{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Superpuchar Polski kobiet: Chemik Police z czwartym tytułem!
Siatkarki KPS Chemika Police pokonały mistrzynie Polski, ŁKS Commercecon Łódź, i zostały zwyciężczyniami tegorocznej edycji Al-Ko Superpucharu Polski. W decydującym starciu policzanki wygrały 3:1 i tym samym dorzuciły kolejny puchar do swojej bogatej kolekcji z ostatnich lat.
Grbić zaczyna selekcję. Drzwi otwarte dla wszystkich, ale...
Czytaj też:
Stefano Lavarini podsumowuje sezon reprezentacji Polski siatkarek: wisienka była większa od tortu
Dla Chemika był to dziewiąty Superpuchar z rzędu, jednak ostatni raz policzanki wygrały w 2019 roku, kiedy pokonały... ŁKS Łódź. Był to więc mecz o podwójnym znaczeniu. Chemik chciał w końcu przełamać złą passę, a ŁKS zrewanżować się za ostatnie wspólne spotkanie w tych rozgrywkach. Co więcej, mecz został rozegrany w łódzkiej hali, więc ŁKS miał też za sobą wsparcie publiczności.
Lepiej spotkanie zaczęły podopieczne Marco Fenoglio. Mimo tego że to ŁKS zaczął od niewielkiej przewagi, to w końcówce seta gra się wyrównała, a momentem przełomowym był bardzo długi challenge przy stanie 20:19 dla Chemika, w którym sędziowie przez kilka minut nie mogli zdecydować, czy piłka po ataku jednej z łodzianek aby na pewno dotknęła bloku. Ostatecznie zdecydowali, że nie, a protesty kapitan Paulina Maj-Erwardt na nic się nie zdały. Ta sytuacja wybiła z rytmu ŁKS, a siatkarki z Polic dokończyła dzieła, wygrywając do 20.
Druga partia od początku należała do łodzianek, które we własnej hali nie zamierzały oddawać Chemikowi jakiegokolwiek punktu w łatwy sposób. Tym razem siatkarki ŁKSu nie oddały raz przejętej inicjatywy i mniej więcej od połowy seta utrzymywały trzypunktową przewagę, która na sam koniec seta jeszcze urosła. Po dwóch udanych akcjach Aleksandry Gryki ŁKS zakończył drugą odsłonę meczu wynikiem 25:20.
Tym samym rezultatem zakończyła się też partia numer trzy, jednak tym razem zwyciężczyniami okazały się zawodniczki Chemika, które od stanu 15:15 zbudowały sobie kilkupunktową przewagę i nie pozwoliły rywalkom na powrót do rywalizacji o trzecią partię. Siatkarki ŁKSu mogły mieć to za złe przede wszystkim sobie, ponieważ przewaga rywalek pojawiła się w dużej mierze dzięki ich błędom własnym.
Czwarta i ostatnia odsłona meczu była zdecydowanie najbardziej jednostronna. Policzanki poszły za ciosem i bardzo szybko zbudowały sobie kilkupunktową przewagę, której łodzianki nie tylko nie były w stanie zniwelować, ale też pozwoliły na jej powiększenie. Trzeci zwycięski set, a tym samym czwarty w historii Superpuchar Polski dla Chemika, nie był zagrożony nawet przez moment i to policzanki zwyciężyły do 17.
Siatkarki z Polic w znakomitym stylu, od pucharu, rozpoczynają sezon 2023/24. Tym samym pokazują, że po piątym miejscu w ubiegłym roku będą też chciały wrócić do rywalizacji o kolejne mistrzostwo Polski.