Raków Częstochowa zremisował ze Sportingiem Lizbona 1:1 w meczu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Po spotkaniu wiele mówiło się na temat złego stanu murawy. Krytyki nie szczędzili także rywala. – Nie widziałem tak trudnego boiska, odkąd przybyłem do klubu – narzekał Matheus Reis, obrońca portugalskiego zespołu.
👉 Świetny wieczór dla polskiej piłki. Kolejny awans w rankingu UEFA!
Raków Częstochowa od 8. minuty grał w przewadze jednego zawodnika. Był to efekt ostrego faulu Viktora Gyokeresa na Zoranie Arseniciu, za który piłkarz Sportingu obejrzał czerwoną kartkę. Trener gości po meczu bronił swojego zawodnika przekonując, że ten nie chciał zrobić krzywdy przeciwnikowi i po prostu poślizgnął się na murawie.
– Jestem w stu procentach zwolennikiem VAR. To narzędzie, które bardzo pomaga piłce nożnej. Nie uważam, by odbierało emocje, ale zapewnia więcej sprawiedliwości. Byłem bardziej wściekły, bo Viktor się poślizgnął i nie miał zamiaru sprawiać bólu, nie zasłużył na to. Nie powiem, czy to był faul na czerwoną kartkę, czy nie, ale trzeba patrzeć na poślizgnięcie – zaznaczył Ruben Amorim, cytowany przez dziennik "O'Jogo".
Krytycznie o stanie boiska w Sosnowcu wypowiedział się Matheus Reis. – To był niezwykle trudny mecz. Dobrze przygotowaliśmy się do spotkania, ale kiedy zostaliśmy w "dziesiątkę", musieliśmy całkowicie zmienić strategię. Zdobyliśmy bramkę, mieliśmy okazje do zdobycia kolejnych, ale tego nie zrobiliśmy. Nie widziałem tak trudnego boiska, odkąd przyszedłem do Sportingu. Ciągle się ślizgaliśmy, dlatego było tak ciężko. Potem straciliśmy bramkę przez naszą nieuwagę i ostatecznie zremisowaliśmy. Wynik uzyskany w takich okolicznościach jest jednak pozytywny. Teraz spróbujemy wygrać rewanż – powiedział obrońca.
– Wiedzieliśmy, że będą chcieli atakować, boisko też było trudne. Być może w innych okolicznościach moglibyśmy zagrać inaczej – dodał Sebastian Coates, strzelec gola dla gości.
Rewanż zostanie rozegrany w czwartek 9 listopada w Lizbonie. Transmisja w TVP.
Częstochowianie po trzech kolejkach zajmują ostatnie miejsce w grupie D i mają w dorobku jeden punkt. Sporting ma cztery "oczka" i jest drugi.
2 - 2
Fenerbahce
5 - 2
FC Twente
19:00
Bodoe/Glimt/Lazio
19:00
Lyon/Manchester United
19:00
Tottenham Hotspur/Eintracht Frankfurt
19:00
Rangers/Athletic Bilbao
18:00
Zwycięzca SF 2