| Piłka nożna

Zbigniew Bartnik: chodziło o wyskokowe działania w afekcie

pogd
Rozmowa ze Zbigniewem Bartnikiem, prezesem Lubelskiego Związku Piłki Nożnej (fot. Getty)

Chodziło o wyskokowe działania w afekcie – mówi Zbigniew Bartnik, prezes Lubelskiego Związku Piłki Nożnej, członek zarządu PZPN, o postępowaniu Wojciecha Reka, obserwatora sędziowskiego udzielającego pomocy prawnej sędziom, którzy byli ofiarami przemocy ze strony piłkarza, trenera lub działacza klubowego.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Rafał Rostkowski: – Czy w czasie rozmowy telefonicznej powiedział pan Wojciechowi Rekowi, że dobrze mu pan radzi, żeby nie wychodził z problemami poza środowisko piłkarskie?
Zbigniew Bartnik: – Nie. Ja mu tylko mówiłem, że proszę "zważać swoje działania", że "nadal pan jest członkiem Lubelskiego Związku Piłki Nożnej". Ale ani mu nie radziłem, ani co… To było tylko w kontekście, że on jest nieraz porywczy, narwany, nieraz mu trzeba twardo powiedzieć. Chodziło o jego takie, tak to nazwijmy, wyskokowe działania w afekcie.

– Czy przekazał pan Jackowi Walczyńskiemu, przewodniczącemu zarządu Kolegium Sędziów LZPN, że jeśli Wojciech Rek nie przestanie udzielać pomocy prawnej sędziom pokrzywdzonym w wyniku aktów przemocy, to zostanie skreślony z listy sędziowskich obserwatorów LZPN?
– Nie. Absolutnie nie. Miało to inny wymiar. Myślę, że to nie jest rozmowa telefon. Jak się pan pofatyguje, możemy porozmawiać.

– A dlaczego nie na telefon?
– Panu Wojtkowi Rekowi dwukrotnie, że tak powiem, albo więcej niosłem pomoc. Spotykaliśmy się, rozmawialiśmy i pan Wojtek Rek doskonale wie, w czym jest problem.

– Czy władze LZPN odpowiedzą na wezwanie do zaniechania dyskryminacji oraz naruszania dóbr osobistych Wojciecha Reka poprzez niedopuszczenie go do wykonywania działalności związanej z pełnieniem funkcji obserwatora meczów piłki nożnej? Takie wezwanie pełnomocnik Reka wysłał już do LZPN.
– Jakiej dyskryminacji? O czym my mówimy?

– Chodzi o skreślenie z listy obserwatorów ze względu na prowadzoną działalność, czyli udzielanie pomocy prawnej sędziom, którzy stali się ofiarami przemocy ze strony piłkarza, trenera lub działacza klubowego.
– Jaka dyskryminacja? To, to… [tutaj Zbigniew Bartnik zaczął się śmiać – dopisek R.R.]. Wie pan, można się troszkę pośmiać w aspekcie tych wszystkich działań, które do tej pory były przeprowadzone, gdzie były przeprowadzone rozmowy. Chyba sobie facet żartuje, jeśli mówi o jakiejkolwiek dyskryminacji.

– Ale został skreślony. Czy władze Kolegium Sędziów LZPN z przewodniczącym Jackiem Walczyńskim zostaną odwołane przez pana lub zarząd LZPN, jeśli dalej będą bronić Wojciecha Reka i jego praw do bycia obserwatorem sędziowskim?
– Skąd takie pytania pan ma? Z czego się zrobił problem, że pan zadaje takie pytania? Absolutnie nic takiego nawet nie było w myślach ani w rozmowach. Skąd pan to wydedukował?

– Ponieważ pański zarząd otrzymał pismo od zarządu Kolegium Sędziów z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego Wojciech Rek nie został uwzględniony na liście obserwatorów czwartej ligi. To było w sierpniu. Teraz został skreślony ze wszystkich lig czy klas.
– Po tym sierpniu odbyły się dwa spotkania, których byłem inicjatorem. I otrzymał dokładną informację, jak wygląda w jego przypadku. Nie było żadnej dyskryminacji. Była normalna, ludzka, merytoryczna rozmowa w obecności przewodniczącego Kolegium Sędziów, pana Jacka Walczyńskiego. Następnie został zaproszony na prezydium zarządu, też była rozmowa i rozmawialiśmy konkretnie. Pan Rek doskonale wiedział, w czym sprawa. Ani nikt go nie chce dyskryminować, tylko… No… Powinien wyciągnąć wnioski. A nie umiał sobie swoimi decyzjami pomóc. I tylko tyle mam do powiedzenia. Ale żeby było zapytania z pana strony dotyczące odwołania zarządu… Gdzież, skąd, jakim cudem?

– Ale Wojciech Rek został skreślony z listy obserwatorów.
– Nie został skreślony, tylko nie został zaakceptowany. Zarząd lub prezydium zarządu nie skreśla, tylko akceptuje w myśl przepisów Polskiego Związku Piłki Nożnej i zasad Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. I nic więcej co by poza ten paragraf było wykroczeniem…

– Dobrze, ale obaj jesteśmy dorośli i doskonale rozumiemy, że jeśli zarząd Kolegium Sędziów proponuje listy z nazwiskami, to robi to na podstawie wiedzy, analizy kompetencji poszczególnych sędziów czy obserwatorów. A jeśli zarząd Lubelskiego ZPN nie uwzględnia czy nie akceptuje jednego nazwiska, to w praktyce tego nazwiska już na liście nie będzie. Czy jest to skreślenie czy nie, z pewnością jest to uniemożliwienie wykonywania funkcji obserwatora sędziowskiego. I to uniemożliwienie jest wynikiem decyzji zarządu LZPN.
– No, zgadza się.

– Dlatego mam pytanie: czy ta decyzja zostanie zmieniona?
– Zgadza się. I po prostu tej funkcji ten kolega nie pełni.

– Dlaczego? Jakie jest uzasadnienie tego, że nie został zaakceptowany, czyli w praktyce skreślony?
– Proszę pana, to nie jest dla uzasadnienia poza, że tak powiem, społeczność, o której rozmawiamy. Niech powie kolega Rek, jakie były rozmowy i jakie były ustalenia.

– Powiedział mi, więc teraz pytam o to pana. Pan jest drugą stroną, prezesem Lubelskiego ZPN i członkiem zarządu PZPN. Sam pan stwierdził, że ta decyzja jest zgodna z regulaminem PZPN, dlatego pytam, jakie jest jej uzasadnienie. Ludzi nie pozbawia się możliwości wykonywania jakiejś czynności, jakiejś pracy bez powodu. Pytam więc: jaki jest ten powód?
– Główne: postępowanie nieetyczne w sytuacjach, które reprezentował kolega Wojciech Rek.

– A na czym polegało to nieetyczne postępowania Wojciecha Reka?
– To wyjaśniliśmy sobie z kolegą Wojtkiem Rekiem.

– To skoro zostało to wyjaśnione, to dlaczego został skreślony?
– Bo taka decyzja zapadła po rozmowach z kolegą Wojtkiem Rekiem.

– Pełnomocnik Reka wysłał do Lubelskiego ZPN "Wezwanie do zaniechania dyskryminacji oraz naruszania dóbr osobistych wraz z wezwaniem do zapłaty". Konkretnie jest w nim wezwanie do "natychmiastowego zaniechania dyskryminacji oraz naruszania dóbr osobistych (…) poprzez bezprawne niedopuszczenie go do wykonywania działalności związanej z pełnieniem funkcji obserwatora meczów piłki nożnej (…)" oraz stwierdzenie, że decyzja LZPN "narusza dobra osobiste (…) w szczególności w zakresie godności, czci, wizerunku oraz prawa do prowadzenia określonego rodzaju działalności.". Wobec powyższego Rek oczekuje "natychmiastowej reasumpcji podjętych bezprawnych uchwał i nadania (…) uprawnień obserwatora IV ligi oraz niższych klas rozgrywkowych (…)" i "zapłaty zadośćuczynienia za krzywdę w wysokości…
– No właśnie, właśnie, proszę pana, się zapoznaję z tym pismem. Mam go przed sobą.

– Czyli, jak pan powiedział, zrobił coś nieetycznego, ale to zostało już wyjaśnione. Potem wysłał wezwanie, które ma pan przed oczami. Czy w tej sytuacji decyzja zarządu LZPN zostanie zmieniona i Wojciech Rek zostanie przywrócony na listę obserwatorów sędziowskich?
– Nie umiem panu na teraz powiedzieć. Jest to decyzja zarządu. Przeanalizujemy to pismo-wezwanie i będziemy dalej pewne działania procedować.

– W świetle Konwencji PZPN, obowiązującej również Lubelski ZPN, związek powinien wspierać sędziów na przykład zapewniając im pomoc prawną w przypadku aktów przemocy lub pokrywając jej koszty.
– Nie, o żadnych kosztach nigdzie nie pisze. A wsparcia związek udzieli, jeżeli poszczególny sędzia, który będzie potrzebował takiej pomocy… Na pewno udzieli.

– Właśnie Wojciech Rek udzielał takiej pomocy prawnej w kilkudziesięciu sprawach w ostatnich paru latach.
– No to była kolegi Wojtka inicjatywa.

– Robił to w porozumieniu z członkami zarządu Kolegium Sędziów LZPN. Czyli to nie była taka całkiem prywatna inicjatywa.
– Przerodziła się potem być może w prywatną.

– Czy wiadomo, kiedy wezwanie w sprawie Reka zostanie rozpatrzone przez zarząd LZPN?
– Zawsze jak jest skierowane pismo do zarządu, to zarząd podejmuje decyzje. Rzadko, w sytuacjach – że tak powiem – ważnych, jednoosobowo podejmuję decyzję. Przeanalizujemy.

* * *

Zadzwoniliśmy też do Jacka Walczyńskiego, przewodniczącego Kolegium Sędziów LZPN, z jednym pytaniem, ale o sprawie Wojciecha Reka zaczął mówić sam, nie czekając na pytanie:

– Nie wiem, o czym Wojtek z tobą rozmawiał, ale jasno zostało to wyartykułowane i jest zaprotokołowane, że my się nie łączymy z działaniami, które na własną rękę podejmuje Wojtek. I Wojtek o tym wie i też ci o tym powinien powiedzieć – powiedział na wstępie Jacek Walczyński.

Wtedy zadaliśmy pytanie: – Czy przekazałeś członkom zarządu Kolegium Sędziów, że prezes Lubelskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Bartnik powiedział Ci, że jeśli Wojciech Rek nie przestanie udzielać pomocy prawnej sędziom, którzy byli ofiarami przemocy, to zostanie skreślony z listy obserwatorów LZPN lub nie zostanie zaakceptowany jako obserwator przez zarząd LZPN?

– Nie rozumiem pytania... – odpowiedział. Gdy zacząłem powtarzać pytanie, powiedział: – Rafał, wybacz, nie będę tłumaczył. Ja jestem osobą, która jest spójna, która nie ma problemu, żeby przekazywać różnego rodzaju informacje zwrotne. Mój zarząd wie. Nie potrzebujemy mediatora w postaci ciebie, żebyś o czymś powiadamiał. Nie będę się do tego ustosunkowywał.

Fot. TVP
Rafał Rostkowski Był sędzią przez 30 lat: liniowym, głównym, asystentem, technicznym i VAR. Sędziował m.in. w Ekstraklasie w latach 1991-2017, mecze UEFA: 1997-2017, FIFA: 2001-2017. Prowadził również mecze Ligi Mistrzów UEFA i mistrzów świata FIFA. W TVP przybliża niuanse przepisów gry, odsłania kulisy piłki nożnej i stara się pisać takie artykuły, aby młodszym pokoleniom było lepiej niż było starszym.

Rafał Rostkowski jest też między innymi:
● autorem projektu i inicjatorem wprowadzenia zawodowstwa sędziów piłki nożnej w Polsce, autorem kampanii medialnej promującej ten pomysł i autorem trzech pierwszych edycji kontraktów zawodowych dla polskich sędziów;
● autorem wielu publicznych wystąpień przeciwko korupcji w piłce nożnej, autorem różnych propozycji antykorupcyjnych i pomysłodawcą weksli antykorupcyjnych dla sędziów zawodowych;
● pomysłodawcą, inicjatorem i organizatorem programu Referees Exchange Programme Japan/Poland, czyli wymiany sędziów między Japonią i Polską, programu uznawanego za najlepszy tego typu program szkoleniowy na świecie, trwającego od roku 2008 do 2017;
● autorem aplikacji, po otrzymaniu której UEFA przyjęła PZPN do Konwencji Sędziowskiej;
● promotorem idei umożliwienia sędziom korzystania z powtórek wideo, promotorem systemu VAR i autorem kampanii medialnej w celu wdrożenia tego systemu w Polsce;
● autorem propozycji zmian w "Przepisach gry", między innymi interpretacji przepisu o spalonym wdrożonej przez The IFAB w roku 2022;
● autorem petycji do Senatu RP w celu wprowadzenia zmian w polskim prawie i objęcia sędziów sportowych taką samą ochroną prawną, jaką mają funkcjonariusze publiczni.
Zobacz też
Ależ słowa! Hiszpan rozpływa się nad Szczęsnym [WIDEO]
Wojciech Szczęsny (fot. Getty Images)
tylko u nas

Ależ słowa! Hiszpan rozpływa się nad Szczęsnym [WIDEO]

| Piłka nożna / Hiszpania 
Olbrzymie problemy Viniciusa. Może zostać zawieszony na dwa lata
Vinicius Junior (fot. Getty Images)

Olbrzymie problemy Viniciusa. Może zostać zawieszony na dwa lata

| Piłka nożna / Hiszpania 
Mistrz świata upamiętnił papieża. Wyjątkowa pielgrzymka
Nicolas Otamendi uczcił pamięć zmarłego papieża Franciszka (fot. Getty).

Mistrz świata upamiętnił papieża. Wyjątkowa pielgrzymka

| Piłka nożna 
Trudny finisz Polaków. Ponad dwudziestu walczy o utrzymanie
Jan Bednarek już spadł z Premier League, Tymoteuszowi Puchaczowi grozi natomiast podwójny spadek (fot. Getty)
polecamy

Trudny finisz Polaków. Ponad dwudziestu walczy o utrzymanie

| Piłka nożna 
Nie żyje 22-letni piłkarz. Zasłabł na przedmeczowej rozgrzewce
Nie żyje Sinamandla Zondi, zawodnik Durban City (fot. Getty Images)

Nie żyje 22-letni piłkarz. Zasłabł na przedmeczowej rozgrzewce

| Piłka nożna 
Najnowsze
Gwiazda Barcelony kuszona. Saudyjczycy zaoferowali fortunę
nowe
Gwiazda Barcelony kuszona. Saudyjczycy zaoferowali fortunę
| Piłka nożna / Hiszpania 
Lamine Yamal i Raphinha (fot. Getty Images)
Real poważnie osłabiony przed finałem Pucharu Króla!
Eduardo Camavinga i David Alaba w rywalizacji z Bukayo Saka (fot. Getty Images)
Real poważnie osłabiony przed finałem Pucharu Króla!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Polski klub wraca do elity po 6 latach! Trenerem dwukrotny mistrz kraju
Polonia Bytom zagra w Tauron Hokej Lidze (fot. informacja prasowa)
Polski klub wraca do elity po 6 latach! Trenerem dwukrotny mistrz kraju
| Hokej / Polska Hokej Liga 
Majchrzak w miejsce... Alcaraza! Wielki powrót do ATP Masters 1000
Kamil Majchrzak (fot. Getty)
Majchrzak w miejsce... Alcaraza! Wielki powrót do ATP Masters 1000
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Polski talent został kapitanem reprezentacji... Hiszpanii
Michał Żuk (z numerem 8, fot. YT/RFEF)
Polski talent został kapitanem reprezentacji... Hiszpanii
| Piłka nożna / Hiszpania 
Bolało od samego patrzenia. Kontuzja lidera i bohater z cienia
Jakub Popiwczak (fot. PAP/Polsat Sport)
Bolało od samego patrzenia. Kontuzja lidera i bohater z cienia
fot. Facebook
Sara Kalisz
Przed nami 30. kolejka Ekstraklasy. Co może zmienić się w tabeli?
Ivan Cavaleiro (po lewej) będzie musiał nagimnastykować się, by wyciągnąć Stal Mielec z ostatniego miejsca w tabeli (fot. PAP)
Przed nami 30. kolejka Ekstraklasy. Co może zmienić się w tabeli?
Wojciech Frączek
Wojciech Frączek
Do góry