W poprzednim sezonie do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski dotarła Lechia Zielona Góra. Teraz kolejny klub z województwa lubuskiego powalczy o najlepszą "ósemkę". Carina Gubin najpierw wygrała Lubuski Puchar Polski, a następnie wyeliminowała dwóch drugoligowców. Okazała się lepsza od Raduni Stężyca i Stali Stalowa Wola. – Chcemy być miejscem, w którym zawodnicy rozwiną się, podniosą swoje umiejętności i pójdą dalej – powiedział nam trener Grzegorz Kopernicki.
Carina Gubin na co dzień występuje w trzeciej grupie trzeciej ligi. Obecnie po 14. kolejkach zajmuje 11. miejsce w tabeli. Zgromadziła 18 punktów. W poprzednim sezonie w finale regionalnego pucharu na szczeblu województwa lubuskiego pokonała Czarnych Żagań 5:0. To dało zespołowi z przygranicznego miasteczka awans na szczebel centralny. W 1/32 finału drużyna prowadzona przez trenera Grzegorza Kopernickiego pokonała u siebie Radunię Stężyca 4:1. W kolejnej rundzie ograła zespół Stali Stalowa Wola 1:0. Ten mecz został rozegrany na stadionie w pobliskim Krośnie Odrzańskim. Murawa na obiekcie w Gubinie nie pozwala na grę w piłkę. Również ostatnie mecze ligowe Cariny nie mogły się odbyć na własnym obiekcie...
Awans do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski jest największym sukcesem w historii klubu. Wiele na to wskazuje, że gubinianie będą jedynym przedstawicielem trzeciej ligi w tej fazie rozgrywek. Szansę na awans ma jeszcze Garbarnia Kraków, która powalczy ze Stalą Mielec.
Jakub Kłyszejko, TVPSPORT.PL: – Co trener czuje po historycznym sukcesie waszego klubu?
Grzegorz Kopernicki, trener trzecioligowej Cariny Gubin, uczestnika 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski: – Dla nas jest to historia, którą cały czas piszemy. Dla klubu i miasta Gubin jest to wielki wynik. Szkoda, że nie graliśmy u siebie tylko w Krośnie Odrzańskim. Nasze boisko od dłuższego czasu znajduje się w bardzo złym stanie. Tutaj pojawia się duży niesmak. Wtedy na meczu pojawiłoby się jeszcze więcej kibiców. Nie mieliśmy też atutu własnego stadionu i musieliśmy radzić sobie z kilkoma przeciwnościami.
– Jest szansa, że mecz 1/8 finału odbędzie się już w Gubinie?
– Nie wiem, ciężko jest mi powiedzieć. Tym bardziej że mecz jest zaplanowany na 6 grudnia. Nie jestem w stanie nic więcej dodać.
– Nie straciliście bramki z drugoligowcem. Jaki był wasz pomysł na starcie ze Stalą Stalowa Wola?
– Nie wiedzieliśmy, jak Stal wyjdzie na nas. W ostatnim spotkaniu ze Skrą Częstochowa grała wysokim pressingiem. Tutaj skupiła się na średnim i bezpośrednich podaniach. Rywal chciał szybko, a my mieliśmy plan, żeby jak najlepiej wykorzystać pierwszą połowę. Wtedy boisko było jeszcze w niezłym stanie. Chcieliśmy dłużej utrzymać się przy piłce, wciągnąć przeciwnika na swoją połowę i wykorzystać nasz szybki atak. To się udawało. Po przerwie graliśmy na „bagnie” i ciężko było konstruować ładne akcje. Zadecydowała pierwsza połowa.
– W tamtym roku Lechia Zielona Góra dotarła do ćwierćfinału rozgrywek, teraz o tę fazę powalczy Carina Gubin. Przed rozgrywkami Fortuna Pucharu Polski rozmawiał pan z Andrzejem Sawickim, trenerem zielonogórzan?
– Rozmawiamy z Andrzejem, bardzo dobrze się znamy. Nie konsultowaliśmy się jednak w sprawie pucharu. Od początku sezonu mamy sporo problemów. Opuściło nas wielu zawodników. Musieliśmy od nowa, na szybko budować zespół. Nie mieliśmy możliwości sprowadzenia zawodników, jakich byśmy chcieli. Byliśmy trochę pod ścianą. Przyszło dużo młodzieży i chłopaków, którzy dopiero wchodzą w piłkę seniorską. U nas się uczą, popełniają błędy, zbierają doświadczenie. Zdajemy sobie sprawę, że w lidze płacimy frycowe. Nie mamy mocno rozbudowanej kadry. Trapią nas kontuzje, mamy całą nową linię obrony i bramkarza. Nie myśleliśmy, że naszym celem jest puchar. Dla nas najważniejsze było to, aby w lidze nie stracić kontaktu z rywalami. Dwie pucharowe wygrane dały dużego kopa do dalszej pracy. Zespół zobaczył, że po prostu można. To jest bardzo fajne i budujące. Drużyna widzi, że jest w stanie radzić sobie z przeciwnikami z wyższych lig i nie ma się czego wstydzić. Lechia Zielona Góra kilka razy z rzędu wygrała puchar na szczeblu województwa lubuskiego. Przez lata mocno pracowała na sukces. My jesteśmy tu pierwszy raz. To dla nas cały czas coś nowego.
– Nie boi się trener, że po tak dobrych występach zimą znów dojdzie do wyprzedaży w zespole?
– Jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Na tym się opiera nasz klub. Chcemy być miejscem, w którym zawodnicy rozwiną się, podniosą swoje umiejętności i pójdą dalej. Nie jest to problem. Gdyby do czegoś takiego doszło, to będziemy musieli znów szukać piłkarzy. Tak funkcjonujemy. Nie mamy aż takiego zaplecza w postaci drużyn młodzieżowych czy silnych rezerw. Jesteśmy świadomi, że taką mamy sytuację. Latem po dobrej rundzie wiosennej odeszło wielu graczy. Gdyby teraz do tego doszło, jakoś sobie poradzimy.
– W poprzedniej edycji Lechia życzyła sobie starcia z Legią Warszawa i otrzymała tego przeciwnika w ćwierćfinale. Kogo w 1/8 finału życzyłby sobie trener Grzegorz Kopernicki?
– Chcielibyśmy zagrać z ekstraklasowiczem. Byłoby to wielkie wydarzenie dla całego Gubina. Zobaczymy, jak przebiegnie losowanie. Do tej pory losujemy drugoligowców. Chcielibyśmy zagrać z kimś mocnym. Byłaby to historyczna sprawa.
– Jak rozmawiacie sobie z drużyną w szatni, to jaka nazwa się przewija?
– Nie trzeba odkrywać Ameryki, że w Polsce największą marką jest Legia Warszawa. Ten klub w całym kraju ściąga kibiców na stadiony. Gdybym zrobił sondę, to Legia byłaby u nas na pierwszym miejscu. Podobnie myślą też kibice. W 1/8 finału znajdą się same dobre zespoły, ale nie chcemy się nastawiać, aby potem się nie rozczarować. Dla nas cały czas to jest historia. Bardzo się cieszymy i zobaczymy, co los nam przyniesie.
– Najważniejsze chyba i tak byłoby to, żeby udało się przeprowadzić ten mecz na stadionie w Gubinie…
– Tak, to największe wyzwanie, żeby następna runda została rozegrana w Gubinie. Nie mam jednak na to wpływu. Nie uczestniczę w rozmowach. Miasto musiałoby stanąć na wysokości zadania i pewne spory musiałyby zejść na dalszy plan. W tej sytuacji wszyscy powinni grać do jednej bramki i postarać się przygotować nasz stadion.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (938 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Przetwarzamy Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.