Niestety przykry alkoholowy incydent, który miał miejsce w Indonezji, nie był pierwszym w wykonaniu reprezentacji Polski do lat 17. Rok temu dwóch piłkarzy zostało wyrzuconych ze zgrupowania kadry. Skandaliczna sytuacja znów się powtórzyła...
Wrzesień 2022 roku, zespół prowadzony przez trenera Marcina Włodarskiego rozgrywa turniej o Puchar Syrenki. Polacy ostatecznie zajęli trzecie miejsce. Sportowo wyglądali dobrze, pozaboiskowo niestety znacznie gorzej...
W pokojach młodych kadrowiczów znaleziono butelki po alkoholu. Jak poinformowały wtedy Meczyki, sprawa dotyczy Michała Matysa oraz Mikołaja Tudruja. Jeden jest zawodnikiem Akademii Zagłębia Lubin, a drugi Akademii Lecha Poznań.
Obaj zawodnicy zostali dyscyplinarnie usunięci ze zgrupowania. – Po ludzku jest mi niezmiernie przykro, że taka sytuacja miała miejsce. Chłopcy złamali regulamin, postąpili karygodnie i musieliśmy wyciągnąć konsekwencje. Spodziewałem się, że ich kluby również to zrobią. Nie jestem zaskoczony, że tak się stało – mówił wtedy w rozmowie z TVPSPORT.PL, selekcjoner biało-czerwonych.
Matys przebywa obecnie na zgrupowaniu reprezentacji Polski przed MŚ w Indonezji. Tudruj był w szerokiej kadrze, jednak ostatecznie nie został powołany.
Problem z alkoholem pojawił się też w reprezentacji... U15. W kwietniu tego roku po przyjeździe na Węgry młodzi piłkarze wynosili z autokaru skrzynie na sprzęt piłkarski. Długo nie mogli wyjść z osłupienia, gdy otworzyli jedną z nich. Okazało się, że dźwigali… czteropaki piwa skrzętnie ukryte pod ręcznikami i koszulkami.
Na tekst Mateusza Migi zareagował wtedy PZPN. "Z ogromnym zdumieniem i rozczarowaniem przyjęliśmy piątkowe doniesienia prasowe związane ze zgrupowaniem reprezentacji Polski do lat 15 odbywającym się na Węgrzech. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca w jakimkolwiek obszarze funkcjonowania kadr narodowych, a tym bardziej nie może ona bezpośrednio dotykać młodzieży" – tak brzmiała część komunikatu.