| Siatkówka / Reprezentacja

Kamil Semeniuk o reprezentacji Polski siatkarzy: igrzyska? Wszystko sprowadzam do tej imprezy

Kamil Semeniuk i Jakub Kochanowski (fot. PAP)
Kamil Semeniuk i Jakub Kochanowski (fot. PAP)

Kamil Semeniuk rozpoczął kolejny sezon w Sir Susa Vim Perugia. Poprzedni rok nie był łatwy dla klubu, który nie zrealizował swoich celów w lidze i europejskich pucharach. W TVSPORT.PL przyjmujący opowiada o ambicjach drużyny, nowym trenerze – Angelo Lorenzettim – oraz reprezentacji Polski siatkarzy.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Kibice pokochali gwiazdę kadry w nowym klubie. Dostała nietypowy prezent

Czytaj też

Magdalena Stysiak dobrze przyjęta w Turcji: czuję się członkinią "rodziny Fenerbahce" (fot. Getty/Twitter)

Kibice pokochali gwiazdę kadry w nowym klubie. Dostała nietypowy prezent

Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Po meczu o Superpuchar Włoch straciłeś głos. Dlaczego?
Kamil Semeniuk: – Dwa mecze z rzędu głośnego darcia się po zdobytych punktach, by zmotywować chłopaków z drużyny zrobiły swoje. Nie pierwszy raz to mi się zdarza.

Miło było powrócić do kibicowskich korzeni i uderzać w bęben w hali razem z kibicami?
– Lubię dawać kibicom i fanom autografy oraz robić sobie z nimi zdjęcia. Jest to dla mnie forma podziękowania za to, że wspierali i przyjechali na mecz. Niektórzy z nich pokonują naprawdę duże dystanse, by nam kibicować. Dlatego też po finale wpadłem na pomysł, by podejść do sektora z naszymi kibicami i osobiście im podziękować, przybić piątkę, uściskać. Tak się złożyło, że mieli przy sobie bęben, więc spontanicznie chciałem spróbować, jak to jest w niego uderzać. Czapki z głów dla bębniarzy, którzy czasem uderzają w bęben przez całe pięciosetowe spotkania.

Inną sprawą jest to, że jeszcze przed tym, jak na poważnie zacząłem swoją przygodę z siatkówką, chodziłem do klubu kibica w Kędzierzynie-Koźlu i kibicowałem ZAKSIE. Całkiem możliwe, że z sektora kibicowskiego dopingowałem aktualnego prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Sebastianowi Świderskiemu.

Czy powiedziałbyś pod koniec poprzedniego sezonu, że taki sukces, jak Superpuchar Włoch będzie możliwy dla Sir Susa Vim Perugia?
– O tym, że będziemy grać w Superpucharze, wiedzieliśmy jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Myślę, że wtedy każdy z nas uważał, że zdobycie tego trofeum byłoby dobrym początkiem rozgrywek – żeby wrócić na dobre tory nie tylko generalnego wygrywania meczów, ale również tych ważnych spotkań. Wierzyłem, że możemy zdobyć puchar, bo jesteśmy naprawdę dobrą drużyną. Jedyną niewiadomą była nasza forma. Superpuchar rozgrywany był po dwóch kolejkach ligi i w sumie chyba dwóch tygodniach od powrotu do treningów po okresie reprezentacji.

W jakiej Sir Susa Vim Perugia kończyłeś sezon 2022/2023, a w jakiej zacząłeś rozgrywki 2023/2024?
– Trudno stwierdzić jaką jesteśmy drużyną, ponieważ sezon dopiero się zaczął. Ważne, że to, co wydarzyło się w zeszłym sezonie oddzieliliśmy grubą kreską. Teraz zaczynamy nowy rozdział. Każdy za każdego, ręka w rękę idziemy do przodu i walczymy.

Jakim trenerem jest Angelo Lorenzetti? Jak się dogadujecie?
– Na ten moment nie mogę dużo powiedzieć. Na pewno jest zakręcony na punkcie siatkówki, trenowania i tak dalej. Wszystko ma bardzo skrupulatnie przygotowane, w tym treningi nawet co do minuty. Jest bardzo miłym człowiekiem, nie ma barier – można z nim porozmawiać na dowolny temat. Sam też chętnie podchodzi i zagaduje, a to się ceni.

Czy czujesz większy komfort, przewidywalność odnośnie do szóstki i decyzji trenera niż w poprzednim sezonie?
– Mamy dopiero cztery mecze za sobą. Trudno powiedzieć, czy wyjściowa szóstka jest już wykreowana. Póki co gram i to dla mnie najważniejsze. Lubię to robić, po to tutaj przyszedłem rok temu. Będę robił wszystko, aby na długo zagościć na boisku.

Nie gracie w europejskich pucharach. Jak to zmieniło twoją i zespołu perspektywę patrzenia na ten sezon i cele?
– Generalnie bolała mnie świadomość, że bardzo długo nie zagramy w żadnych europejskich pucharach. Ostatni raz tak miałem w sezonie, gdy szedłem na wypożyczenia do Zawiercia. Sir Susa Vim Perugia zasługuje na to, by grać na arenie międzynarodowej. Nie mam żadnych wątpliwości. Tak się jednak w poprzednim sezonie stało, że nie udało się wywalczyć jakiegokolwiek "biletu" do grania w Europie. Jest to trochę dziwna sytuacja, ale musimy patrzeć w przyszłość i skupić się na tym sezonie. Będzie więcej czasu aby przygotować się do kolejek ligowych, i żeby finalnie zająć takie miejsce w lidze, które da nam powrót do europejskich pucharów. Celujemy w Scudetto. Trzeba też pamiętać, że przed nami Klubowe Mistrzostwa Świata, które również są super imprezą. W tym roku będziemy bronić tytułu.


Kibice pokochali gwiazdę kadry w nowym klubie. Dostała nietypowy prezent

Czytaj też

Magdalena Stysiak dobrze przyjęta w Turcji: czuję się członkinią "rodziny Fenerbahce" (fot. Getty/Twitter)

Kibice pokochali gwiazdę kadry w nowym klubie. Dostała nietypowy prezent

Co odnośnie do celów powiedział wam przed sezonem trener, a co Gino Sirci?
– Cele w porównaniu do roku poprzedniego się nie zmieniają. Chcemy wygrywać mecze i wszystkie trofea, które są do zdobycia. Myślę, że jak się przychodzi do Sir Susa Vim Perugia nie można mieć innego podejścia do sezonu.

A jak patrzysz na swoją pozycję w kadrze po sezonie reprezentacyjnym?
– Nie był to łatwy sezon. Nie mówię tu o fizycznych aspektach, bo jestem silny i znoszę natłok grania. Bardziej chodzi mi o mentalność. Dwa lata temu byłem szóstkowym graczem, brałem udział w najważniejszych spotkaniach i finalnie udało się nam wywalczyć wicemistrzostwo świata. W tym roku, po moim średnim sezonie klubowym, trener postawił na zawodników, którzy byli aktualnie w "gazie". Ja to uszanowałem, bo nie lubię koleżeństwa stawianego wyżej niż umiejętności. Musiałem zmierzyć się z oglądaniem ważnych spotkań z pozycji kwadratu dla rezerwowych i czekać na swoje szanse. Te się pojawiły i jestem całkiem zadowolony z ich wykorzystania.

Czego przede wszystkim nauczyłeś się po poprzednim sezonie kadrowym?
– Że trzeba czerpać radość z bycia na boisku. Mój przykład pokazuje, że zarówno można być na szczycie, jak i oglądać spotkania z kwadratu. Jak dostaje się szansę do gry, trzeba dawać z siebie dwieście procent nie tylko siatkarsko, ale też mentalnie. Czasami zdarzają się mecze, w których gra się na zmęczeniu. Wtedy trzeba z przysłowiowej wątroby coś dać, żeby wygrać. W takich momentach game changerem jest mental, czyli radość po zdobyciu punktu i generalnie "życie" na boisku. To na prawdę nie raz potrafi samo przechylić szalę na twoją korzyść i dać zwycięstwo.

– Kiedy poczułeś, że się odbudowałeś?
– Myślę, że to były dwa pierwsze spotkania grupowe mistrzostw Europy. To właśnie wtedy trener mnie zaskoczył, ponieważ dał mi rozpocząć starcie w pierwszej szóstce. Dałem z siebie maksa i to zaowocowało. W kolejnym meczu, gdy była potrzebna zmiana, Nikola postawił właśnie na mnie. To mi pokazało, że w poprzednim spotkaniu dobrze wykonałem swoją robotę i moja gra zaczyna nieźle wyglądać.

Czy Nikola Grbić zostawił ci jakieś wskazówki, zalecenia do pracy w czasie sezonu klubowego? 
– Każdy z kadrowiczów, który był powołany na ostatni turniej w Chinach, dostał, można powiedzieć, "zadanie domowe" do wykonania w trakcie sezonu klubowego. Co to za zadanie – zostawię to dla siebie. Mogę zdradzić tylko tyle, że wykonuję je sumiennie.

– Czy czujesz większą presję na tym sezonie klubowym ze względu na to, że to zmagania przedolimpijskie, a w nich wszystko będzie się liczyć?
– Skłamałbym, gdybym powiedział że nie. Myślę że trener śledzi nasze poczynania w klubach, to jak gramy. Nikola Grbić był obecny na Superpucharze Polski, a "u mnie i Leosia" [Wilfredo Leona – przyp. red.] na meczu otwarcia sezonu w Perugii. Każdy daje z siebie maksa, bo to na pewno będzie brane pod uwagę, gdy trener zadecyduje o składzie na igrzyska.

– Jak istotne jest dla ciebie miejsce w kadrze na igrzyska?
– Igrzyska są dla mnie numerem jeden na ten moment. Wszystko sprowadzam do tej imprezy i tego, żeby na niej się znaleźć.

Zobacz też
Awans polskich siatkarek. Są w TOP 3 na świecie!
Polskie siatkarki (fot. Getty Images)

Awans polskich siatkarek. Są w TOP 3 na świecie!

| Siatkówka / Reprezentacja 
Trzeci mecz Polek w Lidze Narodów. Kiedy zagrają z Turcją?
Trzeci mecz Polek w Lidze Narodów. Kiedy zagrają z Turcją? (fot. Getty)

Trzeci mecz Polek w Lidze Narodów. Kiedy zagrają z Turcją?

| Siatkówka / Reprezentacja 
Komplet punktów Polek! Sprawdź tabelę siatkarskiej Ligi Narodów
Tabela Ligi Narodów siatkarek 2025 – na którym miejscu reprezentacja Polski? (fot. PAP)

Komplet punktów Polek! Sprawdź tabelę siatkarskiej Ligi Narodów

| Siatkówka / Reprezentacja 
Kiedy mecze polskich siatkarek w Lidze Narodów? Sprawdź terminarz!
Liga Narodów siatkarek 2025 – kiedy mecze reprezentacji Polski kobiet? [TERMINARZ]

Kiedy mecze polskich siatkarek w Lidze Narodów? Sprawdź terminarz!

| Siatkówka / Reprezentacja 
Show polskich siatkarek! Efektowne zwycięstwo w Lidze Narodów
Siatkarki reprezentacji Polski (fot. Volleyball World)

Show polskich siatkarek! Efektowne zwycięstwo w Lidze Narodów

| Siatkówka / Reprezentacja 
Polecane
Najnowsze
Liga Narodów: kiedy finał i mecz o 3. miejsce? Transmisje w TVP!
Liga Narodów: kiedy finał i mecz o 3. miejsce? Transmisje w TVP!
| Piłka nożna 
Liga Narodów: kiedy finał i mecz o 3. miejsce? Transmisje w TVP! (fot. Getty)
Kto na trzecim miejscu w Lidze Narodów? Mecz Niemcy – Francja w TVP
Niemcy – Francja, mecz o 3. miejsce Ligi Narodów. Transmisja online meczu na żywo w TVP Sport (8.6.2025)
transmisja
Kto na trzecim miejscu w Lidze Narodów? Mecz Niemcy – Francja w TVP
| Piłka nożna 
Rywal Polaków nie wierzy w awans. Pomóc ma... policja
Finowie nie wierzą w awans na mundial (fot. Getty).
nowe
Rywal Polaków nie wierzy w awans. Pomóc ma... policja
| Piłka nożna 
Portugalia czy Hiszpania? Transmisja finału Ligi Narodów w TVP!
Portugalia – Hiszpania, finał Ligi Narodów. Transmisja online meczu na żywo w TVP Sport (8.6.2025)
transmisja
Portugalia czy Hiszpania? Transmisja finału Ligi Narodów w TVP!
| Piłka nożna 
Za nami półfinały Ligi Narodów. Zobacz wyniki i drabinkę
Liga Narodów UEFA 2025: drabinka, pary i terminarz meczów. Kiedy turniej finałowy?
Za nami półfinały Ligi Narodów. Zobacz wyniki i drabinkę
| Piłka nożna 
Były reprezentant o nieobecności "Lewego". "Niech się z tego tłumaczy"
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
Były reprezentant o nieobecności "Lewego". "Niech się z tego tłumaczy"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Osłabienie reprezentacji. Zieliński nie zagra z Mołdawią!
Piotr Zieliński (fot. PAP)
Osłabienie reprezentacji. Zieliński nie zagra z Mołdawią!
fot. Tomasz Markowski
Mateusz Miga
Do góry