze niewiele ponad tydzień temu zawody stały pod znakiem zapytanie, bo na lodowcu Rettenbach zupełnie brakowało śniegu i było ciepło. Na pucharowej trasie leżały tylko połacie białego, które udało się wcześniej sztucznie wytworzyć i zabezpieczyć w halach.

– Faza późnego lata dobiega końca. W ostatnich dniach na wysokości 4000 m termometry wskazywały zero stopni albo więcej. To ma wpływ na lodowce. Ale zbliżające się ochłodzenie powinno przynieść opady – zaznaczał Simon Hoelzl. Na szczęście opady się pojawiły i zaczyna to dużo lepiej wyglądać. Nie brakuje jednak głosów sprzeciwu, że to za wcześnie na rozgrywanie zawodów narciarskich.

Obawy ekologów podzielają także zawodnicy, w tym Amerykańska mistrzyni Mikaela Shiffrin. – Czy w trosce o klimat powinniśmy go lekceważyć i rozpoczynać zawody wtedy, gdy natura jeszcze nie jest przygotowana do zmiany aury? Władze światowego narciarstwa powinny, biorąc pod uwagę zdanie zawodniczek i zawodników, przeanalizować kalendarz imprez cyklu. Jest coraz mniej miejsc do treningu przed rozpoczęciem sezonu i czy rzeczywiście potrzeba aż 45 zawodów? – mówiła niedawno najlepsza alpejka wszech czasów.

Po kontroli śniegu i warunków wiadomo już, że Międzynarodowa Federacja Narciarska wydała pozytywną opinię. "Dzisiejsza kontrola śniegu na lodowcu Rettenbach dała zielone światło na otwarcie Pucharu Świata. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby 28 i 29 października w Soelden obchodzić 30. rocznicę" – napisano w komunikacie. Z naszych źródeł wynika jednak, że decyzja została podjęta na wyrost, bo podobno wcale nie jest tak kolorowo, co zresztą można zauważyć na poniższych obrazkach.

PZN szuka kolejnej Maryny. "Był zakład, że jeśli stanie na podium.."

Czytaj też

PZN szuka kolejnej Maryny. "Był zakład, że jeśli stanie na podium.."

Shiffrin krytykuje FIS! "Czy powinniśmy lekceważyć klimat?"

Czytaj też

Mikaela Shiffrin na trasie w Soelden (fot. Getty)

Shiffrin krytykuje FIS! "Czy powinniśmy lekceważyć klimat?"

PŚ w Soleden. Jak przygotowują się reprezentantki Polski?

Podobnie jak dwa lata temu na starcie zobaczymy Marynę Gąsienicę-Daniel oraz Magdalenę Łuczak. Przypomnijmy, że zeszłoroczna rywalizacja nie doszła do skutku z powodu złych warunków pogodowych. Abstrahując od obecnych warunków na lodowcu Rettenbach, nasze alpejki ciężko przygotowują się do pierwszego startu w sezonie.

W tym roku Polscy kibice wiążą duże nadzieje z oboma reprezentantkami Polski. Ta pierwsza to przecież czołowa gigancistka świata, która walczy o pierwsze podium PŚ w karierze. Z kolei jej siedem lat młodsza koleżanka coraz odważniej puka do bram alpejskiego raju, a na koncie ma już trzy miejsca na podium w Pucharze Europa (tzw. druga liga).

Na finiszu przygotowań do sezonu obie trenują na austriackim lodowcu Pitztal, gdzie przebywa większość światowej czołówki. Choć mają osobne sztaby, to udało im się wspólnie potrenować, a czasy przejazdów były bardzo zbliżone. Szkoleniowcy zaplanowali głównie treningi slalomu giganta, ale Łuczak ma w planach pojeździć także slalom, czyli swoją drugą najlepszą konkurencję. Niestety tam warunki także są bardzo zmienne, a z powodu silnych podmuchów wiatru w piątek, kolejka była zamknięta, co uniemożliwiło trening na śniegu. Z kolei w sobotę ma padać deszcz, który również pokrzyżuje plany.

Do tej pory naszym alejkom nie najlepiej wiodło się w Soelden. Gąsienica-Daniel mimo, że wielokrotnie meldowała się w czołowej "30" zawodów PŚ, to akurat tam nigdy jej się to nie udało. Z kolei młodsza kadrowiczka startowała tylko w 2021 roku i nie zakwalifikowała się do drugiego przejazdu.

Czy tym razem będzie inaczej? O tym przekonamy się już w sobotę 28 października. Start pierwszego przejazdu pań o 10:00, a drugiego o 13:00. Następnego dnia o tych samych godzinach zobaczymy panów. W zeszłym roku po raz drugi najlepszy okazał się Marco Odermatt, który wygrał także Kryształową Kulę. A kto tym razem najlepiej zainauguruje sezon?

Shiffrin krytykuje FIS! "Czy powinniśmy lekceważyć klimat?"