| Piłka nożna / Liga Konferencji

KI Klaksvik. Kopciuszek z Wysp Owczych miesza w Lidze Konferencji. "Jesteśmy przyzwyczajeni tylko do wygrywania"

11
Piłkarze KI Klaksvik piszą piękną historię farerskiego futbolu. Cel przyświeca im jeden: wyjście z grupy w Lidze Konferencji (fot. EPA/KI Klaksvik)

Klaksvikar Itrottarfelag – klub o jednej z najdziwniejszych nazw kiedykolwiek rywalizujący w europejskich pucharach. Klub, w którym cały zarząd działa... na zasadzie wolontariatu. Piłkarze na co dzień utrzymują się i na boisku, i poza nim. I nic nie smakuje im tak, jak gol w Lidze Konferencji w dzień, który zaczęli w innej pracy. – Naszym pierwszym celem było zwycięstwo w fazie grupowej – przekonywali nas gracze, gdy przy okazji meczu reprezentacji Polski odwiedziliśmy ich w Klaksvik. O drugim nie mówiło się głośno. Aż do wygranej z Olimpiją Lublana. 

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Szaleństwo na Wyspach Owczych. Historyczna wygrana w pucharach faktem!

Czytaj też

Piłkarze KI Klaksvik (fot. Getty)

Szaleństwo na Wyspach Owczych. Historyczna wygrana w pucharach faktem!

Klaksvik. Pięciotysięczne miasto na Wyspach Owczych. Druga największa miejscowość archipelagu. Najważniejszy ośrodek północnej części terytorium zamorskiego Danii. Perła północy, która za sprawą tunelu połączona została z centralną częścią wysp w 2006 roku. Od wtedy wyludniające się miasto zaczęło prosperować. Przełożyło się to i na drużynę piłkarską.

Klaksvikar Itrottarfelag, czyli klub sportowy z Klaksvik założony został w 1904 roku. Ligę na Farojach założono 38 lat później. I to KI wygrało pierwszą edycję. Lata pięćdziesiąte i przełom lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych to okres hegemonii drużyny z północy archipelagu. Ostatnie mistrzostwo w XX wieku to 1999 rok. Potem przyszła dwudziestoletnia posucha. Ale plan, by się skończyła zaczął się już w 2015 roku. I szybko zaczął przynosić efekty. Jednym z jego twórców jest Runi Heinesen – obecnie wiceprezes KI. 

Szaleństwo na Wyspach Owczych. Historyczna wygrana w pucharach faktem!

Czytaj też

Piłkarze KI Klaksvik (fot. Getty)

Szaleństwo na Wyspach Owczych. Historyczna wygrana w pucharach faktem!

Panorama Klaksvik zimą (fot. PAP/EPA)
Panorama Klaksvik zimą (fot. PAP/EPA)

Zaczęliśmy pracować na nasze sukcesy 8 lat temu, kiedy zatrudniliśmy Mikkjala Thomassena, wielce oddanego projektowi trenera, który chciał wdrożyć tu plan długofalowy. Porozumieliśmy się z kilkoma zagranicznymi piłkarzami, w końcu – co najważniejsze – z władzami miasta, które pomogły nam z infrastrukturą: budową nowych trybun, wymianą płyty głównej, budowy drugiego boiska. Wtedy wskoczyliśmy na wyższy poziom. I chyba uwierzyliśmy, że i szansa na duże wyniki staje się coraz bardziej możliwa – uśmiecha się Heinesen. – Pewni staliśmy się tego, gdy dołączył do nas sponsor z branży przetwórstwa rybnego – JFK – dodaje. Zasada jest prosta: gdy na Wyspach Owczych ryba bierze, gospodarka całego kraju ma się bardzo dobrze. A i klubom nie jest wtedy źle.

Podobnie było w Klaksvik. Tam JFK nie kojarzy się z Johnem Fitzgeraldem Kennedym, tylko z rybą i miejscami pracy. A obecnie z bycia dumnym sponsorem. Pieniądze z ryb są w stanie przyciągnąć i piłkarzy spoza Wysp Owczych. Ale tu główną rolę odgrywa jeszcze jedna rzecz. – Jest wielu dobrych zawodnikach grających w skandynawskich ligach, wiedzących, że jeśli zostaną w Danii, Norwegii czy Szwecji, nigdy nie zaznają europejskich pucharów. To wabik. Do tego są pieniądze, potem przychodzi kwestia atmosfery, a w naszym mieście każdy do takiego piłkarza podejdzie, zagada. Ten klub to coś więcej. To spoiwo całego miasta, to wokół niego dzieje się nasze codzienne życie – podkreśla wiceprezes KI.

Runi Heinesen – wiceprezes KI Klaksvik (fot. autorskie)
Runi Heinesen – wiceprezes KI Klaksvik (fot. autorskie)

I faktycznie, stadion w Klaksvik znajduje się w ścisłym centrum miasteczka, a klub co tydzień organizuje spotkania dla mieszkańców, na których oferuje kawę, ciasto – i możliwość debaty o losach drużyny. A ta od czasu, gdy działacze podjęli plan wprowadzenia jej na salony, konsekwentnie realizuje cele. Z Thomassenem u steru KI zdobyło puchar Wysp Owczych w 2016 roku i trzy mistrzostwa kraju: w 2019, 2021 i 2022 roku. Zespół był też bliski fazy grupowej europejskich pucharów. I to wtedy, gdy nie było jeszcze Ligi Konferencji. W rundzie play-off eliminacji Ligi Europy Klaksvik mierzył się z Dundalk. Na wyjeździe przegrał 1:3. Wstydu nie przyniósł. Ale władzom było mało. Zawodnikom też. – Zamarzyła nam się faza grupowa. Oj, zamarzyła – śmieje się Heinesen. A na Wyspach Owczych wyznaje się zasadę: cele, nie marzenia. Jedno tylko trzeba było zmienić. Trenera.

Mikkjal Thomassen w czerwcu 2023 roku objął norweskie Fredrikstad, z którym już zdążył wywalczyć awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Awans do Ligi Konferencji z KI to już sprawka, a jakże, Norwega, Magne Hosetha. – Gdy tym razem w eliminacjach Ligi Mistrzów wylosowaliśmy Ferencvaros nie byliśmy najbardziej szczęśliwi. Ale też nie rozpaczaliśmy. I wcale nie byliśmy zaskoczeni, że ich przeszliśmy – te słowa wiceprezesa klubu jasno wskazują na uznanie, jakie zyskał nowy szkoleniowiec.

W eliminacjach Ligi Mistrzów KI odprawiło mistrza Węgier – i jednocześnie trenera Stanisława Czerczesowa – a następnie szwedzkie Hacken. W pierwszym meczu trzeciej rundy wygrali z Molde 2:1. W rewanżu mistrzowie Norwegii potrzebowali dogrywki, by przechylić szalę. – Myślę, że po pierwszych dwóch rundach, kibice z Wysp Owczych uwierzyli, że będziemy w grupie Champions League – uśmiecha się Arni Frederiksberg, gwiazda KI, król strzelców kwalifikacji do najważniejszych europejskich rozgrywek. Jednocześnie dyrektor hurtowni zaopatrującej Farerów w dobra nie tylko luksusowe. 

Arni Frederiksberg (fot. autorskie)
Arni Frederiksberg (fot. autorskie)

Jaki jest nasz sekret? Bardzo dobra struktura obronna, od tego się zaczyna. Musimy być pewni, że drużyna, z którą zagramy, nie strzeli łatwych goli. Mieliśmy sporo szczęścia z grą na zero z tyłu, do tego dołożyliśmy kontrataki, a w stałych fragmentach gry jesteśmy specjalistami. Teraz naprawdę możemy wygrać przeciwko każdej drużynie. Z tych trzech kluczowych czynników złożyły się zwycięstwa z tymi drużynami – opowiada. Zadziałało i w Lidze Konferencji, do której trafili po tym, jak odpadli z Molde, a w kolejnej rundzie eliminacji, ale już do Ligi Europy, przegrali dwumecz z Sheriffem Tyraspol.

Pierwszym spotkaniem był wyjazd do Bratysławy. Przegrany, choć KI prowadziło 1:0. Drugim mecz u siebie – z Lille. Zakończony pierwszym, historycznym punktem. Z drużyną z ligi TOP 5. Jak w klubie o tym opowiadają? Na spokojnie. – To był czwartek jak czwartek. W piątek trzeba było pójść do pracy. Ale na pewno znaleźli się w klubie tacy ludzie, którzy wypili po tym piwo albo dwa – puszcza oko Heinesen. – Byliśmy bardzo szczęśliwi. Ale... Przepraszam, że to mówię, ale jesteśmy przyzwyczajeni do wygrywania, więc świętowanie nie było tak duże, jak ktoś mógłby się spodziewać. Byliśmy szczęśliwi i dumni, ale wielkie świętowania dopiero na nas czekają – zaskakuje Frederiksberg. 

W szatni było tak spokojnie, że nie wpuszczono tam operatora kamery, który przygotowuje dokument o KI. Wątków i tak na pewno ma dużo, bo niektórym zawodnikom towarzyszył i w pracach zarobkowych. Bo o nich się nie zapomina. Nawet w dniu meczu w europejskich pucharach. Arni Frederiksberg swojej hurtowni nie opuszcza i wtedy. – Dzień pracy w dzień meczu w Lidze Europy? To zależy od planu. Czasami musisz iść na spotkanie, więc próbujesz to zaplanować na poranek. Potem wracasz do domu o 12-13, a potem grasz w europejskich pucharach o 18. To wyjątkowa sprawa – śmieje się. 

Dla mnie jest to łatwiejsze, jeśli pracuję, takie mam przyzwyczajenie. Dzień meczu bardzo mi się dłuży, jeśli jestem w domu. To dobrze oddalić swoje myśli od meczu i skupić się na czymś innym. To naprawdę pomaga – dodaje. Inni mają jeszcze trudniej, bo pracują fizycznie. Ale i to nie przeszkadza. Dowód? Rene Shaki Joensen, który z Olimpiją Lublana strzelił pierwszego z trzech goli. Na co dzień elektryk. 

Mało jest czasu na cokolwiek innego, na rodzinę, na przyjaciół. Za pół roku kończę kontrakt jako elektryk i na chwilę będę chciał skupić się tylko na piłce. Nie spodziewałem się, że czasu będzie tak mało. To przez Ligę Konferencji, ale nie mogę przecież na to narzekać. Do tego dochodzi kadra, wyjazdy, wyloty. Dobrze, że mój szef też jest członkiem zarządu KI, więc jest wyrozumiały – opowiadał Joensen, zanim mierzył się z Polską na Torsvollur. Wtedy gola nie strzelił, mistrzowi Słowenii już tak. Kolejnego dołożył pomijany w kadrze Pall Klettskard. Trzeciego kapitan Jakup Andreasen. Dwie asysty zaliczył – a jakże – Frederiksberg.

Naszym celem jest zwycięstwo. A jak wygramy, to pomyślimy o kolejnym kroku: awansie – mówił przed dwoma tygodniami Arni. Pora na następny szczebelek drabinki. Ale najpierw cotygodniowe spotkanie przy kawie i cieście w siedzibie klubu. O podstawach się tu nie zapomina. 

Nie zagra z Polską, bo... woli pracę w hurtowni. "To bardziej się opłaca"
Arni Frederiksberg (fot. TVP)
Nie zagra z Polską, bo... woli pracę w hurtowni. "To bardziej się opłaca"

Zobacz też
Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]
(fot.

Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Łatwiejsza droga Jagiellonii do Ligi Konferencji!
Jagiellonia Białystok rozstawiona we wszystkich rundach eliminacji (fot. Getty Images)

Łatwiejsza droga Jagiellonii do Ligi Konferencji!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Piłkarz Jagi w najlepszej drużynie sezonu!
Afimico Pululu znalazł się w najlepszej jedenastce Ligi Konferencji (fot. Getty Images)

Piłkarz Jagi w najlepszej drużynie sezonu!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Jedyna taka drużyna! Chelsea przeszła do historii piłki
Chelsea jest pierwszą drużyną w historii, która triumfowała we wszystkich europejskich rozgrywkach (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Jedyna taka drużyna! Chelsea przeszła do historii piłki

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Trener Betisu pociesza kibiców. "To krok naprzód"
Manuel Pellegrini (fot. PAP)

Trener Betisu pociesza kibiców. "To krok naprzód"

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Trener Chelsea po triumfie w LK: byliśmy lepsi
Enzo Maresca (fot. Getty Images)

Trener Chelsea po triumfie w LK: byliśmy lepsi

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Oto bohater Chelsea. Dokonał wyjątkowego wyczynu
Cole Palmer (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Oto bohater Chelsea. Dokonał wyjątkowego wyczynu

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Miliony dla Chelsea. Ile zarobił triumfator Ligi Konferencji?
Ligi Konferencji 2024/25 – co daje wygrana? Ile UEFA płaci za zwycięstwo w LK? Zobacz kwoty

Miliony dla Chelsea. Ile zarobił triumfator Ligi Konferencji?

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Liga Konferencji: zobacz wyniki i terminarz fazy pucharowej
Liga Konferencji 2024/25 – wyniki fazy pucharowej i terminarz meczów [AKTUALIZACJA]

Liga Konferencji: zobacz wyniki i terminarz fazy pucharowej

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Wielki sukces napastnika Jagiellonii. Został królem strzelców LK!
Klasyfikacja strzelców Ligi Konferencji – ranking 2024/25 [TABELA]

Wielki sukces napastnika Jagiellonii. Został królem strzelców LK!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Polecane
wyniki
Wyniki
28 maja 2025
Piłka nożna

Real Betis

Chelsea Londyn

08 maja 2025
Piłka nożna

ACF Fiorentina

Real Betis

Chelsea Londyn

Djurgardens IF

01 maja 2025
Piłka nożna

Real Betis

ACF Fiorentina

Djurgardens IF

Chelsea Londyn

17 kwietnia 2025
Piłka nożna

Rapid Wiedeń

Djurgardens IF

Chelsea Londyn

Legia Warszawa

ACF Fiorentina

Celje

Jagiellonia

Real Betis

10 kwietnia 2025
Piłka nożna

Real Betis

Jagiellonia

Najnowsze
Selekcjoner zdjął z boiska gwiazdę kadry U21. Znamy kulisy decyzji
Selekcjoner zdjął z boiska gwiazdę kadry U21. Znamy kulisy decyzji
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Mariusz Fornalczyk (fot. Getty Images)
"Nie mam zastrzeżeń". Trener kadry U21 po kompromitacji
Adam Majewski (fot. PAP)
"Nie mam zastrzeżeń". Trener kadry U21 po kompromitacji
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Dosadna wypowiedź po porażce z Gruzją. "Zawiedliśmy jako zespół"
Ariel Mosór (fot. Getty Images)
tylko u nas
Dosadna wypowiedź po porażce z Gruzją. "Zawiedliśmy jako zespół"
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Koncentracja, wiara i złota maksyma. Polscy piłkarze nadal są w grze
Krótki moment radości w polskim obozie po golu Jakuba Kałuzińskiego z rzutu karnego (fot. PAP)
Koncentracja, wiara i złota maksyma. Polscy piłkarze nadal są w grze
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Sportowy wieczór (11.06.2025)
Sportowy wieczór (11.06.2025)
Sportowy wieczór (11.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Kałuziński: mistrzostwa Europy to gra błędów. Nie powinniśmy tracić w ten sposób
Jakub Kałuziński (fot. TVP Sport)
Kałuziński: mistrzostwa Europy to gra błędów. Nie powinniśmy tracić w ten sposób
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Euro U21: Polska – Gruzja [MECZ]
Polska – Gruzja. Mistrzostwa Europy Mężczyzn U-21, Żylina. Transmisja online na żywo w TVP Sport (11.06.2025)
Euro U21: Polska – Gruzja [MECZ]
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
Do góry