| Piłka ręczna / ORLEN Superliga kobiet
Piłkarze ręczni Vive Targów Kielce wygrali z Orlen Wisłą Płock 28:25 (16:11) w pierwszym meczu finału PGNiG Superligi. Kolejne spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę o 17.30 w Kielcach. – Mamy dłuższą i bardziej wyrównaną ławkę. To jest nasza przewaga – ocenił Grzegorz Tkaczyk, rozgrywający Vive Targów.
– W drugiej połowie popełniliśmy kilka prostych błędów i strat piłki – zauważył Grzegorz Tkaczyk. – W pierwszej odsłonie kontrolowaliśmy spotkanie i prowadziliśmy już pięcioma bramkami.
– Na początku drugiej mogliśmy odskoczyć, dorzucić jeszcze dwie bramki i uspokoić mecz – wyjaśnił rozgrywający Vive Targów Kielc. – Daliśmy jednak dojść przeciwnikowi na trzy bramki i zrobiło się nerwowo. W niedzielę musimy wyeliminować te błędy.
– Na pewno niedzielne spotkanie będzie trudniejsze, ponieważ obie ekipy włożyły dużo zdrowia w ten mecz – dodał Tkaczyk. – Było dużo walki. Mamy dłuższą i bardziej wyrównaną ławkę. To jest nasza przewaga.
Czytaj także: "Święta wojna" rozpoczęta. Vive – Wisła 28:25!