Choć po 20 minutach gry Industria Kielce prowadziła na wyjeździe z Eurofarmem Pelister różnicą aż ośmiu trafień (11:3), to do końca meczu musiała drżeć o zwycięstwo. – Zgotowaliśmy sobie małe piekiełko, ale najważniejsze są dwa punkty – przyznał po spotkaniu skrzydłowy Arkadiusz Moryto. Ostatecznie mistrzowie Polski wygrali 24:21.