| Piłka nożna / Reprezentacja

Były kapitan reprezentacji: trudno wskazać lidera defensywy. Z Jana Bednarka zrobiono kozła ofiarnego

Jan Bednarek z lewej, Jakub Kiwior i Jakub Kamiński (fot. Getty)
Jan Bednarek z lewej, Jakub Kiwior i Jakub Kamiński (fot. Getty)

Jacek Bąk podzielił się spostrzeżeniami dotyczącymi obrony reprezentacji Polski. Były kapitan biało-czerwonych wskazał kandydatów do gry w bloku defensywnym. – Jego karierę wyhamowały kontuzje. Wciąż jest jednak młody i może być piłkarzem na lata dla kadry. Teraz ma szansę zaistnieć, bo jest nowe rozdanie. Musi być skoncentrowany i kontynuować dobrą grę we Włoszech. Skoro Patryk Peda wdarł się do zespołu, to on też może – powiedział nasz rozmówca o Sebastianie Walukiewiczu.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Probierz zrezygnuje z Milika? "Nie jest w ogóle przydatny" [WYWIAD]

Czytaj też

Arkadiusz Milik (fot. Getty)

Probierz zrezygnuje z Milika? "Nie jest w ogóle przydatny" [WYWIAD]

Adrian Janiuk, TVPSPORT.PL: – Nowy selekcjoner reprezentacji Polski preferuje grę trzema obrońcami. To właściwy kierunek?

Jacek Bąk (96-krotny reprezentant Polski): – Mam poważne wątpliwości. Uważam, że w tej chwili nie mamy odpowiednich zawodników, żeby grać ustawieniem z trójką obrońców. Jakub Kiwior, który w zamyśle ma być liderem naszej defensywy, nie gra w swoim klubie. Widać po nim brak boiskowej pewności w niektórych sytuacjach. Z całym szacunkiem do Patryka Pedy, bo to utalentowany chłopak, ale jeśli przyjdzie nam się mierzyć z silniejszym rywalem niż ostatnio, to zawodnik z Serie C może mieć poważne kłopoty. 

– Niebawem test z Czechami, który jest zarazem meczem ostatniej szansy...

– I wtedy nastąpi prawdziwa weryfikacja, bo poprzednio graliśmy z przeciętniakami, choć i na ich tle nie wyglądaliśmy przekonująco. Zdaję sobie sprawę, że trener Michał Probierz szuka innych, nowych rozwiązań, ale mam spore obawy co do gry trzema obrońcami. Sytuacja byłaby inna, gdyby Kiwior więcej grał w Arsenalu i gdyby Peda był ograny na wyższym poziomie. Występy Tomasza Kędziory też nie były porywające. On jest doświadczony, ale często przytrafiają mu się błędy, których nie powinien popełniać gracz na tym poziomie.

– Mimo wszystko Kiwior z ławki jest lepszym wyborem niż inni podstawowi obrońcy? 23-latek regularnie występuje już u trzeciego kolejnego selekcjonera.

– Wszystko na to wskazuje, bo Czesław Michniewicz, Fernando Santos, a teraz Michał Probierz na niego stawiają. Ma on na pewno największy talent ze wszystkich naszych defensorów. Jeśli jednak chce się rozwijać i robić karierę na miarę talentu to musi zimą zmienić klub. Powinien poprosić Arsenal o wypożyczenie na pół roku, a potem zobaczymy. 

– Selekcjoner ma do dyspozycji obrońców z Serie A. Może przeciwko Czechom zagra jeden z nich?

– Mocnym kandydatem do gry w listopadowym meczu jest Paweł Dawidowicz. Jest doświadczony, choć nie na poziomie reprezentacji. Oby na drodze tym razem nie stanęły mu kontuzje, bo urazy są jego największą zmorą. Na środku obrony, a już zwłaszcza grając trójką w defensywie, potrzebujemy "zakapiorów". Kogoś takiego upatruję w Sebastianie Walukiewiczu. Wydaje mi się, że on jest o wiele bardziej nieprzyjemnym graczem od chociażby Kędziory. Swego czasu kimś takim był Kamil Glik. Z kolei ostatnimi występami w Serie A z walki o pierwszy skład biało-czerwonych wypisał się Mateusz Wieteska. Po transferze z Francji jego klub z nim w składzie zaliczył pasmo porażek. Gdy usiadł na ławce, Cagliari FC wywalczyło w końcu punkt. 

– Jan Bednarek jest kozłem ofiarnym nieudanych eliminacji w wykonaniu reprezentacji Polski?

– Na pewno nie jest słabszy od tych zawodników, którzy przyjechali na ostatnie zgrupowanie. Trener Probierz wybrał inną drogę, ale zobaczymy, czy za jakiś czas nie będzie chciał powołać Bednarka. Uważam, że nie można rezygnować z takiego zawodnika. Kiedyś Paulo Sousa odstawił Glika i pamiętamy, że bardzo szybko do niego wrócił. Wracając do pytania, jestem zdania, że Bednarek dostał rykoszetem po tych kilku kompromitacjach w trwających eliminacjach. Można powiedzieć, że zrobiono z niego kozła ofiarnego, ale błędem by było, gdyby w przyszłości nie zagrał już w kadrze.

– Kto pańskim zdaniem ma szansę wedrzeć się przebojem do defensywy reprezentacji Polski?

– Peda już to zrobił i sądzę, że większej sensacji już w kadrze nie będzie. Zawodnik z Serie C grający w podstawowym składzie reprezentacji Polski to naprawdę ewenement, ale nie krytykuję. Ten chłopak na pewno się nie spalił przeciwko Wyspom Owczym i Mołdawii. Bardzo kibicuję Walukiewiczowi, któremu kontuzje wyhamowały karierę. Sebastian wciąż jest młody, ma 23 lata i może być piłkarzem na lata dla drużyny narodowej. Teraz ma szansę zaistnieć w kadrze, bo jest nowe rozdanie. Musi być skoncentrowany i kontynuować dobrą grę we Włoszech, bo po słabym początku, ostatnio było zdecydowanie na plus. Skoro Peda wdarł się do zespołu to Walukiewicz też ma szansę. Tym bardziej, że gra w Serie A. Na zdrowy rozsądek – musi być przepaść jeśli chodzi o poziomie między włoską elitą, a trzecim poziomem rozgrywkowym w tym kraju.

– Już za rok Peda może mieć szansę na grę w Serie A.

– Wiem, że Patryk jest wypożyczony z Palermo, które walczy o awans do Serie A. Może gra w kadrze sprawi, że będzie miał realną szansę zaistnieć w klubie z Sycylii w przyszłym sezonie, czy to w Serie A, czy w Serie B – w zależności, gdzie będą grali.

Probierz zrezygnuje z Milika? "Nie jest w ogóle przydatny" [WYWIAD]

Czytaj też

Arkadiusz Milik (fot. Getty)

Probierz zrezygnuje z Milika? "Nie jest w ogóle przydatny" [WYWIAD]

Polak błyszczy w lidze. Szykuje się wielki powrót do kadry?

Czytaj też

Tymoteusz Puchacz drugi z prawej (fot. 400mm.pl)

Polak błyszczy w lidze. Szykuje się wielki powrót do kadry?

– Po mundialu chyba nikt nie wyobrażał sobie, że rezerwowymi w reprezentacji Polski mogą być Bartosz Bereszyński i Matty Cash. Mistrzostwa świata w Katarze odbyły się niecały rok temu. Dziesięć miesięcy w futbolu to kawał czasu…

– W normalnym życiu to jest moment, ale w piłce przez kilka miesięcy może zmienić się wiele. Bereszyński był świetny na mundialu i zapracował na transfer do Napoli, choć był to krótki pobyt. Teraz ma gorszy okres w klubie, do tego miał lekki uraz i z wiodącej postaci stał się rezerwowym w kadrze. Proza życia. Takie sytuacje się zdarzają, ale za kilka miesięcy znowu może odzyskać miejsce w zespole narodowym. Jest szybki i waleczny, dlatego jak wróci do formy na pewno przyda się od pierwszych minut. Pod warunkiem, że zagramy ustawieniem z czwórką obrońców. Mam nadzieję, że trener Probierz wróci do gry systemem, w którym jest czterech ludzi z tyłu, bo nawet na tle Mołdawii popełnialiśmy błędy grając z trzema obrońcami.

– Jak wytłumaczyć pozostawienie Casha na ławce?

– Jest to całkowicie inny przypadek. Od takiego piłkarza, który gra w Premier League wymaga się więcej. Stawiam go w innym szeregu niż większość polskich zawodników, bo od niego trzeba oczekiwać więcej. Powinien on być jednym z liderów kadry, ale na razie tak nie jest. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Może bariera językowa poważnie go ogranicza.

– W polskim DNA jest zakodowane, że najlepszym wyjściem jest gra czwórką obrońców?

– Grając czterema piłkarzami z tyłu gra się po prostu łatwiej. Musimy szukać prostych środków i rozwiązań. Lżej się broni przed kontratakami rywali oraz zespół szybciej się organizuje w defensywie, gdy jest was czterech. Żeby grać w trójce trzeba mieć trzech mobilnych stoperów, którzy są ze sobą zgrani. Poza tym na tę chwilę to trudno jest wskazać choćby jednego, zdecydowanego lidera defensywy. Obecnie chyba Kiwior jest szefem naszej obrony, ze względu na fakt, że gra od dawna we wszystkich meczach. Nikomu niczego nie ujmuję, ale każdy nasz obrońca ma większe bądź mniejsze problemy. Nie mamy takiej ostoi jaką kiedyś był Glik, gdy grał w Torino, a później w AS Monaco.

– Myśli pan, że selekcjoner będzie skłonny postawić przeciwko Czechom na kogoś innego niż Peda?

– Jeśli Patryk będzie zdrowy to wydaje mi się, że zagra od początku. Kiedyś Kazimierz Górski odkrył dla reprezentacji 19-letniego wówczas Władysława Żmudę, a Probierz odważnie postawił na Pedę. Zobaczymy w dalszej perspektywie, może trafi w dziesiątkę. Pocieszam się, że każdy mecz jest inny i z Czechami będzie lepiej. Tylko mam apel do selekcjoner – grajmy z tyłu czwórką, a nie trójką obrońców. Lepiej się na to patrzy, wtedy w drużynie i na trybunach jest mniej nerwowości i panuje większy spokój.

– Kamil Glik wrócił na boisko. Jeśli zdrowie mu dopisze pańskim zdaniem jest to kandydat do gry w reprezentacji?

– Za kilka miesięcy, gdy na dobre odzyska rytm meczowy zapewne będzie zawodnikiem nadającym się do kadry. Tylko musimy zadać sobie pytanie, czy chcemy budować zespół na przyszłość, czy korzystamy ze starych lisów. Kamil nie oszuka metryki i jeśli chodzi o szybkość oraz zwrotność to są one na niższym poziomie niż kiedyś. Grałem do 38. roku życia i wiem doskonale jak to jest. Młodzi piłkarze, często nastolatkowie biegają jak "przeciągi", a zawodnik grubo po trzydziestce zazwyczaj suwa się na nogach. Z pewnością obecność Kamila przydałaby się w szatni. Może pod tym kątem byłby to cenniejszy powrót niż chodzi o samą grę. Fundamentalne pytanie jednak brzmi, czy odmładzamy zespół, czy podpieramy się weteranami. Glik na pewno nikomu nie zaszkodzi, czy to w szatni, czy na boisku.

Polak błyszczy w lidze. Szykuje się wielki powrót do kadry?

Czytaj też

Tymoteusz Puchacz drugi z prawej (fot. 400mm.pl)

Polak błyszczy w lidze. Szykuje się wielki powrót do kadry?

El. Euro 2024: Polska – Mołdawia [SKRÓT]
(fot. PAP)
El. Euro 2024: Polska – Mołdawia [SKRÓT]

Zobacz też
Trudno uwierzyć, że Kulesza drugi raz przyzna się do błędu [KOMENTARZ]
Michał Probierz i Cezary Kulesza (fot. PAP)
polecamy

Trudno uwierzyć, że Kulesza drugi raz przyzna się do błędu [KOMENTARZ]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Kto mógłby zastąpić Probierza? Kulesza nie rozwiał wątpliwości
Paulo Bento, Kasper Hjulmand i Jan Urban (fot. Getty).
polecamy

Kto mógłby zastąpić Probierza? Kulesza nie rozwiał wątpliwości

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Były reprezentant o słowach "Lewego": zawodnicy są niezadowoleni
Robert Lewandowski (fot. PAP)

Były reprezentant o słowach "Lewego": zawodnicy są niezadowoleni

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Jest decyzja ws. Probierza. Mamy komentarz Kuleszy
Cezary Kulesza zdecydował o przyszłości Probierza (Fot. Getty Images)
tylko u nas

Jest decyzja ws. Probierza. Mamy komentarz Kuleszy

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Co z Probierzem? "Każdy mecz będzie o jego być albo nie być"
Michał Probierz (fot. Getty Images)
tylko u nas

Co z Probierzem? "Każdy mecz będzie o jego być albo nie być"

| Piłka nożna / Reprezentacja 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
24 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Malta

Litwa

Finlandia

21 marca 2025
Piłka nożna

Polska

Litwa

Malta

Finlandia

Terminarz
07 czerwca 2025
Piłka nożna

Malta

16:00

Litwa

10 czerwca 2025
Piłka nożna

Holandia

18:45

Malta

04 września 2025
Piłka nożna

Litwa

18:45

Malta

07 września 2025
Piłka nożna

Litwa

18:45

Holandia

09 października 2025
Piłka nożna

Finlandia

18:45

Litwa

Malta

18:45

Holandia

Tabela
El. MŚ, Europa, grupa G
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
2
3
6
2
2
1
4
3
Litwa
Litwa
2
-1
1
4
0
0
0
5
Malta
Malta
2
-3
0
Najnowsze
Sportowy wieczór (29.03.2025)
Sportowy wieczór (29.03.2025)
| Sportowy wieczór 
Sportowy wieczór (29.03.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Boks, gala Dzierżoniów Boxing Night [ZAPIS]
Boks, gala Dzierżoniów Boxing Night. Transmisja online na żywo w TVP Sport (29.03.2025)
Boks, gala Dzierżoniów Boxing Night [ZAPIS]
| Boks 
Pięć medali Polaków na Zimowych Igrzyskach Wojskowych
Aleksandra Mirosław (fot. Getty Images)
Pięć medali Polaków na Zimowych Igrzyskach Wojskowych
| Inne 
Przemysława Frankowskiego z derbów Stambułu "wyrzucił" sędzia z Polski!
Paweł Pskit w derbach Stambułu był sędzią VAR. Przemysław Frankowski przekonał się, że sędzia wideo był uważny. (fot. Getty Images)
Przemysława Frankowskiego z derbów Stambułu "wyrzucił" sędzia z Polski!
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Bułka znów to ma! Obronił rzut karny [WIDEO]
Marcin Bułka (fot. Getty Images)
Bułka znów to ma! Obronił rzut karny [WIDEO]
| Piłka nożna / Francja 
Poznaliśmy pierwszych półfinalistów Pucharu Anglii
Daniel Munoz i Calvin Bassey (fot. Getty Images)
Poznaliśmy pierwszych półfinalistów Pucharu Anglii
| Piłka nożna / Anglia 
Amerykanie obronili tytuł mistrzów świata
Madison Chock i Evan Bates (fot. Getty Images)
Amerykanie obronili tytuł mistrzów świata
| Inne zimowe / Łyżwiarstwo 
Do góry