Koszykarze San Antonio Spurs potrzebowali dogrywki, by pokonać Houston Rockets (126:122). Drużyna prowadzona przez Gregga Popovicha zaprezentowała kibicom kilka efektownych akcji. Na parkiecie z bardzo dobrej strony zaprezentował się Polak Jeremy Sochan.
Ostrogi po dwóch spotkaniach zajmują drugą lokatę w Konferencji Zachodniej. Spotkanie w nocy z piątku na sobotę zapamiętają na długo. Pokonali ekipę z Houston w bardzo dobrym stylu. Na parkiecie brylowali Devin Vassell – 25 punktów, Keldon Johnson – 20 "oczek" oraz Victor Wembanyama – 21 punktów, 12 zbiórek.
Po raz kolejny – udane spotkanie ma za sobą Sochan. Reprezentant Polski zakończył zmagania z 14 punktami, 5 zbiórkami i 4 asystami. Utrzymał nerwy na wodzy do ostatnich sekund rywalizacji. Jego trafione rzuty wolne w dogrywce okazały się kluczowe dla losów meczu. Znowu zaprezentował fanom kilka wsadów i coraz lepiej rozumie się na parkiecie z gwiazdą zespołu – "Wembą". Przed zawodnikami San Antonio Spurs kolejne wymagające starcia. W poniedziałek zagrają z Los Angeles Clippers. W środę z Phoenix Suns.