Czy Dani Carvajal w 28. minucie meczu Barcelona – Real Madryt zasłużył na czerwoną kartkę za rzekomy faul na Joao Felixie? Sędzia Jesus Gil Manzano nie przerwał gry uznając, że nie było przewinienia. Trudno to krytykować czy tym bardziej mieć do sędziów pretensje, jeśli w jednej akcji zdarzają się aż trzy kontrowersyjne aspekty i nawet powtórki telewizyjne nie dają absolutnej pewności. Później jednak Barcelonie należał się rzut karny.