Juventus pokonał u siebie Hellas Weronę 1:0 w nieprawdopodobnych okolicznościach. Bramki Starej Damy strzegł Wojciech Szczęsny, który w piątym meczu z rzędu zachował czyste konto. Od 82. minuty w jej ataku grał Arkadiusz Milik. Z kolei w ekipie gości całe spotkanie rozegrał Paweł Dawidowicz. Zdaniem "La Gazetta dello Sport", polski obrońca był jednym z najsłabszych na boisku tego dnia.