Punktualnie o 16:15 rozpocznie się pierwsze w sezonie El Clasico. W kadrze meczowej Barcelony znalazł się Robert Lewandowski, jednak nie wiadomo, czy kapitan reprezentacji Polski wystąpi w tym spotkaniu. – Nie powinno się ryzykować zdrowia zawodnika. Nawet w tak ważnym meczu – powiedział nam Jerzy Dudek, były bramkarz Realu Madryt.
Sergi Roberto, Pedri, Frenkie de Jong, Jules Kounde, Robert Lewandowski... Barcelona wciąż nie może korzystać ze swoich gwiazd, choć wszyscy oprócz Roberto pojawili się na piątkowym treningu. Do ostatnich chwil ważyć się będą losy króla strzelców poprzedniego sezonu La Liga. Przed sobotnim El Clasico z Hiszpanii dochodziły sprzeczne informacje. Ostatecznie Polak znalazł się w kadrze meczowej.
– Dzień przed meczem Robert miał rozruch i wszystko wyglądało w miarę ok. Decyzja będzie należała do Xaviego. Z tego, co wiem, to Barcelona nie zamierza mocno ryzykować jego zdrowia. Myślę, że jeżeli mecz będzie układał się po jej myśli, to Robert wejdzie na kilka minut. Nie powinno się ryzykować zdrowia zawodnika. Nawet w tak ważnym meczu. Sezon dopiero się rozpoczyna i kluczowe momenty dopiero będą – powiedział nam Jerzy Dudek, były bramkarz Realu Madryt.
Zdobywca Ligi Mistrzów z 2005 roku kilkukrotnie miał okazję obserwować El Clasico z najlepszej możliwej pozycji. Był zmiennikiem Ikera Casillasa w zespole Królewskich. Dzielił szatnię z największymi gwiazdami światowego futbolu. Zdaniem 60-krotnego reprezentanta Polski, sobotnie starcie powinno być bardzo wyrównane.
– Nie spodziewam się dominacji jednego z zespołów. Obie drużyny szukają najlepszej wersji siebie. Real Madryt ma trochę problemów w obronie, ale fantastycznie wygląda w ofensywie. Barcelona wprowadza dużo młodzieży i zmaga się jednocześnie z wieloma kontuzjami. Gdybym miał typować wynik, to powiedziałbym, że jedni i drudzy będą cieszyć się z gola. Mecz może zakończyć się remisem. Wynik pierwszego El Clasico na pewno nie zadecyduje o mistrzostwie. Do tego jeszcze daleka droga. W ostatnim sparingu latem Barcelona wysoko wygrała, ale takiego wyniku teraz się nie spodziewam – podsumował w rozmowie z TVPSPORT.PL.