| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Legia Warszawa ma wielki problem. Wicemistrzowie Polski przegrali u siebie ze Stalą Mielec 1:3 (0:1) w meczu 13. kolejki PKO Ekstraklasy i doznali czwartej ligowej porażki z rzędu. Stołeczni przeważali, ale rywale bezlitośnie wykorzystali ich błędy.
👉 Stadion Śląski zdał egzamin. Show w "Kotle Czarownic"
PRZED MECZEM
Oba zespoły ostatnio zawodziły w PKO Ekstraklasie. Legia przegrała trzy poprzednie ligowe starcia, a Stal miała na koncie cztery kolejne porażki. Stołeczni w czwartek odnieśli cenną wygraną nad Zrinjskim Mostarem (2:1) w Lidze Konferencji Europy, a w niedzielę chcieli przełamać się także w lidze.
BOHATER MECZU: Ilja Szkurin
Napastnik gości rozegrał znakomite spotkanie. Strzelił gola na 1:0 i miał udział przy dwóch pozostałych trafieniach swoich kolegów. Obrońcy Legii mieli nie potrafili sobie z nim poradzić.
ANTYBOHATEROWIE: piłkarze Legii Warszawa
Wydawało się, że po wygranej ze Zrinjskim teraz wrócą na dobre tory w lidze. Stało się inaczej. Legioniści w pierwszej połowie grali zbyt przewidywalnie w ofensywie, a klarowne okazje zaczęli stwarzać dopiero po przerwie. Wykorzystali tylko jedną z nich, przy wyniku 0:3. Dodatkowo, znów stracili kilka goli. Tydzień wcześniej Kacper Tobiasz został czterokrotnie pokonany przez graczy Śląska Wrocław, teraz wyciągał piłkę z siatki trzy razy.
JAK PADŁY GOLE?
0:1 (39') – piłka po zagraniu Yuriego Ribeiro odbiła się od jednego z rywali i spadła pod nogi Michała Trąbki. Ten posłał prostopadłe podanie do Ilji Szkurina, który w sytuacji sam na sam pokonał Kacpra Tobiasza.
0:2 (50') – wszystko zaczęło się od znakomitej interwencji Mateusza Kochalskiego. Bramkarz świetnie poradził sobie ze strzałem Gila Diasa, a jego zespół wyprowadził kontratak. Szkurin ruszył na bramkę Legii, po czym zagrał do Krzysztofa Wołkowicza, który popisał się kapitalnym uderzeniem lewą nogą w kierunku dalszego słupka.
0:3 (84') – kolejny zabójczy kontratak Stali. Igor Strzałek stracił piłkę, a później Koki Hinokio po dwójkowej akcji ze Szkurinem podwyższył prowadzenie zespołu.
1:3 (90') – legioniści wymienili kilka podań pod polem karnym gości, a następnie Paweł Wszołek dograł do Blaza Kramera, który trafił z bliska.
JAK MOGŁY PAŚĆ GOLE?
17' – Yuri Ribeiro zacentrował wprost na głowę Pekharta. Czech uderzył, ale piłka minęła słupek
37' – Juergen Elitim wyłożył piłkę nadbiegającemu Josue, który technicznie uderzył. Kapitanowi Legii zabrakło precyzji i piłka poszybowała nad poprzeczką.
53' – Kochalski wypuścił piłkę w niegroźnej sytuacji, ale w porę naprawił błąd.
73' – Blaz Kramer wyskoczył do dośrodkowania i uderzył głową. Znów kapitalnie spisał się Kochalski.
77' – ponownie Kramer. Napastnik oddał strzał, lecz piłka odbiła się od pleców obrońcy i minęła słupek.
CO DALEJ?
Legia ma 20 punktów i zajmuje szóste miejsce. Stal po tym zwycięstwie awansowała na dziesiątą lokatę i ma w dorobku 15 "oczek". Legioniści w czwartek 2 listopada rozegrają mecz Fortuna Pucharu Polski z GKS-em Tychy. Stal dzień później zmierzy się z kolei z Jagiellonią Białystok w ligowym spotkaniu.